reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

porady prawne i sprawy urzędowe

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
tak, gdyz zostawiasz mężowi dziecko pod opieke,

matko, chyba troche przesadzaja... a jak byłabym w nieoficjalnej separacji z M. i to byłyby czas jego z córką, to co? ja mam siedziec w tym czasie na dupie w domu jak on np. brałby małą na spacer? nie moge w tym czasie wyjsc gdziekolwiek (np. na godzine do firmy?), bo mam wychowawczy i musze osobiscie sprawowac opiekę nad dzieckiem? a jak ktos zobaczy mnie wieczorem w sklepie bez dziecka?

jesli tak jest, to beznadziejene to prawo... :/

i co mogą mi zrobić wtedy? wezwać do pracy? oni nie mają dla mnie żadnego stanowiska przeciez...

krewetko, prosze napisz mi czy w takim razie jesli jade do firmy, do zawsze powinnam zabierac Jagodę ze sobą?
 
reklama
afi dla mnie to jest jednoznaczne:

"Art. 186 (2).
§ 1. W czasie urlopu wychowawczego pracownik ma prawo podjąć pracę zarobkową
u dotychczasowego lub innego pracodawcy albo inną działalność, a także
naukę lub szkolenie, jeżeli nie wyłącza to możliwości sprawowania osobistej
opieki nad dzieckiem.

§ 2. W razie ustalenia, że pracownik trwale zaprzestał sprawowania osobistej opieki
nad dzieckiem, pracodawca wzywa pracownika do stawienia się do pracy w
terminie przez siebie wskazanym, nie później jednak niż w ciągu 30 dni od
dnia powzięcia takiej wiadomości i nie wcześniej niż po upływie 3 dni od dnia
wezwania."

czyli możesz wyjść na zakupy, itp, jednak idac do pracy i zostawiając Jagode pod opieką ojca nie sprawujesz osobistej opieki
oczywiscie wszystko zalezy od pracodawcy, jesli jest w miare ok a Ty jedziesz tylko na godzinke to moze przymknac na to oko, ale jednak prawo jest po jego stronie
 
dziękuje krewetko :)

no ciekawe jak to sie skończy? chyba bedę jeździć do pracy tylko w weekend jak nikogo w firmie nie ma...

czy ktoras z mam ma do czynienia z czasem pracy kierowcow? mam pytanie w sprawie rozliczania delegacji,,, :/
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dziewczyny moż ktoras sie z was orientuje jak to jest z tym rodzinnym w Niemczech?? Oczywiscie nie chodzi mi o dokumenty i inne warunki ktore trzeba spełnic ale konkretnie o to czy mozna pobierac i w Polsce i w Niemczech czy tylko w jednym z krajów i jeszcze ile czasu trwa przyznanie decyzji ??
 
To ja mam pytanie zupełnie z innej beczki. Powiedzcie mi, jeśli wiecie, czy jeśli jestem poszkodowana w pewnej sprawie i mam świadka zdarzenia, ale ten świadek nie wie, że ja go podałam na policji, czy policjant może ujawnić świadkowi fakt, że to ja go podałam czy nie ma takiej opcji?
Trochę zakręciłam ale mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi? ;) Może któraś z Was się orientuje.
 
asia.k - z rodzinnym z Niemczech jest tak, że przysługuje osobie, która nie ma uprawnień na terenie Polski. Absolutnie nie można pobierać z dwóch źródeł, bo te systemy współpracują (tu organem własciwym jest Marszałek Województwa) Jak się nie kwalifikujesz w PL - np. przekraczasz kryterium dochodowe, to małż może pobierać na terenie Niemiec, ale jest też badane tzw pierwszeństwo pobierania. Jak pracujesz w PL i podjęłaś zatrudnienie przed wyjazdem małża, to pierwszeństwo do ustalania uprawnień ma PL . Najlepiej złożyć dokumenty do gminy, o przyznanie zasiłku - oczywiście zgłosić, że małż pracuje w Niemczech i dalej będą sprawdzać, czy zachodzi koordynacja systemów zabezpieczenia społecznego.
Jak pracodawca jest Polski, a małż wyjedzie tylko do pracy w Niemczech w ramach wykonywania pracy na tamtym terenie, ale jako polski pracownik w polskiej firmie, to koordynacja nie zachodzi - pobierasz w PL.
Ogólnie dużo papierzydeł i składania dokumentów, ale jak już dostaniecie zasiłek w Niemczech, to nawet się opłaca.

majowa mamo - jak sprawa dotyczy bezpośrednio Ciebie, to na bank policja powie, że chodzi o Ciebie, bo świadek zeznając musi wiedzieć w jakiej sprawie zeznaje - innej opcji nie ma. Policja prowadzi postępowanie przygotowawcze i wzywa świadka do złożenia zeznań. To, czy policjant powie, że dana osoba zeznaje, bo wskazała ją konkretna osoba, to już zależy od policjanta przesłu****ącego, ale ten nie ma obowiązku trzymania tego w tajemnicy. Z reguły jest tak, ze świadek wie, lub domyśla się kto go wskazał, z treści zadawanych pytań, ale jak zapyta wprost, to raczej uzyska odpowiedź.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
No to masakra. Dzięki lenka za odpowiedź.

To, czy policjant powie, że dana osoba zeznaje, bo wskazała ją konkretna osoba, to już zależy od policjanta przesłuchu.jącego, ale ten nie ma obowiązku trzymania tego w tajemnicy.

Lenkaa a jeśli imię i nazwisko świadka padło tylko w moich zeznaniach, to policjant też może ujawnić, że to ja podałam daną osobę? Czy obowiązuje jakaś tajemnica zeznań?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dziewczyny, mój mąż dostał z sądu "nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym" - żeby wspólnie z rodzicami i bratem zapłacił dług na ich mieszkaniu. Dług jest od września 2010 do kwietnia 2011 , ale wcześniej mąż się wyprowadził z tamtego mieszkania.
Zameldował się dopiero niedawno, ale na meldunku jako data zamieszkania jest sierpień 2009.

Chcielibyśmy wnieść sprzeciw, ale czy wystarczy napisać go samemu i dać kopie potwierdzenia zameldowania, czy powinniśmy dołączyć akt ślubu i czy coś jeszcze? Np. prośbę o zwolnienie z kosztów sadowych i jakieś uzasadnienie?? Kto wie?
Bo na prawnika mi szkoda, naprawde nie mamy na to pieniędzy...
 
Nikita - nie do końca rozumiem - zameldował się w obecnym mieszkaniu niedawno ale ma tam adnotację, że przebywał od sierpnia 2009?

Ja bym napisała na początek pismo, dała kopię meldunku z tą adnotacją i czekała na odpowiedź. Jak ma te adnotację to jest szansa, że go wykluczą. Aczkolwiek skoro był zameldowany...
Mało pocieszające ale moj wujek, który nie wymeldował się z Warszawy, z dziesięć lat mieszkał gdzie indziej spłacał potem dług brata bo tamten był bezrobotny i nie było z czego mu ściągać...
 
reklama
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry