reklama
A
Agutek
Gość
No popatrzcie, a u nas nie robią żadnych problemów, jeszcze na zapas dostaje się L4...
jarzyneczka
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2007
- Postów
- 137
Dziewczyny macie racje :-)...
Ania lekarz gin daje zwolnienie do terminu porodu i potem ewentualnie idziesz do internisty i daje ci na tydzien nie robiąc zadnych problemów :-)....
Także walcz o swoje ...teraz idz do lekarza i popros o ciazowe zwolnienie do terminu porodu a potem ewent te 80% platne.....
ja wlasnie zapisalam sie na 8 marca na ktg do przychodni:-).... a przed chwila umyłam okna i jakos dobrze sie nadal czuje .....mam strasznie duzo energi i wigoru.:-) :-)....eh moze cos sie zacznie
Ania lekarz gin daje zwolnienie do terminu porodu i potem ewentualnie idziesz do internisty i daje ci na tydzien nie robiąc zadnych problemów :-)....
Także walcz o swoje ...teraz idz do lekarza i popros o ciazowe zwolnienie do terminu porodu a potem ewent te 80% platne.....
ja wlasnie zapisalam sie na 8 marca na ktg do przychodni:-).... a przed chwila umyłam okna i jakos dobrze sie nadal czuje .....mam strasznie duzo energi i wigoru.:-) :-)....eh moze cos sie zacznie
Lajla83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2006
- Postów
- 7 210
też umyłam dzisiaj okno ale tylko balkonowe bo siły nie mam:-( jakoś dziwnie się czuje od wczoraj jak mi lekarz powiedział że szyjka się skraca i jest małe rozwarcie chyba jakieś przeczucia narazie mam liczyć ruchy dziecka dzisiaj rano przez godzine mała walnęła mnie 21 razy
Lajla83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2006
- Postów
- 7 210
wczoraj na wizycie mój lekarz powiedział że niestety nie będzie mógł przyjechać do mnie do porodu:-( w szpitalu wprowadzili zakaz przyjeżdzania do rodzących:-( kilka miesięcy temu w innym szpitalu wybuchła afera z tymi przyjazdami i zatrzymali 3 lekarzy przeciwko którym toczą się teraz sparwy:-( także pozostaje mi tylko celowac w dyżur a strzały mam tylko dwa 3 marca i 6 marca raczej mało prawdopodobne żeby się udało:-(
A
Agutek
Gość
roksi z tego co się orientuję jest całe mnóstwo porodów tylko przy położnych - jeżeli wszystko idzie ok to lekarze w ogóle nie zaglądają na porodówkę. Dopiero kiedy jest potrzebna ich interwencja to przychodzą. Także może być tak, że na oczy lekarza nie zobaczysz podczas porodu i będziesz tylko z położną
a mi juz od wczoraj macierzynski leci, bo sie zagapilam i nie wzielam od internisty :/
a wogole to wczoraj o 21 trafilam na izbe przyjec, bo maly sie prawie wogole nie ruszal i jak stetoskopem sluchalam to jakos tak serducho wolno bilo, no i okazalo sie po KTG ze za malo ruchow jest ospaly i wogole nie podoba sie to lekarzowi, serce 120-130/min, chcieli zebym zostala w szpitalu ale sie nie zgodzilam, bo synka zostawilismy na chybcika u dziadków bez pizamy kolacji i niczego, ja tez nie mialam nic ze sobą. tylko dokumenty. wiec umowilismy sie na dzis rano na KTG i jak bedzie dalej tak slabo to jakies dodatkowe badania chca mi zrobic. (czyli pewnie USG bo co jeszcze mogą)
teraz sie troche rusza, troche rozpycha, ale to naprawde jest połowa tego co zazwyczaj wyprawia. no i zjadlam wlasnie "W-Z" wiec chyba ten cukier go troche pobudził. wczoraj sie troche wystraszylismy wieczorem jak wrocilismy do domu, oboje mielismy na tej izbie wizje ze mnie zaraz położą i pokroją :/ brr... dzis juz torbe spakowalam, wrazie gdyby mnie zatrzymali na weekend....
10:40 jestem zapisana na KTG na Inflanckiej i zobaczymy co bedzie dalej...
a wogole to wczoraj o 21 trafilam na izbe przyjec, bo maly sie prawie wogole nie ruszal i jak stetoskopem sluchalam to jakos tak serducho wolno bilo, no i okazalo sie po KTG ze za malo ruchow jest ospaly i wogole nie podoba sie to lekarzowi, serce 120-130/min, chcieli zebym zostala w szpitalu ale sie nie zgodzilam, bo synka zostawilismy na chybcika u dziadków bez pizamy kolacji i niczego, ja tez nie mialam nic ze sobą. tylko dokumenty. wiec umowilismy sie na dzis rano na KTG i jak bedzie dalej tak slabo to jakies dodatkowe badania chca mi zrobic. (czyli pewnie USG bo co jeszcze mogą)
teraz sie troche rusza, troche rozpycha, ale to naprawde jest połowa tego co zazwyczaj wyprawia. no i zjadlam wlasnie "W-Z" wiec chyba ten cukier go troche pobudził. wczoraj sie troche wystraszylismy wieczorem jak wrocilismy do domu, oboje mielismy na tej izbie wizje ze mnie zaraz położą i pokroją :/ brr... dzis juz torbe spakowalam, wrazie gdyby mnie zatrzymali na weekend....
10:40 jestem zapisana na KTG na Inflanckiej i zobaczymy co bedzie dalej...
reklama
jarzyneczka
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2007
- Postów
- 137
Ja sie jeszcze nie sypnełam - chociaz wczoraj i w nocy brzuch mnie bolał i miałam niezłe skurczybyki :-)....teraz tak sobie sie czuje
Juz nie moge parzec na swoje grube nogi i ten celulit który sie zrobil w osotnim miesiącu.Na wage juz nie staje bo sie boje:-)
Sloneczko mnie obudziło Roksi to fakt :-).....jest cieplo i ide na spacerek po sniadanku:-)
Mrs- pewnie polecials na ktg i juz wrócisz z maluszkiem :-)...fajnie oj jak fajnie.
Ja wczoraj próbowałm sobie naturalnie przyspieszyc poród i oprócz mycia okien ;-), wieczorem sutki sobie masowałam :-)....i nic chociaz przy masowaniu macica mi sawała dęba to fakt.Jednak co moze sie zacząć jak mi czop sluzowy jeszcze nie wyleciał :-(....zła jestem ze to tak długo trwa a ja musze sie meczyc i mam wieczorami doła :-(
Juz nie moge parzec na swoje grube nogi i ten celulit który sie zrobil w osotnim miesiącu.Na wage juz nie staje bo sie boje:-)
Sloneczko mnie obudziło Roksi to fakt :-).....jest cieplo i ide na spacerek po sniadanku:-)
Mrs- pewnie polecials na ktg i juz wrócisz z maluszkiem :-)...fajnie oj jak fajnie.
Ja wczoraj próbowałm sobie naturalnie przyspieszyc poród i oprócz mycia okien ;-), wieczorem sutki sobie masowałam :-)....i nic chociaz przy masowaniu macica mi sawała dęba to fakt.Jednak co moze sie zacząć jak mi czop sluzowy jeszcze nie wyleciał :-(....zła jestem ze to tak długo trwa a ja musze sie meczyc i mam wieczorami doła :-(
Podziel się: