reklama
Tonya
Zadowolona z życia :)
Wyskoczyłam dziś do sklepu, mały sie obudził i nie było zapasu mojego mleka, M. dał mu MM i wypił 120ml czyli potrafi :-) Ale mojego cyca już po powrocie nie chciał, zasnął po wypiciu butli. A więc takie rozwiązanie jest możliwe, ale muszę uważać żeby pokarmu nie stracić, zaraz idę odciagać.
Tonya a jakie MM macie?
A u nas dziś tragedia ze spaniem. Jego dzienne drzemki to 20min w łóżeczku, 40 w chuście, 50 na spacerze i od 15.30 nie spał Ostatnie dni na spacerze umiał ciągnąć i 3h, a dziś tak się wściekł, że wzięłam go do domu na cyca i myślę wyjdę jeszcze raz i znów taki wrzask, że aż siny się robił- spasowałam. I do końca dnia w domu byliśmy o 18.30 przysnął przymuszony na 10 min i myślałam, że zasypianie nocne będzie tragedią z przemęczenia, ale zasnął ładnie- tylko czemu tak w dzień nie potrafi? Jak chciałam go położyć do snu to taki wrzask był, że dawno się tak nie darł, ale poza tym ładnie się bawił i był spokojny...Osiwieję z tym jego brakiem snu
Któraś pytała o Azalię- ja biorę i na jedno opakowanie przypada mi już 2 krwawienie i to nie jakieś plamienia, ale konkretne. Jak tak ma to wyglądać to ja chyba podziękuję. Co do skutków ubocznych to nawet mi przez myśl nie przeszły skoro są dla mam karmiących.
Czy któraś z Was wraca po macierzyńskim do pracy? Ja już mam doła na samą myśl...
A u nas dziś tragedia ze spaniem. Jego dzienne drzemki to 20min w łóżeczku, 40 w chuście, 50 na spacerze i od 15.30 nie spał Ostatnie dni na spacerze umiał ciągnąć i 3h, a dziś tak się wściekł, że wzięłam go do domu na cyca i myślę wyjdę jeszcze raz i znów taki wrzask, że aż siny się robił- spasowałam. I do końca dnia w domu byliśmy o 18.30 przysnął przymuszony na 10 min i myślałam, że zasypianie nocne będzie tragedią z przemęczenia, ale zasnął ładnie- tylko czemu tak w dzień nie potrafi? Jak chciałam go położyć do snu to taki wrzask był, że dawno się tak nie darł, ale poza tym ładnie się bawił i był spokojny...Osiwieję z tym jego brakiem snu
Któraś pytała o Azalię- ja biorę i na jedno opakowanie przypada mi już 2 krwawienie i to nie jakieś plamienia, ale konkretne. Jak tak ma to wyglądać to ja chyba podziękuję. Co do skutków ubocznych to nawet mi przez myśl nie przeszły skoro są dla mam karmiących.
Czy któraś z Was wraca po macierzyńskim do pracy? Ja już mam doła na samą myśl...
To ja pytałam o Azalię :-) Dzięki za Wasze opinie. Z kolei u mnie po 10 tabletkach dotąd żadne krwawienie ani plamienie się nie pojawiło.
karolaola to co napisałaś, że nawet nie pomyślałaś o skutkach ubocznych u dziecka utwierdza mnie że mam nieznośną tendencję do szukania dziury w całym ehhh...
karolaola to co napisałaś, że nawet nie pomyślałaś o skutkach ubocznych u dziecka utwierdza mnie że mam nieznośną tendencję do szukania dziury w całym ehhh...
Tonya
Zadowolona z życia :)
Karolaola kupiłam przed porodem pierwsze z brzegu na wszelki wypadek i padło na NAN
Może to tylko taki jeden dzionek z tym spaniem. Mój też na spacerach ładnie spał po 2h a dziś tylko 40 min. i znów pedziłam jak szalona do domu, bo bałam się że zacznie buczeć skoro nie spał. Już 3 raz mi tak zrobił w przeciągu tygodnia. Jak już się raz przebudzi to nie zasypia w wózku i trzeba do domu wracać, a pogoda taka, ze wcale się nie chce.
Tak się zmienia wszystko u tych naszych dzieciaczków, że trudno nadązyć. A może mają skok rozwojowy?
Może to tylko taki jeden dzionek z tym spaniem. Mój też na spacerach ładnie spał po 2h a dziś tylko 40 min. i znów pedziłam jak szalona do domu, bo bałam się że zacznie buczeć skoro nie spał. Już 3 raz mi tak zrobił w przeciągu tygodnia. Jak już się raz przebudzi to nie zasypia w wózku i trzeba do domu wracać, a pogoda taka, ze wcale się nie chce.
Tak się zmienia wszystko u tych naszych dzieciaczków, że trudno nadązyć. A może mają skok rozwojowy?
LANA
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Marzec 2005
- Postów
- 3 233
meggi-ja też bioręAZALIĘjuż 3 opakowanie czuję się super ,żadnych plamień nie miałam ,samopoczucie super tak jakbym wogóle nie brała pigułek:-)To ja pytałam o Azalię :-) Dzięki za Wasze opinie. Z kolei u mnie po 10 tabletkach dotąd żadne krwawienie ani plamienie się nie pojawiło.
karolaola to co napisałaś, że nawet nie pomyślałaś o skutkach ubocznych u dziecka utwierdza mnie że mam nieznośną tendencję do szukania dziury w całym ehhh...
LANA
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Marzec 2005
- Postów
- 3 233
Gosiek-mój Krystiano mimo,że śpi w nocy raz na jednym a raz na drugim boczku to w ciągu dnia jednak większość czasu spędza w bujaczku u tył główki płaski jakby mu ktoś patelnią przyłożył,ale nic się nie martw trzeba brzdąca częśćiej na boczki przewracać a jak zacznie siadać to też częściej już główka w innej pozycji i ta nierówność zanika po jakimś czasie tak miałam właśnie ze starszą córką.
beti-ja też karmiąca cycem i mam tak samo jak ty jak młody do cyca przyłożony to tak mu strzela ,że cały w kropkach często dostaje po oczach.W nocy młody pierwszy sen ma długi bo zazwyczaj 6 godzin przesypia a później już pobudki co 3-2 godziny no i po takich 6godzinach cycki jak kamienie i robią się kwadratowe bo tyle pokarmu więc jak go dostawię po przebudzeniu w nocy młodego to pokarm wręcz ekploduje i jest cały mokry i nadodatek mi sie dławi bo nie nadąża połykać. Mój smyk też od jakiegoś czasu jak się obudzi to jest taki wesołek ,że ciągle sie śmieje normalnie cała buzia otwarta i uśmiech od ucha do ucha aż podskakuje i gaduła sie straszny zrobił nadaje jak wolna europa takie dźwieki z siebie wydobywa co dziennie coś nowego wspaniały okres w rozwoju tych naszych maluszków
beti-ja też karmiąca cycem i mam tak samo jak ty jak młody do cyca przyłożony to tak mu strzela ,że cały w kropkach często dostaje po oczach.W nocy młody pierwszy sen ma długi bo zazwyczaj 6 godzin przesypia a później już pobudki co 3-2 godziny no i po takich 6godzinach cycki jak kamienie i robią się kwadratowe bo tyle pokarmu więc jak go dostawię po przebudzeniu w nocy młodego to pokarm wręcz ekploduje i jest cały mokry i nadodatek mi sie dławi bo nie nadąża połykać. Mój smyk też od jakiegoś czasu jak się obudzi to jest taki wesołek ,że ciągle sie śmieje normalnie cała buzia otwarta i uśmiech od ucha do ucha aż podskakuje i gaduła sie straszny zrobił nadaje jak wolna europa takie dźwieki z siebie wydobywa co dziennie coś nowego wspaniały okres w rozwoju tych naszych maluszków
mlodam
mama Oleńki
karolaola moze Twój ma skok rozwojowy?;-)
co do karmienia ja też skazana na mm :-( niestety pokarmu było jak na lekarstwo, dokarmiałam swoim a nie sztucznym, młoda nie chciała ssac:-(. My bebiko używamy.
Kiedy chcecie zacząc wprowadzać inne jedzonko?
co do karmienia ja też skazana na mm :-( niestety pokarmu było jak na lekarstwo, dokarmiałam swoim a nie sztucznym, młoda nie chciała ssac:-(. My bebiko używamy.
Kiedy chcecie zacząc wprowadzać inne jedzonko?
mlodam-generalnie niby jedzonka są po 4 miesiącu , czyli w moim przypadku od stycznia , ale chyba zacznę od grudnia Dominikowi dawać , skoro i tak na początku daje się łyżeczkę i tydzień czy tam kilka dni obserwuje :-):-)
reklama
Nikos
Mama Kuby i Leny
karolala a ja mam doła na samą myśl, że nie wrócę po macierzyńskim i urlopie do pracy.....
Siedzenie w domu mnie mega przytłacza, brak kontaktu z ludźmi, rutyna.
gosiek nasze dzieci skończą 4 miesiące w grudniu. Ja zamierzam właśnie wtedy dać słoiczek.
Siedzenie w domu mnie mega przytłacza, brak kontaktu z ludźmi, rutyna.
gosiek nasze dzieci skończą 4 miesiące w grudniu. Ja zamierzam właśnie wtedy dać słoiczek.
Podziel się: