Krewetka - coś mi tu nie pasi. W styczniu to oni mogli wypłacić Ci co najwyżej dodatek za wrzesień 2010, na rok szkolny 2010/2011. Natomiast teraz wypłacany jest dodatek na rok szkolny 2011/2012 i nie mieli prawa wypłacić go wcześniej, bo ustawa tego zakazuje. Ty doczytaj dobrze decyzję przyznającą i sprawdź, bo może coś przegapili i nie miałaś przyznanego na wrzesień 2011, a jeszcze możesz wnioskować o niego, składają wniosek uzupełniający.
Wampi - nie ostatni miesiąc, a pierwszy pełny przepracowany miesiąc w nowej pracy, którą się podjęło po roku bazowym z którego brane są dochody. Faktycznie, jak następują przerwy w zatrudnieniu, to od nowa przelicza się dochód z uwzględnieniem dochodu uzyskanego z nowego źródła. Generalnie ta zasada ma na celu uniknięcie absurdów typu: ktoś nie pracował w 2010r, a teraz zarabia 10000miesięcznie i należy mu się zasiłek, bo w 2010r miał zerowy dochód, natomiast ktoś inny w 2010r zarabiał 10000miesięcznie, a teraz został bez pracy i nie ma z czego żyć, ale zasiłek mu nie przysluguje, bo ma za wysoki dochód rok wcześniej. Dlatego jak nastąpiła jakaś zmiana po roku bazowym, z którego są brane dochody, to wtedy bierze się sytuację aktualną, natomiast jak ktoś pracuje od lat w jednej firmie, to tylko dostarcza dochody z Urzędu Skarbowego.
I dlatego musisz dostarczyć dochód za październik (pierwszy pełny przepracowany miesiąc, bo wrzesień jest niepełny - zaczął od 5 pracować), natomiast pity są potrzebne do uwzględnienia utraty dochodu z 2010r. Bo jak wezmą pod uwagę dochód z 2010 i dodadzą jeszcze ten nowy, to wyjdą zawyżone dochody, więc ten z urzędu Skarbowego trzeba utracić.
Utrata polega na tym, że przedstawiasz świadectwo pracy, żeby było wiadomo, że tego dochodu faktycznie już nie macie( bo w końcu można też pracować na kilku etatach, dlatego musi być jakiś dokument), oraz pit 11 z tego zakładu pracy, żeby móc utracić dokładnie kwotę z tego zakładu pracy, w którym się nie pracuje (bo można też mieć kilka dochodów w roku, które są nadal, albo wogóle nie podlegają utracie).
Z tymi nadgodzinami, to może niech pogada z szefem, żeby były na umowę o dzieło, bo ta nie jest wliczana do dochodu uzyskanego, więc w OPSie będą musieli brać pod uwagę jedynie "gołą" pensję, a nadgodziny nie będą uwzględniane.