reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poniedziałkowe ważenie

reklama
Nie mogę już na siebie patrzeć, od jutra dieta!!!! Mam juz dość, ciągle 67 kg i ani drgnie ta waga... albo cos nie tak albo sie popsuła;-)
 
Heh, ja po ciąży zleciałam z wagi jak sie patrzy, a teraz ... zaczynam przybierać. Zaczęłam normalnie jeść odkąd nie karmię i efekt już widzę i czuję. A nawet nienormalnie zaczęłam jeść. Przez te upały to mi zwłaszcza "pomogła" Coca - Cola, do której mam odwieczną słabość i jak odstawiłam w ciązy i przy karmieniu, to straszliwie tęskniłam. A teraz piję na potęgę. Więc na początek, żegnaj Coca - Colo. Wracam do racjonalki - koniec z zachciankami, słodyczami i innymi fajnymi rzeczami do picia i jedzenia.
 
Ech..a ja też zaczęłam przybierać odkąd coraz mniej karmię..a wcale więcej nie jem :( Jak wczoraj stanęłam na wadze to się załamałam!!! Pocieszam się że to było po świątecznym (czyt. obfitszym) obiedzie i po kawie z ciastkiem...ale u mnie 66 to już tragedia :( Więc dołączam do grona odchudzających się
 
reklama
67 kg czyli -1 kg, ale niestety mam niezle ssanie w zoladku przed @ wiec pewnie nadrobie
najfajniejsze w ostatnim zrzucaniu wagi jest jednak lepsze samopoczucie, wiecej energii, lzej
zakladam sobie cel wage ze studiow ale w sumie juz jest dobrze :)
jakos nie wyszla mi dieta warzywna, lepiej sie sprawdzilo odstawienie przekasek, czyli takiego bezmyslnego podjadania podczas dnia - tu chrupka, tu deserek ...
 
Do góry