reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poród na Ujastek w Krk

Rodziła któraś ostatnio? Albo wybiera się tam do porodu w najbliższym czasie?
Prawdopodobnie wybiorę się tam pod koniec kwietnia, termin 23.04. Niestety nie mam informacji o aktualnej sytuacji w szpitalu. Nie zdążyłam nawet wybrać się na Dni Otwarte, bo zostały odwołane, tak samo Szkoła Rodzenia. Nie mogę odżałować, że zostawiłam takie ważne tematy na końcówkę ciąży :/ W wyborze szpitala kierowałam się wyłącznie opiniami z sieci. Ogólnie jestem przerażona okolicznościami nadchodzącego porodu, bo jest to pierwsza ciąża i jestem mięczakiem, pesymistką :( Gdyby któraś z mam miała jakieś informacje o sytuacji w Ujastku, będę bardzo wdzięczna.
 
reklama
Gdyby któraś z mam miała jakieś informacje o sytuacji w Ujastku, będę bardzo wdzięczna.

OTO KILKA PYTAŃ I ODPOWIEDZI Z SAMEGO ŹRÓDŁA (Szpital Ujastek Kraków):

Pyt: Jak wygląda przyjęcie do szpitala?

Odp. Przychodzimy pod szpital np. z mężem czy inną osobą towarzyszącą, pacjentka wchodzi do szpitala sama bez żadnych rzeczy, w momencie kiedy lekarz na izbie przyjęć stwierdza, że pacjentka zostaje już do porodu, położna wraca po rzeczy do osoby towarzyszącej, informuje, że kobieta zostaje już w szpitalu i zanosi rzeczy pacjentce na salę przedporodową.

Pyt: W co się spakować, jak się spakować, gdzie będą moje rzeczy?
Odp: Personel prosi, aby spakować się w 1 torbę, nie rozdzielać na osobne pakunki typu "torba z rzeczami do porodu", torba z rzeczami na pobyt w szpitalu" - mile widziane torby/walizki na kołach, może być nawet średni rozmiar, taka jaką mamy, ponieważ położne zajmują się czasem więcej niż jedną pacjentką i takie torby jest łatwiej przemieszczać. Wszystkie nasze rzeczy są cały czas przy nas (od sali przedporodowej).

Pyt: Czy faktycznie można mieć przez prawie cały okres porodu telefon przy sobie i go używać?
Odp: Tak, telefonu można używać praktycznie cały czas.

Pyt: Jak wygląda sytuacja z donoszeniem rzeczy przez męża/inną osobę dla pacjentki?
Odp: Między godzinami 15:00-17:00 można dowozić pod szpital rzeczy dla pacjentek. Rzeczy powinny być podpisane numerem sali i imieniem i nazwiskiem pacjentki. Między godzinami 17:15-17:30 przychodzi położna i rzeczy są rozwożone po salach.

Pyt: Czy pakować do szpitala nadmiar rzeczy gdyby się miało zostać dłużej niż standardowe 2-3 dni?
Odp: Nie ma potrzeby brania rzeczy w nadmiarze, jeśli mogą być przez kogoś dowiezione - wystarczy to co jest na liście na stronie szpitala.

Pyt: Czy ogólny standard okołoporodowy został utrzymany (np. dowolność pozycji podczas rodzenia, 2 godzinne kangurowanie, pomoc w karmieniu, pomoc na oddziale)?
Odp. Tak, położne starają się utrzymać najwyższe standardy, choć trzeba mieć na uwadze, że są bardziej obciążone (wcześniej pacjentkom częściowo pomagali mężowie/ osoby towarzyszące i odwiedzające).


Na ten moment takie pytania mi się nasunęły i na takie dostałam odpowiedź.
 
Jak rodzilam to mąż mógł być jeszcze przy mnie.
Ale podczas porodu panie położne (dwie, bo w międzyczasie była zmiana dyzurow) były bardzo pomocne i wspierały dość mocno.
Natomiast już na sali.. Niektóre panie położne były cudowne, ale nie wszytskie..
Były też momenty, kiedy wchodziły i pytaly- czemu to dziecko tak płacze:p

Jak ja wychodziłam np na badania z młodym, to współlokatora prosiła często położna,żeby popatrzyła na jej małego, jak szła się kąpać..
Ale nie wiem, jak to wygląda teraz, w czasach "zarazy"..
Tak, naturalnie, ale z nacięciem (jak zapytałam lekarza, jak bardzo mnie pokroil to powiedział- lekko drasnalem, śladu nie bedzie:)
Hej miałaś może lekarza z Żeromskiego? :)
 
Nie, do ginekologa chodziłam prywatnie, ale nie odczułam,żebym była np gorzej traktowana.

Niestety nie pomogę i nie doradzę, bo nie znam tamtych lekarzy:(
Oki rozumiem ;) też chodzę prywatnie ale do lekarza właśnie który tam pracuje i szukam opinii ;p
 
Ja również chodzę prywatnie do lekarki z Żeromskiego, dr Janeczek. Jestem zadowolona jak na razie
Hej ! Ja właśnie też jestem u tej lekarki , narazie jestem po 1 wizycie , bo musiałam zmienić lekarza właśnie gdyż poprzednia lekarka do której chodziłam zamknela gabinet z uwagi na koronawirusa:/. Zadowolona jesteś z Pani dr? Ja tak jak mówię po pierwszej wizycie narazie, Pani doktor nie wiem czy miała gorszy dzień, czy ją zasypałam wynikami badań, bo jestem w połowie ciąży, ale wydała mi się dość chaotyczna na pierwszym spotkaniu...możesz coś więcej napisać ;) ?
 
reklama
Hej ! Ja właśnie też jestem u tej lekarki , narazie jestem po 1 wizycie , bo musiałam zmienić lekarza właśnie gdyż poprzednia lekarka do której chodziłam zamknela gabinet z uwagi na koronawirusa:/. Zadowolona jesteś z Pani dr? Ja tak jak mówię po pierwszej wizycie narazie, Pani doktor nie wiem czy miała gorszy dzień, czy ją zasypałam wynikami badań, bo jestem w połowie ciąży, ale wydała mi się dość chaotyczna na pierwszym spotkaniu...możesz coś więcej napisać ;) ?

Ja potwierdziłam ciążę u innego lekarza a później zaczęłam chodzić do dr Janeczek. Jestem w 15 tc. Generalnie jestem zadowolona, badania omawia, odpowiada na wszystkie moje pytania, bada dokładnie. Zleca to, co potrzebne, od początku zrobiła obszerny wywiad.
 
Do góry