reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

PORÓD - nasze pytania, wątpliwości, obawy...

:)

Z tymi krasnalami to rzecz faktycznie krępująca ale zdaje się jak najbardziej naturalna. Jak się wydarzy to się wydarzy no cóż ... Przecież nie my pierwsze i nie ostatnie, a lekarze i położne z pewnością widziały nie jednego uciekającego skrzata więc na pewno się niezgorszą. A zresztą jak będziemy mieć tak blisko na brzuszkach nasze skarby to też chyba będzie nam wszystko jedno będziemy takie szczęśliwe.
 
reklama
Mi na szczęście nic się nie przytrafiło dostałam czopka i myślałam że z kibelka nie wyjdę więc chyba ze mnie wszystko zeszło i dlatego :laugh:
Agutek dla mnie też pierwsza kupka była bardziej bolesna od porodu bałam sie że cała popękam teraz jak sobie to wszystko przypominam to się z tego smieje ale wtedy naprawdę nie było mi do śmiechu :)

u43244.png


53789.birthdue.png
 
ja sie krasnoludka nie boję od paru dni zaczynam intensywnie myśleć o innej rzeczy ....

moj kochany chce być ze mna przy porodzie więc jak się zacznie zostawi pracę i szybko do domku
z tym że czasem jest od tego domu nawet 40 km dalej..... ale nie w tym rzecz spytałam mame jak mnie urodziła
jestem pierworodną ;) ;) a ona mi na to że o 4 poczuła bóil w krzyżach o piatej wyszła z domu o 5:30 była na izbie
i zaczęły sie pierwsze skurcze a o 8 ja juz byłam na świecie rany nawet wody dopiero jej odeszły na stole
porodowym ::) ::) ::) czyli rodziła mnie od pierwszych znaków 4 godziny kosmos !! a mój młodszy brat i siostra
przyszli na świat po trzech godzinach więc ja po prostu boję się że Dominik nie zdąży do mnie przyjechać rany
 
Więc problem kupki na stole to nie problem ;) Ja się pewnie skuszę na takiego czopeczka albo lewatywkę,żeby później na kibelku nie cierpieć :) ::) O ile oczywiscie będzie czas na zrobienie czyszczonka,bo czasem to raz dwa i dzidzia jest z nami :)
 
oj chyba jedna rzadko to raz dwa idzie, raczej zanim sie macica otworzy to trzeba troche poczekac, mi sie czekanie przeciagneło 12 godzin chociaz do szpitala przyleciałam po 5godz jak mi wody odeszły miała rozwarcie na 4 i dostałam jeszcze 2 kroplówki .
 
Oj ja też sobie poczekałam 12 godzin od odejścia wód bo rozwarcie było na 4 palce dopiero po kroplówce coś się zaczęło ale zanim tą kroplówke dostałam to swoje wycierpiałam.Ale opłaca się :)

u43244.png


53789.birthdue.png
 
no jasne ze sie opłacało, ponoc po krolowce sa mocniejsze skorcze, bolało nie ma co jak diabli....
 
Właśnie w porodzie najbolesniejsze są te skurcze bo sam poród to przynajmniej mnie wogóle nie bolał.

u43244.png


53789.birthdue.png




 
reklama
Do góry