reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poród czy cc

ja tak jak mówiłam powyżej dziewczyny bardzo chciałam rodzic siłami natury tez naszego synka, ale los wybral inaczej i tez uwazam, ze jezeli są kobiety ktore kompletnie nie widza sie w porodzie SN to nie ma sensu ich meczyc- takze popieram ze powinny miec wybor i mogly zdecydowac sie na to jak chca rodzic. To jednak nasze cialo, nasz bol, nasze przyszle dziecko i tylko my powinnysmy miec ostateczne zdanie jak chcemy rodzic. Ciesze sie ze nasz dr jankowski tez mial takie podejscie, chociaz u naszego synka tylko cc wchodzilo w gre.
 
reklama
Ja powiem tylko tyle pierwszy poród cc bo miałam małowodzie a drugi w końcem sierpnia tego roku też CC , a wiecie dlaczego ,bo teraz mamy takie prawo po pierwszym CC na drugie CC. I dziękuję Bogu ,że mogłam to mieć . I uważam ,że to najwspanialsze na świecie przyjście na świat moich synów [emoji2]
 
Witam miałam już jeden poród 9 lat temu dodam okropny wody odeszły ale brak skurczów dziecko się lekko zakeszczylo miałam 3 krwotoki a dziecko niedotlenienie ogólnie przeżyłam traumę ... teraz jestem w drugiej ciąży zastanawiam się nad cc o uważacie dziewcYny czy cc to do re rozwiązanie w moim przypadku jak długo dochodzi się do siebie potem?

Ja miałam podobnie - pierwszy poród był bardzo ciężki, lekarze sami już nie wiedzieli jak mają mi pomóc- dramta jakiś, miałam ochote wszystkich pozabijać, rodziłam Sn, w publicznym szpitalu, po tej traumie bałam się w kolejnej ciąży znow tam rodzic, wiec w sumie szukalam prywatnego szpitala, nie umialam się zdecydować, bo czasem wybulisz, a i tak potraktują Cię koszmarnie. Koniec końcow zdecydowalam się na dr. Jankowskiego z Feminy w Krakowie, skad pochodze oczywiście byla doza nieufności i obaw, ale szczesliwie potoczyl się porod i mam kolejnego zdrowe dzidziusia ;)
 
Ja powiem tylko tyle pierwszy poród cc bo miałam małowodzie a drugi w końcem sierpnia tego roku też CC , a wiecie dlaczego ,bo teraz mamy takie prawo po pierwszym CC na drugie CC. I dziękuję Bogu ,że mogłam to mieć . I uważam ,że to najwspanialsze na świecie przyjście na świat moich synów [emoji2]
Pierwsze cc a drugie rodziłam sn (bez gadania, nie miałam nic do powiedzenia) skończyło się vacum ... ale nie ma tak, że po cc. będzie cc.
 
A ja mam mieć za parę dni cc i ciesz się się bardzo. Mam juz jedno za sobą oraz poród naturalny i cc to po prostu bajka.
 
ja jutro na szpital, pewnie badania i cięcie w środę. jakoś jestem spokojniejsza, że wiem co i jak, i na kiedy opiekę nad starszym. Mąż dostanie na mnie l4 i jakoś damy radę.
 
pierwszy poród - córeczka owinięta pępowiną, podduszona, choć jeszcze 2 dni wcześniej wszystko było ok.
Na szczęście przytomna lekarka, która wkroczyła i przerwała pracę nieprzytomnej położnej i zarządziła CC. Mało brakowało do nieszczęścia...Drugi poród zdecydowanie CC
 
Ja miałam cc. Nie miałam wyboru (zatrucie ciążowe i problemy z sercem). Do konca walczyłam, żeby rodzić sn. Szukalam nawet innych lekarzy którzy się zgodzą na poród sn. Ostatecznie nikt nie ryzykował. Jestem zadowolona. Dobrze zniosłam operację i szybko doszłam do siebie. Dla mojej córeczki też cc okazało się lepszym porodem bo była źle ułożona i owinięta pępowinową a na dodatek pępowina była bardzo cienka ( co było przyczyną hipotrofii i od 28 tygodnia złych zapisów ktg i zagrożeniem szybszego porodu). Lekarz mówił, że nawet gdybym mogła rodzić sn to i tak by się skończyło cc ze względu na dziecko. Gdybym miała drugi raz wybierać to wybralabym cc.
 
reklama
Do góry