reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

POROD:)co?gdzie?kiedy?z kim?jak?itd

reklama
Mnie w nocy pobolewa jak na miesiaczke ale potem przechodzi. Teraz tez mialam kilka minut takiego bolu, raczej nieprzyjemnego uczucia niz bolu ale nie wczuwam sie bo jak przyjda wlasciwe skurcze to napewno bede wiedziala ze to juz czas ;)
Odstawilam wczoraj magnez i wyraznie czuje roznice w napieciach brzucha a takze wiecej tych ' miesiaczkowych' lub ' przedmiesiaczkowych' skurczow.. Moze to byc wynikiem tego ze pije napar z lisci malin i biore duzo wiesiolka a takze masuje brodawki ( jak sobie przypomne wieczorem ) ale nadal nic konkretnego i czekam cierpliwie :)
 
Jesli brzuch sie stawia bardzo mocno to znaczy ze juz niedługo
90793.jpg
 
Ja we wtorek miałam skurcze co 15 min 4 i przeszło. W środę 4 godziny skurcze co 10 min i też przeszło. A juz takie fajne były, bolesne... :) Juz myslałam, że to to... Z nadzieją czekałam wczoraj wieczorem na kolejne, a tu nic... Ech, może mnie w końcu weźmie... Już bardzo czekam na ten wielki moment...

A mam pytanie - czy to zawsze jest tak, że przed porodem są jakieś plamienia, odejście czopa itp? Bo u mnie nic i juz teraz nie wiem, czy to znaczy, że na mnie jeszcze czas, czy i tak mnie może złapać poród bez tego??
 
czesto sa plamienia przed porodem, ale ja np takich konkretnch nie miałam dopiero jak lekarz na porodówce mnie zbadał po poród był wywoływany to odszedł mi czop
 
No ja właśnie mam się zgłosić za tydzień w piątek na wywoływanie i nie ukrywam, że wolałabym wcześniej sama się sypnąć... Jakoś mnie to wywoływanie trochę przeraża. Szczególnie, że wcześniej zupełnie sie na taką opcje nie nastawiałam - trzech lekarzy mi wróżyło, że 3-2 tyg przed terminem polecę...

A tu cisza. Tyle tylko, że szyjka mięciutka i troszkę mi się skróciła, rozwarcie na jeden paluch - dosłownie mogę sobie palec do środka szyjki włożyć. No ale takie samo rozwarcie utrzymuje sie już 3 dzień i dalej nie idzie nawet na jotę...
 
Aniu mi też czop nie odszedł w widoczny sposób, wiec to nie jest konieczna oznaka. Czasami czop odchodzi jako zwiekszona wydzielina  ;D bez żadnego zabarwienia

A u mnie nic, kompletnie nic  :mad: nawet nie czuję się że jestem w ciąży. A po odstawieniu magnezu dostałam skurczy....... ale łydek w nocy  :mad:  a dodatkowo mój mąż ma od poniedziałku 3 tygodnie urlopu, którego już nie może przesunąć  :mad:  Całe szczęście że choć słoneczko świeci, bo inaczej deprecha murowana
 
Ty, Sumko, masz jeszcze troszkę czasu, ale na mnie powoli pora... Tym bardziej, że suwaczek ustawiłam sobie na termin 06.06 (bo mnie tak wyliczenia wyszły jeszcze przed wizytą u lekarza) i potem juz nie zmieniała, żeby nie robic zamętu, a lekarz termin wyliczył mi na 03.06, czyli na JUTRO!!! Tak więc jutro będę czekać na jakiś znak :)

Kurcze, mam nadzieję, że brak objawów nie jest u mnie objawem "nierodzenia" :) - chciałabym juz moja Oleńkę mieć przy sobie... Tym bardziej, że dzisiaj napędziła mnie i swojemu tatusiowi stracha, bo z reguły wstaje ona z nami gdzieś o 6,40 i jak leżymy jeszce przytuleni, to sprzedaje swojemu papie parę kopniaków, a dzisiaj nie mogliśmy się jej doprosić przez pół godziny o żaden ruch. Ni prośbą, ni groźbą. Potem troszkę pofikała, ale jakaś rozdawna z tymi kopniakami to ona nie jest...
 
Mi lekarz powiedział, że jezeli nie utrzymuja sie zadne plamienia, to oznacza, że czop odejdzie w całosci- i jesli w całosci to wtedy do 2 dnich porod murowany, a jesli w ogóle nie, to oznacza, że dopiero w czasie porodu, czyli przy wywoływaniu itd. ale wtedy niestety jest cieżej i jakoś gorzej podobno się rodzi. U mnie plamien zabarwionych nie ma, wiec licze na odejscie całego:)
 
reklama
przenoszenie to naprawde ciezka sprawa ja miałam taki spuchnite nogi ze podejrzewali zatrucie ciążowe ale dobrze sie skończyło, najgorze wygladaly wody płodowe normalie prawie zielone były
90788.jpg
 
Do góry