mlodam-wypuscili nas bo tego dnia zaczelo brakowac miejsc dla nowych, bo ja nie bylam nacieta wiec od razu moglbym isc do domu, młody tez w dobrym stanie i nie wiem czy nie maja takiego zwyczaju bo dziewczyny ktore ze mna lezały -jeda rodzila w poniedzialek i miala wyjsc w srode(przetrzymali ja do czawrtku bo maluch spadl za bardzo na wadze) a druga urodziła w czawrtek i jak wychodził to tez jej powiezilei ze nastepnego dnia wyjdzie...oni zatrzymuja chyba tylko jakby zoltaczka byla naprawde nasilona w pierwych dobach bo tak naprawde zoltaczke fizjologoczna ma sporo maluchow i jej rozwoj wg.nich powinna juz skontrolowac polozna na patronazu
A moje dziecko to naprawde jakies inne jest.
Pierwsza kapiel zaliczona...nie musialm go specjalnie budzic bo juz przez chwile juz lezal sobie mrugajac oczkami wiec sie przebudzil sam tylko ze nie placz od razu. Rozebralam go zmienilam pieluche to rozgldal sie w kolo. Przy myciu wrzasku nie bylo, raz tylko delikatnie zamruczal a tak dal sie ladnie umyć a potem ubrac i wgole Potem zjadł 40ml mleka i jak zwykle padł
A moje dziecko to naprawde jakies inne jest.
Pierwsza kapiel zaliczona...nie musialm go specjalnie budzic bo juz przez chwile juz lezal sobie mrugajac oczkami wiec sie przebudzil sam tylko ze nie placz od razu. Rozebralam go zmienilam pieluche to rozgldal sie w kolo. Przy myciu wrzasku nie bylo, raz tylko delikatnie zamruczal a tak dal sie ladnie umyć a potem ubrac i wgole Potem zjadł 40ml mleka i jak zwykle padł