reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poradnik Mamuśki

szuszu jak rejestrowalam do ortopedy to mówili, że pierwsza wizyta ma być między 4 a 6 tygodniem, w książeczce mam wpisane że jak Bąbel ma miesiąc, czyli wersje się pokrywają, a w 3 m-cu okulista...

U nas po odbiciu zazwyczaj następuje czkawka, na szczęście tylko w dzień...ale pijemy teraz herbatkę koperkową na kolki, nie wiem jeszcze jak na kolki, ale na czkawkę działa:tak:

Dominic jak Kurczaczek po wizycie w przychodni????

:szok::szok::szok:kupa poszła taka, że ja z drugiego pokoju usłyszałam:szok:chyba jednak działa ta herbatka...
 
reklama
z tego co sie orientuje ortopeda powienien być w 3i 6 miesiacu oraz jak zacznie maluch chodzić. Dzieci z obciazonym wywiadem powinny miec pierwsza wizyte w pierwszym miesiacu życia.
U nas Mikołaj jest obciążony po mnie dlatego pierwsza wizyte zorganizował juz teraz.
 
My będziemy także tym razem szczepić 5w1 i do tego WZW na NFZ. Na pneumo, rota i meningo na razie nie szczepię. F. też nie szczepiłam a poszedł do żłobka jak miał 2 lata. I tragedii nie było z chorowaniem.....znaczy prawie non stop w 1 roku chodzenia ale tylko katar i kaszel od tego. R. na razie zostaje w domu ze mną a potem pewnie niania.

Co do odbijania to jakoś zapominałam do tej pory, bo dużo karmiłam na leżąco.....ale teraz puszcza dużo bąków i już pamiętam o odbiciu, bo w sumie nie jem nic takiego więc chyba się powietrza nałyka....

Ok. reszta później, bo się Jamochłon wydziera......:-D
 
Wczoraj rano ostatni raz podałam Mikołajowi moje mleko po czym zrobił kupę i do teraz była cisza, do tej pory karmiłam cycem i butelka i norma to były 4 kupki dziennie.. Przed chwilą zrobił z ogroooomnym wysiłkiem twarda i zbita i płakał przy tym:/ Karmię go Nan Pro1... Myślicie że mogę to przeczekać aż żołądek się przyzwyczai czy poradzić się lekarza?

Dodam że dziś podałam mu kilka łyczków herbatki koperkowej ale się zadławił i okropnie się przestraszyłam.. Myślę że to ułatwiło ale mam stracha na samą myśl o następnej herbatce...
 
Ostatnia edycja:
co do kupek moja robi tak z dwie dziennie, czasem jedną, ja karmię trochę moim i mm (wracam do bebilonu niestety)

odbijamy po każdym jedzonku, bądź wodzie jeśli pije. Niekiedy jest od razu a czasem trza czekać, jak długo nic to na chwilkę ją kładę i po chwili podnoszę i zazwyczaj się odbija ;-) jakiś tam sposób jest.

myszka a to rezygnujesz z piersiaka? może to mleko mu nie pasi bez twojego? od początku masz to samo mleko?
 
mlodam tak ponieważ w szpitalu nie miałam pokarmu i podawali Bebilon, po powrocie do domu karmiłam cyckiem ale mały ciąglę był głodny więc kupiłam Nan i karmiłam co 3-4 godz a w międzyczasie cycek i raz dłużej ssał a raz się tylko napił ale po moim mleku zawsze mu się ulewało nawet tyle co zjadł i pózniej go muliło i naciągało ale przynajmniej kupe robił tak jak trzeba. Na wizycie położna stwierdziła że wymiotuje przez moje mleko i zwraca nawet MM ktore jadł wcześniej więc muszę zrezygnować bo przez te wymioty może nie przybierać na wadze.. No i zaczął się problem z kupą..
 
myszka-mój Mikołaj tez dostawał w szpitalu Bebilon, w domu przez dwa tygodnie jadł moje mleko i NAN Pro 1, teraz już jest tylko na NAN, kupki robi 1-2 dziennie. Konsystencja, kolor musztardy z grudkami. Popija tez herbatke koperkowa, tez zdarza mu sie poddławic nia ale po niej tez jest kupka...moze faktycznie ona pomaga:)
 
dziewczyny przepraszam, że tak egoistycznie wpieprze się z pytaniem ale mam bieżący problem i nie mam czasu aby nadrobić Was, ale jutro postaram się to zmienić.
Korzystając z okazji że mąż karmi i odbija Pindzie piszę posta.
Mała ma od 2 dni "problem".
Jest na NAN 1 (juz w szpitalu cały pobyt była) i od wczoraj coś zaczęłam ściągać od siebie- jest tego w tej chwili max 30 ml na 1 ściągnięcie.
Widzę, że zaczęła miewać problemy z gazami, czasem ją budzą a czasem podczas karmienia pruta w pampersa że hej.
Kupa jest ładna, nie twarda, raczej kremowa, czasem ma w niej jakieś bobeczki miękkie.
Dziś mąż kupił herbatki hippa koperkową i rumiankową.
Sama nie wiem czy to początek kolek czy zatwardzenie no ale tak jak mówiłam kupa na taką nie wygląda.. choć jak gazy ustają to robi kupę i to sporą czasem przez 3 kolejne przewijania.
Jak mam podawać jej tą herbatkę?
Jestem totalnie głupia..
Zamiast jednego karmienia?
No ale wtedy ona się tym nie najada i po 5 min już woła o mleko.. więc wypija powiedzmy z 30 ml herbatki a za chwilę 40 ml mleczka.. jaki to ma sens?
Podawać tą herbatkę przed mlekiem? Po mleku?
Sorry za takie banały ale serio im dłużej myślę, tym bardziej jestem głupia.
Większość dnia jest bezproblemowa, 60 ml mleka i 2-3 godz snu ale co jakieś karmienie po nim następuje kłopot, który znika owszem ale najpierw młoda się musi troszkę namęczyć....
 
reklama
Marcelina a takie herbatki to można takiemu małemu dziecku już podawać? a swoje mleko ściągnięte jej dajesz?
ja daję to co ściągnę i MM i nie ma problemów z kupką.
co do dawania ewentualnego herbatki to wdaje mi się że pomiędzy karmieniami, ale może bardziej doświadczone się wypowiedzą.
 
Do góry