reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pomysły na oszczędzanie - podziel się swoimi lifehackami

A ja mrożę:
1. Mięso w porcjach na obiady
2. Zupy
3. Owoce - właśnie dzisiaj z kosmetyczką rozmawiałyśmy o mrożonych lodach truskawkowych ;-)
4. Koperek (ale nie w pojemnikach na lody)
5. Gołąbki - jak zrobię za dużo ;-)

A przetworów do słoików nie robię (czasem dżem jak za dużo owoców kupię) - przy obecnej jakości produktów w sklepach szkoda ryzykować, że coś nie wyjdzie ;-)
 
reklama
A przetworów do słoików nie robię (czasem dżem jak za dużo owoców kupię) - przy obecnej jakości produktów w sklepach szkoda ryzykować, że coś nie wyjdzie ;-)
o to rozumiem, pamiętam, jak kilka lat temu pokusilam się, żeby zrobić pomidry suszone zalane oliwą i coś nie poszło... W efekcie zjedliśmy 2 słoiki, a 10 poszło do kosza. No i się obraziłam ;) i nie robię. Kupuję, ile potrzebuję i tyle.
 
A ja robię przetwory nisko słodzone, bo mam własne warzywa typu cukinia, pomidory, marchewka, ogórki, dynia, papryka. To też moje oszczędności, bo od kwietnia do listopada, w tym roku dłużej warzywa mam własne, a więc nie płacę za nie. Do tego owoce także i szkoda, by się zmarnowały. Mam filtr w kranie, więc woda prosto z kranu. Zmywarka i pralka na płynach Eco. Chemii używam minimalne ilości. Jak kapie dzieci, to woda po kąpieli podlewam rośliny. Poza tym deszczówka z dachu. Zakupy raz na 2 tygodnie i tylko z promocji przemyślanych. Dużo mroze. Miesięcznie oprócz odkładanych kwot mam rachunek, gdzie końcówki są odkładane. Dzięki temu mam na studia. Ubrania też tylko na promocji kupuje na zaś, by jak dzieci wyrosną nie musieć dużo wydawać. Jeszcze mogę sobie pozwolić. Tylko my tak żyjemy od dawna, jeszcze przed pandemia tak robiliśmy. Nam kasa ucieka na służbę zdrowia, a tu ciężko o oszczednosci
 
Teraz jest drogo a zaraz ceny poszybują jak wróci VAT na żywność. Chyba że PiS przedłuży 0 VAT do czasu wyborów by sobie nie strzelić w kolano.
 
Teraz jest drogo a zaraz ceny poszybują jak wróci VAT na żywność. Chyba że PiS przedłuży 0 VAT do czasu wyborów by sobie nie strzelić w kolano.
Nie bój, nie bój, tam gdzie odpuszczą zwykłemu pracownikowi, to dowalą przedsiębiorcom i wyjdzie na to samo :D
 
Jeśli ktoś chce dodatkowo oszczędzić na prądzie, to można prać w 30 stopniach zamiast 40. Niby nie duża różnica, a pobór prądu na 30 stopniach jest nawet o 50% mniejszy niż na 40. A obecnie chemia jest dobra, więc jak ktoś nie ma wyjątkowo brudnych ubrań, to może spróbować się zastosować.
Mi się miesiąc temu udało kupić proszek 8kg za 35zl 🙂
 
- Robienie zakupów z gotową listą. Na kodówce mam notes i gdy widzę że coś się kończy to wpisuję.
- Nie kupuję produktów spożywczych na zapas - poza masłem i filetami z kurczaka 😄
- Kiedyś ( jakieś ... 4-5 lat temu ) jeździliśmy na zakupy do większych marketów do miasta obok ( 25km w jedną stronę ), bo w naszym miasteczku jest Biedra i Di.no . Teraz robimy zakupy na miejscu- szkoda paliwa.
- Kiedyś po prostu kupowaliśmy co nam wpadło w oko- nie było żadnej listy. Dziś tylko to co mamy na liście.
Ewentualnie wrzucamy coś co jest w fajnej promocji a ja np nie przejrzałam wcześniej gazetki ( np kapsułki do zmywarki czy do pralki ) .
- Stety-niestety ale rezygnacja z niektórych zachcianek . Kiedyś np co weekend albo w co drugi jeździliśmy do restauracji. Obecnie uznajemu, że w domu też można smacznie zjeść .
- Kosmetyki: kupuję przez internet i zanim kljknę akceptację to zastanawiam się kilka razy czy na pewno potrzebuję dany podkład, tusz, szminkę, czy wystarczą mi jeszcze te co mam.
- Drobne zakupy - wsiadam na rower zamiast do samochodu .
Chcąc nie chcąc, obecna sytuacja przyczyniła się też do tego , że jemy nieco zdrowiej bo zrezygnowaliśmy niemal calkowicie z fastfoodów , z czipsów, przekąsek.
 
Ostatnia edycja:
I tak każdy pracujący dostanie po dupie a tym co "nie opłaca się pracować" dalej manna będzie leciala z nieba 😉
przepraszam, ze nie na temat, mnie cały czas zastanawia jak żyją Ci dzietni bezrobotni ludzie 😶 wiem, że dostają wszystkie możliwe zasiłki, ale kurcze serio ludziom chce się żyć w takiej biedzie od 1 do 1? Masakra 😶
 
reklama
przepraszam, ze nie na temat, mnie cały czas zastanawia jak żyją Ci dzietni bezrobotni ludzie 😶 wiem, że dostają wszystkie możliwe zasiłki, ale kurcze serio ludziom chce się żyć w takiej biedzie od 1 do 1? Masakra 😶
niektórzy „tacy ludzie” żyją lepiej niż my i niekoniecznie żyją od 1 do 1. Uwierz mi :)
 
Do góry