reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Poradnik Mamuśki

Szuszu, mi lekarka mówiła o CopperTT i Multiload. To są te bez hormonów z miedzią. Nic o nich nie wiem, nie poczytałam jeszcze. Ale ja się kurna boję, że mimo spirali w ciążę zajdę, bo mi się wysunie, przesunie, przemieści, hehehe...

ja chyba zrezygnuje :zawstydzona/y: nie miałam pojęcia na czym to polega (w życiu nie używałam antykoncepcji jak już to gumki) mam te same obawy że się wysunie itp. ale jakoś nie to mi przeszkadza najbardziej tylko to "że nie dopuszcza do zagnieżdżenia się zapłodnionego już jaja." brzmi to strasznie po prostu... i źle mi się kojarzy...
 
reklama
Dziś byliśmy u szczepienia.
Malutka waży już 5500 i mierzy już 60 cm.
Niektóre ubranka zdążyłyśmy założyć tylko raz bo mała z nich wyrosła:tak:

Po tym szczepieniu mała jest rozdrażniona i jakaś taka osłabiona. Musiałam jej dać czopek z paracetamolem, teraz sobie śpi.

taycia ja również mam dietę bezmleczną. Powoli się do niej przyzwyczajam, ale jest bardzo ciężko. Zwłaszcza jeśli chodzi o słodycze, śniadania i kolacje.
Bardzo lubię sery a teraz mogę tylko wędliny i dżem.
 
taycia, u nas z krostkami identycznie jak u ciebie, tez sobie wedruja i to sie nasilaly to oslabialy. Ograniczylam mleko ale nie odstawilam (glownie ze wzgledu na laktoze niz krostki) i krostki same znikaja ale szczerze to zaobserwowalam, ze moje jedzenie nabialu nie ma z nimi nic wspolnego.
 
JJ ja zadzwoniłam tam skąd dostałam wyniki badań bo też się zaniepokoiłam, tym bardziej, że napisano, iż miał Domi dodatkowe badania robione i pani po drugiej stronie słuchawki poinformowała mnie, że teraz wysyłają wynik wszystkim, niezależnie jaki jest.
 
Dziewczyny, a propos krostek i mleka. Moje dziecię miało krostki na całej buzi i na klatce piersiowej, skóra na twarzy była szorstka. Po kilku konsultacjach z lekarzami odstawiłam mleko (które w zasadzie piłam tylko do kawy) i masło, zostawiłam jogurty (tylko naturalne). I krostek już nie ma a ja nie zostałam bez nabiału. Podobno mleko w jogurtach jest przetworzone w ten sposób, że części dzieci nie uczula. U mnie to zadziałało.
 
Nikos twoja malutka to "kawał " kobitki :-D Waży tyle co jej dwa tygodnie starszy kolega.....Pięknie przybiera.

dominic jak teraz czytam, ze każdemu wysyłają to sobie uświadomiłam, że pomyliłam mukowiscydozę z fenyloketonurią (badanie z pięty).....oj ja durna ;-)
 
ech kobitki widze ze mniej wiecej w wiekszosci mamy podobne problemy- sluz w kupce, krostki na buzi, poczatek ciemieniuchy w brwiach, niespokojne dziecie przez brzuszek w nocy (u nas zwlaszcza od okolo 5 nad ranem...)
i tez juz glupieje czy te krostki to alergia czy ten tradzik i potowki..????
i czy powinnam odstawic mleko czy nie? (jejku chyba nie dam rady...tzn mleko pije tylko do kawy, no ale ser i jogurty itp itd), niektore z was odstawily mleko i jest lepiej- to daje mi do myslenia...ech sama nie wiem...

powiedzcie ile Wasze pociechy urosly od porodu? bo moj przez miesiac urosl tylko 2 cm, i teraz tez mi sie wydaje ze rosnie wszez a nie wzdluz i sie zaczynam martwic...

MAGGIE brzmi strasznie ale dacie rade!

DOMINIC Kurczaczek jest mega silnym facetem, wiesz o tym?
 
Jesli chodzi o krostki to Mikołaj tez ma choc teraz duzo mniej niz na pocztaku. I wyczytalam ze wlasnie jedna z charakterystycznych rzeczy przy tradziku niemolwcym to to ze bledna i czerwieniej na zmiane:)

Bylismy dzis na szczepieniu-Mikołaj ma 8tyg i 1dzien i wazy 4800g...a myslam ze dobije juz do 5kg...dostal odznake Dzielny Pacjent :) choc krzyczal tak ze az sie zapowietrzyl :)
 
susumali spokojnie....mój na szczepieniu miał w 6 tygodniu 60 cm czyli urósł 3 cm.....Mój starszak miał 57 cm przy porodzie i na pierwszym szczepieniu też 60 cm. Potem do drugiego urósł sporo bo aż 6 cm..także to różnie bywa.
U Radka po pajacach widać, ze rośnie - te 62 już mają za krótkie nogi....ale u moich maluchów właśnie nogi są bardzo długie, ręce raczej w normie :baffled:
 
reklama
Dziewczyny, a propos krostek i mleka. Moje dziecię miało krostki na całej buzi i na klatce piersiowej, skóra na twarzy była szorstka. Po kilku konsultacjach z lekarzami odstawiłam mleko (które w zasadzie piłam tylko do kawy) i masło, zostawiłam jogurty (tylko naturalne). I krostek już nie ma a ja nie zostałam bez nabiału. Podobno mleko w jogurtach jest przetworzone w ten sposób, że części dzieci nie uczula. U mnie to zadziałało.

Eeee ja tam musiałam odstawić wszyyyystko, nawet wołowinę. Jutro pędzę szukać margaryny do smarowania chlebka, bo nawet w Ramie jest maślanka.... a mała nadal ma krosty....

Gdyby nie to, że mamy w domu przedszkolaka, który po dwóch dniach w przedszkolu przyniósł katar, skończyłabym z karmieniem.
Ciężko jak cholera. Nie mogę jeść nic wzdymającego, bo nieprzespane noce gwarantowane i nic co ma nawet odrobinę mleka.
 
Do góry