Jeśli chodzi o wymuszanie cc - mojej koleżance proponowali na Polnej SN przy szacowanej wadze dziecka blisko 4,5 kg. Wiem, że to się zdarza (kobieta w rodzinie urodziła SN dziecko o wadze 5 kg, ale nie w Polsce, nie wiem czy to ma znaczenie) , ale nikt na niej cc nie wymuszał, a ona w tej sytuacji wolała jednak cc.słyszałam, że tam mają uprzedzenia do cukrzycy i chorób psychicznych, a bardzo pilnują serca i kręgosłupa. Wolą też rodzące z izby przyjęć od tych, które czekają na akcję porodową. Lubią wymuszać CC, jeśli kobieta chce spróbować sn i zwlekają z cięciem przy komplikacjach. Ja to czułam.
O doradczyni laktacyjnej pisze się głośno i szeroko, pada tylko jedno nazwisko. Wniosek jest prosty. Jedna pani, która się trafi na zmianie, może Ci pomóc. Reszta ma ważniejsze rzeczy, najlepiej, żeby mama miała sutki jak przycisk w Familiadzie i mleko płynęło strumieniem.
Ostatnia edycja: