reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poród czyli - Koniec naszej "drogi" tuż tuż

reklama
ja tez mam chwile, ale boje sie, ze jak przyjedzie taksowka, to zachlapie panu samochod wodami i sie facet wystraszy!i bedzie na mnie jeszzce krzyczal:)
 
Ponoć niektórzy taksówkarze nie godzą się na wiezienie ciężarnej do porodu.
Jeśli przyjdzie mi jechać taxi, a facet mi odmówi, to go chyba pogryzę :laugh2:
W razie czego mam dwa inne prywatne źródła transportu, ale nigdy nie wiadomo kiedy akcja porodowa się zacznie i czy te osoby będą dostępne lub w stanie mnie zawieźć.
Jestem jednak dobrej myśli :tak:
 
Ponoc Wiekszosc Porodow Zaczyna Sie W Nocy!nie Wiem Czy To Prawda,ale U Znajomych Tak Bylo,tez Tak Bym Wolala,zeby Wlasnie Takie Cuda Mi Sie Nie Przydazyly!
 
Też tak słyszałam, że większość dzieciaczków woli porę nocną na przychodzenie na świat.
Szczerze nawet powiem, że jak myślę o swojej akcji porodowej to zawsze w moich wyobrażeniach widzę siebie jadącą do szpitala pod osłoną nocy :baffled: :laugh2:
Jakoś dziwnym trafem ani razu nie założyłam, że przeciez mogę jechać do szpitala rano, w południe czy popołudniu. Dziwne co nie? :eek: :-D
 
Ja też mam wrazenie że urodzę w nocy, a tak ostatnio to mi się wydaję że urodzę pod nieobecność męża on właśnie jutro do niedzieli wyjeżdża do gdańska i jak mnie "coś" wtedy chwyci?:szok:
Jeszcze miesiąc ale nigdy nic nie wiadomo.......
 
no ja tez sie boje,ze jak zaczne rodzic to nikogo nie bedzie!dlatego wole w nocy!narazie jest u mnie moj Tata, ale nastepny tydzien bede sama od rana do poznego popoludnia!i co wtedy?

e tam, jakos damy rade!nie my pierwsze i nie ostatnie!juz zaczelam czytac i sie uczyc jak odbierac samej porod w domu!:)
 
reklama
bogda ja też od rana do popołudnia jestem sama, bo mąż w pracy :happy:
ale spoko jak się zacznie akcja to zadzwonię po niego i wróci od razu do domku :tak:
 
Do góry