reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poradnik Mamuśki

Dziewczyny, napiszcie błagam jak wygląda sprawa snu w nocy u Waszych maleństw. O której je kładziecie i jak wygląda potem sprawa nocnego wstawania. Ja mam wokół siebie same koleżanki, które twierdzą źe ich kilkutygodniowe dzieci spały od 20.00 do 6.00 bez przerwy. Hilfe, mój ma 6 tygodni i ostatnio udaje się do uśpić ok 22.00, po czym rozpoczyna się cykl wstawania co 2 godziny. Wcześniej było co prawda jeszcze gorzej bo w ogóle nie chciał spać, ale gdzie mi tam do 10 godzinnej przerwy nocnej... No i śp ze mną w łóżku, w swoim absolutnie spać nie chce, ja ulegam bo po prostu nie daję rady w ogóle nie spać noc w noc. Generalnie jednak chodzę półprzytomna i zaczynam mieć tego wszystkiego dosyć....
 
reklama
no tak, wczoraj pisalam ze karmienie co 3 godziny jest gwarancja spokojnego, grzecznego i nie pplaczacego dziecka he he a dzis to obalam wczoraj caly wieczor i pol nocy placz ze ho ho....kurde chyba przez moje jedzenie czy cu...i oczywiscie lozeczko bee , spi tylko w bujaczku albo w foteliku samochodowym:sorry:, a w nocy ewentualnie choc z jekiem na mnie:baffled:

tu masz odpowiedz LEMONIADA na pytanie- plus fakt ze w nocy sie nie oszuka, musze go karmic co 2 godziny, 3 godzin nie wytrzyma na razie

JJ zazdroszcze, ja tez bym tak chciala zeby moj malusi usypial...

DOMINIC jak widzisz powyzej moj tez terrorysta w pewnym sensie, ale on nie lubi byc noszony tylko w tych bujaczkach i takich tam a to nie za dobre dla kregoslupa wiec mam motywacje zeby go przynajmniej po zasnieciu przelozyc do lozeczka- jak na razie ryk wtedy

ech ech ech
 
Lemoniada u nas jak kapiemy malego tak 19:30 pozniej cyc to idzie spac ok 20:30 wstaje tak po 3h do 4,5h. Po kapieli spi w lozeczku, a po pozostalych nie koniecznie, czasami mocno marudzi i dla swietego spokoju biore do siebie, M uciekl od nas z pokoju. Poniej sie budzi tak co 2-3h. Tylko pozazdroscic dla kolezanek, my przynajmniej wiemy ze mamy malenstwa w domku. u Ciebie po kapieli nie chce spav?

susumali ja jak pochwale Igora ze jest grzeczny itp to mam pozniej dzien czay noc z glowy, a jak odwiedzajacy pochwala ze jaki grzeczny spokojniutki to juz wogole, chyba musze czerwona wstazeczke gdzies zaczepic :p
 
Ostatnia edycja:
dzięki, ile dałyście za Pas Teresy i gdzie kupowałyście? w aptece?

Dziewczyny, napiszcie błagam jak wygląda sprawa snu w nocy u Waszych maleństw. O której je kładziecie i jak wygląda potem sprawa nocnego wstawania. Ja mam wokół siebie same koleżanki, które twierdzą źe ich kilkutygodniowe dzieci spały od 20.00 do 6.00 bez przerwy.

sorry ale co Ty masz za koleżanki hahaha
większość dzieci nie śpi tak pięknie..mojej koleżanki 13 miesięczny Marcel zaliczył w tym tygodniu pierwszą noc w życiu przespaną właśnie od 20 do 6..
Poza tym, tak długi sen u takiego maleństwa chyba nie jest dobry ! 8 godzin bez karmienia?!

u mnie pomimo, że kąpiemy zawsze o tej samej porze każda noc praktycznie jest inna.
Jako że Pindzia po kąpieli się ożywia.. raz zasypia o 21 i wtedy budzi się co 3-4 godziny.. raz zasypia o 23:30..
Zależy jaki miała dzień.. a ona raz w dzień dużo śpi.. a innym razem ciągle buszuje..
Po obudzeniu sie w nocy potrafi od razu po jedzeniu zasypiać.. a innym razem- jak dziś nie spać przez 3 godziny..
 
dzięki, ile dałyście za Pas Teresy i gdzie kupowałyście? w aptece?

u mnie pomimo, że kąpiemy zawsze o tej samej porze każda noc praktycznie jest inna.
Jako że Pindzia po kąpieli się ożywia.. raz zasypia o 21 i wtedy budzi się co 3-4 godziny.. raz zasypia o 23:30..
Zależy jaki miała dzień.. a ona raz w dzień dużo śpi.. a innym razem ciągle buszuje..
Po obudzeniu sie w nocy potrafi od razu po jedzeniu zasypiać.. a innym razem- jak dziś nie spać przez 3 godziny..

ja kupilam na allegro w jakiejs aptece , z przesyłką dałam chyba 62 zł, wzielam kurierem i mimo ze placilam odrazu przelewem to pas mialam 2 dni pozniej, w szoku bylam ze tak szybko :)

o tu masz linka: http://allegro.pl/apteka-pas-poporodowy-pani-teresa-m-cwiczenia-i1795600437.html
a co do Twojej pindzi to jakbym o moim kurczaku czytała, ta sama sytuacja, raz spi odrazu po karmieniu a na drugi raz potrafi po karmieniu przez 2 godziny wielkimi oczami patrzyc sie w sufit :) raz w dzien spi duzo a raz caly dzien buszuje :))
po za tym codziennie lubi inaczej, jak juz mysle ze go rozgryzlam i lubi tak lezec to na drugi dzien ni hu hu i juz tak nie lubi :/ nie nadążam za nim heheh :)
 
u mnie pomimo, że kąpiemy zawsze o tej samej porze każda noc praktycznie jest inna.
Jako że Pindzia po kąpieli się ożywia.. raz zasypia o 21 i wtedy budzi się co 3-4 godziny.. raz zasypia o 23:30..
Zależy jaki miała dzień.. a ona raz w dzień dużo śpi.. a innym razem ciągle buszuje..
Po obudzeniu sie w nocy potrafi od razu po jedzeniu zasypiać.. a innym razem- jak dziś nie spać przez 3 godziny..

Signed.
 
ja kupilam na allegro w jakiejs aptece , z przesyłką dałam chyba 62 zł, wzielam kurierem i mimo ze placilam odrazu przelewem to pas mialam 2 dni pozniej, w szoku bylam ze tak szybko :)
\
wielkie dzięki, a że tak głupio zapytam, gdzie się mierzyłaś? na wysokości pępka?
tam gdzie najwięcej?
ja mam tam 110 cm (szok !!!!) i teraz nie wiem czy L czy Xl..

Widzę, że nasze dzieci, Kurczaki, Pindzie i inne stwory wszystkie takie same :-D
 
Dziewczyny a jak u Waszych maluszków przedstawia się sprawa blizny po szczepionce na gruźlicę. W szpitalu na wyjściu lekarka mówiła mi że w miejscu ukłucia zrobi się rumień i może się sączyć ropka. Przez cały miesiąc nic się nie działo a wczoraj zauważyłam że pojawił się juz bąbelek z ropką i dookoła jest zaczerwieniony.

Lekarka mówiła, że właśnie taka reakcja jest prawidłowa.
Nic z tym nie należy robić.
 
reklama
neila u nas po miesiącu pojawiła się ropka ale zeszła po kilku dniach
NEILA-u nas identycznie jak u maggie była ropka i po kilku dniach znikła
Marcelina-ja pasa nie używam,po pierwszym dziecku miałam brzuszek płaski jak deska zresztą nigdy nie miałam brzuszka zawsze płaski ale teraz po drugim porodzie coś tam jednak zostało nie wiele ale jest jak wskoczę w jeansy i zapnę pasek to wylewa mi się taka mała mufinka :-D i właśnie planuję w poniedziałek przejść się po sklepach i zakupić majtki ściągające o wiele tańsze niż pas i chyba wygodniejsze bo obawiam się ,że pas może się jednak zsówać lub unosić ku górze ale morze się mylę
 
Ostatnia edycja:
Do góry