reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poniedziałkowe ważenie

reklama
NO i waze 52 kg ! moje cyce zniknely ! Maz mi nalozyl obiad patrze a tam gora na talerzu ,mowie "skarbie taz ja juz w ciazy nie jestem " a on na to " zapomialem ze NIUNIA juz nie je jak swinka "
ALE SMIESZNE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

jem o wiele mniej ale jem i tak sporo ! jak na mnie!
 
Laseczki a wy przez świeto zapomnialyscie ze dzis swieto i ze dzis wazenie!!hehe
u mnie -2kg czyli 72... ale obijalam sie troszke z cwiczeniami.. a teraz nie moge cwiczyc.....
 
DAFFI ja nie mam sie czym pochwalic,jest caly czas tyle samo:tak:a ty nie katuj sie dieta bo teraz widac po tym zelazie ze zes przesadzila:tak:
No i jestesmy na tym samym poziomie z waga:tak:
 
Daffi super!! Gratuluje postępów!!! Brawo!!!!

U mnie po weekendzie grillowym waga w miejscu, dobre i to;-)
 
a ja zaliczam efekt yo yo niestety wiec na wage nie wchodze..zaczynam jeszcze raz po powrocie z Polski.....ech....:-:)-:)-(
 
reklama
Wczoraj zapomniałam się zważyć, dziś 65,3kg, a więc 0,7kg w dół. Na chrzcinach się objadłam ale jednak nerwy robią swoje i zapewne stąd ten spadek.
 
Do góry