reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poród już niedługo.........

Pewnie że tak ja niestety tej możliwości nie mam bo mieszkam z teściową.Stwierdziłam jednak że jak bedzie mnie denerwowac przeniose sie do mamy,to tylko osiedle obok. ;)
 
reklama
royanna pisze:
...wole sobie sama radzic niz miec tsciowa obok dluzej niz 2 godzinki ;D

ja również, ale moja teściowa to i tak się nie rwie do pomocy - całe szczęście dla mnie (może czuje moją niechęć wobec niej).
Jak urodził się Krzyś to teściowie raczyli pojawić się u wnuczka dopiero po miesiącu. A wcale nie dzieli nas jakaś ogromna odległośc nie do pokonania - jest to ok 40 km
 
Mnie już zapowiedziała,że będzie pomagac,kąpac,zabierac mi żebym odpoczeła.Ja to troche odczuwam jakby chciała mi zabrac moje maleństwo. :-[ z drugiej stony mówią że pomoc jest potrzebna.Naszczeście moja mama pracowała kiedyś na noworotkach i zna się lepiej od niej. ;)
 
No moja teściowa wraca dopiero w listopadzie a na początku będzie mi pomagać moja mama więc bedzie OK. Dziewczyny ja wam radzę nie dajcie sobie wchodzić na głowe juz od samego początku bo potem sobie wcale z tym nie poradzicie :p a wiecie jakie te teściowe są - myślą że wiedzą wszystko najlepiej i wogóle. Ja tam sobie nie pozwole rządzić i zawsze mówie jak bedę potrzebowała pomocy to o nią poproszę ;)
 
Ja narazie rządzę u siebie w pokoju,on w reszcie domu-w końcu to jej dom.I mam nadzieję że tak zostanie.Niestety ja należe do ludzi ,którzy dają sobą manipulowac :-[ więc niewiem jak to wyjdzie w "praniu"
 
Do mnie przyleci moja Mama (1500 km :D) na 2 tygodnie, a potem się Teściowa zaofiarowała na kolejne 2.
Zobaczymy, czy będzie taka potrzeba.
W sumie nie wyobrażam sobie, żebym miała tutaj się sama użerać, a mój TŻ doświadczenie (i wiedzę) na temat opieki nad noworodkiem to ma zerowe, czyli tak jak ja :)
 
Kiedyś myślałam że chciałabym mieszkac sama bez żadnych rodziców,ale teraz wiem że taka pomoc po porodzie przyda się o każdej porze.Moja mam będzie tylko na noc wracac do domu.
 
A ja i rodziców mam blisko i teściową a mąż też na początek zostanie i to on głównie będzie pomagał przy maluchach a reszta ma obstawiać tyły ;) Wierzę, że wszystko będzie dobrze... musi tyle na te maluchy czekaliśmy!
 
reklama
Boże niech już będzie ten wrzesień, bo to czekanie mnie dobija, mam wrażenie jakbym od niepamiętnych czasów była w ciąży! ;) Chcę mieć to już za sobą.
 
Do góry