Poród....już.... tuż ......tuż...

[patka]

Aniu trzymam kciuki.
Wracaj do nas prędko rozdwojona, szczęśliwa i gotowa do zaczęcia nowego wątku pt: fotki naszych dzieci. :laugh:

 

[Lucky]

ANIA ale super...mimo to że urodzisz we wrześniu to pamiętaj ze jesteś naszą październikową mamą..
jejku...ale..no nam niespodziankę zrobiłaś...ale dzidzię dużą masz.. taki klocuszek...Wracaj szybko z dzidzią i wysyłąj fotki..czekamy..

 

[malgosia_76]

Aniu,
Fantastycznie, gratulacje. Czekamy na Was, juz po wszystkim.

 

[duralex]

Qurde ... nieźle się położna pomyliła..

 

[kaszu27]

Aniu cieszę się razem z Tobą!!! To Ty jako pierwsza z nas powitasz swoją dzidzię na świecie a my....jeszcze musimy troszkę poczekać!!!

 

[patka]

No to mamy konkurs "kto będzie pierwszy" prawie rozwiązany ;D

 

[malgosia_76]

Poczekajce,
Doxa jutro ma test oxytocynowy i jeżeli nie wypadnie zbyt dobrze, to cesarka natychmiast.
Także konkurs trwa!

 

[kaszu27]

no to się robi coraz ciekawiej! ;D ;D ;D

 

[malgosia_76]

Nie zapominajmy też o Joliku.
A Frezja to już też, w bramkach startowych stoi.
Zmienimy się jeszcze z paździrnikówek we wrześniówki. ;D

 

[efunia]

aniu jak fajnie! rzeczywiście nieźle się położna pomyliła...
a ja mam zamiar z październikówki zmienić sie w listopadówkę...
swoją drogą która z was wie jak to jest z tym zwolnieniem pod koniec ciązy?? tzn. czy od 38 tygodnia to trzeba brać już urlop macierzyński, bo lekarz nie może wystawić zwolnienia???? tak nam dziś położna powiedziała i zaraz mi ciśnienie podniosła, bo moja kadrowa mówiła, ze jak się jest na zwolnieniu przez dłuższy czas, to normalnie lekarz daje cały czas zwolnienie, a nie żaden urlop macierzyński dwa tygodnie przed porodem... że można sobie wziąć go na te dwa tyg. przed, ale to raczej biorą babki co całą ciążę pracują...
chyba mnie szlag trafi jak się okaże, że faktycznie mam 2 tyg. przed porodem brać już urlop macierzyński! a co jeśli urodzę w 42 tygodniu?? to tez jest ciąża w terminie... znaczy miesiąc macierzyńskiego mi zleci jeszcze w ciązy??? boże! niech mi któraś powie jak to jest, bo mnie krew zalewa gorąca moja latynoska...