reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Poradnik Mamuśki

Mam pytanko do mam karmiących piersią.
Wydaje mi się, że pokarm produkuje się w miarę potrzeby, czyli im więcej ssania tym więcej mleczka.
Czyli jeśli pierś jest "przyzwyczajona" do ssania co 6 godzin, to jest "pełna" dopiero po upływie 6 godzin od ostatniego karmienia (tą piersią).
W nocy te pory czasem są różne, nieraz się wydłużają, nieraz skracają. Jak wtedy wygląda sytuacja z pokarmem.
Nie wiem czy dobrze to opisałam.
Pytam bo moja mała wieczorem zasypia o 19.30 i wstaje na karmienie o 1, 2 w nocy (czyli cycek pęka) natomiast później te okresy są już bardzo krótkie 2, 3 godziny i cycek jest pusty....
Coraz częściej muszę dokarmiać. Znowu boję się, że to już koniec karmienia??
 
reklama
Jest pusty, czy nie jest napecznialy? bo ja mam tak samo, ze w nocy dlugie przerwy i cycki jak kamienie twarde a w ciagu dnia mieciutkie, bo maly co 1.5h je. ale jak naciskam sutek, to mleko leci i maly sie najada.
 
U mnie podobnie. W nocy pełniejsze a w dzień bardziej miękkie. Ale w nocy mam pierwszą przerwę ok. 3,5 h to są pełniejsza a potem co 2h więc do normy wracają. W dzień ciągnie co 2h i jest tyle, że starczy na kolejne 2 h :).
Ale powoli dojrzewam do myśli aby dawać po cyckach 1x MM. Tylko jeszcze nie mam strategii.....czy w porze obiadu - żeby np. móc gdzieś pójść, coś załatwić albo dłuższy spacer a nie co 2h musimy być w domu :baffled: No albo 1 karmienie nocne zastąpię MM wtedy lepiej pośpię..... Cały czas myślę...

Póki co tylko myślę, bo Radek wczoraj rano zrobił mega kupę po 3 dniach. I w końcówce było trochę śluzu i 3 kropki świeżej krwi :baffled: Potem po 4 h dorobił jeszcze a tam duże pasmo śluzu a w nim świeża krew.....poza tym pogodny, chętny na cycka.....Postanowiłam nie panikować. Dałam dicoflor w kroplach i czekałam. O 16 kolejna kupka nieduża. Ale lekko zielona, śluzowa bez krwi. Potem ok. 20 kolejna. W nocy był spokój. Dziś na razie 1x zielona ze śluzem. Mały pogodny więc póki co tylko dicoflor podaję.
Nie wiem od czego to, bo raczej nie alergia. Ostatnio bardzo sobie miesza łapkami w buzi (czego on tam szuka?). Wsadza palce i gmera.....może coś sobie zaaplikował brudnego albo wirus jakiś. Ale poza nim nikt nie ma objawów. Jedynie starszak wczoraj za gorączkował do 38, 5 a dziś już 37, 3. I skarżył się jedynie na ból czoła czyli coś z zatokami, bo mu gile ściekają do gardła.
Ja też psikam i z nosa mi leci. Więc chyba jakiś wirus jednak....
 
Nikos u mnie podobnie, w nocy po dłuższej przerwie cycki mam jak kamienie, a w dzień mały dużo częściej je, bo pewnie szybciej puste się robią. No ale wolę to, że śpi w nocy ładnie. W dzień z tymi karmieniami częstymi jakoś daję radę. A jak skończy 3 miesiąc, czyli za tydzień zamierzam włączyć w dzień słoiczki z owocami i tak jakoś powoli mam nadzieję dociągniemy do 6 miesiąca :-) Czy ktoś już ma doświadczenia z tymi słoiczkami - jak dzieci reagują?

JJ podziwiam Twój spokój, ja z takimi kupami to bym już u pediatry była...oby małemu nic poważnego nie było.
 
Mnie lekarka mówiła, że krew w kupce może się zdarzyć nawet od zbyt tłustego jedzenia.
JJ może coś co zjadłaś nie spasowało małemu.

Tonya ja chyba grzecznie poczekam do skończonego 4 miesiąca z tymi słoiczkami. Również nie mogę się na nie doczekać.
Ale chyba nie jestem na tyle odważna żeby miesiąc wcześniej z nimi starować. Moja urodziła się 11/08 to może dam jej pierwsze słoiczki na początku grudnia.

JJ powiem Ci, że ja daję małemu butelkę co drugie karmienie, kiedy wypada prawa pierś (mam w niej bardzo mało pokarmu) i wydaje mi się, że wcale dłużej nie jest najedzona..... No ale moja mała to jest odwrotowcem małym
 
Witajcie,
Mam pytanie do mam karmiących piersią - czy któraś z Was stosuje pigułki anty dla karmiących? Ja biorę od tygodnia Azalię, ale zaczęłam mieć cykora czy aby na pewno nie będą miały skutków ubocznych dla maluszka :baffled: Wy nie macie takich obaw?

Pozdrawiam
 
Nikos ja tez mam jedną pierś mniejszą i właśnie to mnie skłania do dokarmiania wieczorem a nie w dzień na razie, bo jak mała pierś wypadnie na noc to muszę dać drugą i potem nie są takie pełne w nocy.....

Tonya nie panikuję, bo to drugie dziecko ;-) Ale starszak nigdy tak nie miał.....może to mnie utrzymało w ryzach, że pogodny i że ta krew się nie powtórzyła. Dziś była jeszcze druga nieduża lekko zielona i ze śluzem. Po zmniejszeniu ilości mam nadzieję, że idzie ku lepszemu.....gdyby nie to podejdę do pediatry.

Co do słoików, kaszek, soczków ja zacznę po 4 miesiącu. Najpierw w listopadzie mam zamiar dołożyć do cycków MM. A potem stałe pokarmy. Bo jeśli się jest na 100% cycku to nawet po 6 miesiącu się wprowadza słoiki. Ze starszym też tak miałam najpierw dokarmiałam po cyckach MM a w następnym miesiącu były słoiki.
I tak: nie każda marchewka równie dobra (słodka), lubi zapierać. Owoce są cool ale jak maluch zaczyna od owoców to potem wybrzydza przy warzywach. Polecam dynie ale chyba nie ma jako pojedynczy składnik. Kiedyś była z ziemniakiem.
 
co do gotowania i radzenia sobie to ja też z mamą mieszkam, więc bywa to tak, że to ona gotuje, ja sporadycznie ;-) ale jak jej nie było i byłam sama, bo K w pracy, to zazwyczaj robiłam coś jak ona spała, albo siedziała sobie w leżaczku.

lana jak to robisz,ze w lezaczku CI śpi?

moja dziś zjadła o 19 po kąpieli, ale zasnęła dopiero o 20:40 znaczy jak zwykle. ciekawe do której pośpi,

ja niestety przeziębiona, boję się aby Ola się ode mnie nie zaraziła.
 
reklama
Co do pełności piersi to mam tak jak dziewczyny. Kurcze ale u mnie mały naje się nawet z najbardziej miękkiej piersi. Mm podaję tylko gdy zostaje z babcią na dłuższy czas.

Z wprowadzaniem słoiczków też poczekam myślę koło stycznia zacząć- nie spieszy mi się i również słyszałam, że lepiej zacząć np od ziemniaka, bo słodkie owoce mogą zniechęcić do warzyw.

A czy będziecie korzysta z kupnych słoiczków?

A i zastanawiam się czym może być spowodowany fakt, że mały do tej pory budził się w nocy 2 razy, a teraz co 2h:baffled: A rano jak wstajemy zdarza mu się ulać takim starszym mlekiem...Nie wiem o co chodzi?
 
Do góry