reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

POMYSŁOWE DOBROMIŁY - Czyli co wymyśliły nasze pociechy

Dzisiejszy dzień moja córcia spędziła ze swym 4letnim juz prawie wujkiem na powietrzu, więc i nocnik stał w zasięgu. Wojtkowi zachciało się sikać, wyjaśnił mi od razu, że sika jak facet, ale wolałby na nocniczku. Proszę bardzo. Usadowił się, na co Maja, która wszystko obserwowała:
- ale Wojtuś ma długą sisię
:-)
 
reklama
Moje Słońce też było baaardzo pomysłowe. Nigdy nie wiedziałam, co może zaraz mu przyjść do głowy. Pamiętam, jak uczył się siusiać na nocnik i jakoś nam to nie za bardzo szło. Pewnego dnia wchodzę do łazienki, a tam straszliwie śmierdzi. Zajrzałam w każdy kąt chcąc znaleźć źródło ... i nic. Nagle przyszło mi do głowy zajrzeć do kosza na śmieci. Kosz pusty, więc już całkiem zgłupiałam. Zaglądam głebiej a tam ... śmierdzące już siuśki. Ominął sedes, ominął nocnik i całkowicie samodzielnie nasikał do kosza na śmieci. Od tego czasu nie używał już pieluszki i był bardzo z siebie dumny :D

Innym razem wychodzi z wanny i mówi "Mamusiu, ja cię strasznie kocham i ożenię się z tobą". Zaczęłam mu tłumaczyć dlaczego to niemożliwe, a on słuchał, słuchał uważnie i nagle odpowiada: "No prawda, Nie mogę się z tobą ożenić bo ty już stara jesteś i szybciej umrzesz" :-)

Nie mówiąc już o tekście: "Mamo, ja Cię bardzo bardzo kocham. Jesteś najlepszą mamą na świecie. A najważniejsze, że nie jesteś całkiem normalna" :cool2:
 
Moje Słońce też było baaardzo pomysłowe. Nigdy nie wiedziałam, co może zaraz mu przyjść do głowy. Pamiętam, jak uczył się siusiać na nocnik i jakoś nam to nie za bardzo szło. Pewnego dnia wchodzę do łazienki, a tam straszliwie śmierdzi. Zajrzałam w każdy kąt chcąc znaleźć źródło ... i nic. Nagle przyszło mi do głowy zajrzeć do kosza na śmieci. Kosz pusty, więc już całkiem zgłupiałam. Zaglądam głebiej a tam ... śmierdzące już siuśki. Ominął sedes, ominął nocnik i całkowicie samodzielnie nasikał do kosza na śmieci. Od tego czasu nie używał już pieluszki i był bardzo z siebie dumny :D

Innym razem wychodzi z wanny i mówi "Mamusiu, ja cię strasznie kocham i ożenię się z tobą". Zaczęłam mu tłumaczyć dlaczego to niemożliwe, a on słuchał, słuchał uważnie i nagle odpowiada: "No prawda, Nie mogę się z tobą ożenić bo ty już stara jesteś i szybciej umrzesz" :-)

Nie mówiąc już o tekście: "Mamo, ja Cię bardzo bardzo kocham. Jesteś najlepszą mamą na świecie. A najważniejsze, że nie jesteś całkiem normalna" :cool2:

:-D:-D:-D:-D:-D:-D
dzieciaczki są niesamowite

moja gwiazda nie tak dawno mówi do mnie wieczorem " mamusi daj mi nalesnika" a ponieważ było ok 21.30 powiedziałam jej ,że nie ma naleśników, są u babci a ona do mnie " to idź po nie tylko ruszaj się żwawo":szok::-D

pewnego razu miała ok 1,5 roku rano ubrudziła piżamkę , mówię do niej " córciu dopiero ci wczoraj dałam czystą piżamę a juz jest do prania" i wyniosłam ją do łazienki, położyłam na koszu na bieliznę. W między czasie zadzwonił telefon i zapomniałam o tej piżamie. Za jakis czas otwieram kosz na śmieci a piżama w srodku:-D, Młoda oszczędziła mi prania.

innym razem kiedy weszła w okres fascynacji piskownicą , w chwili kiedy sie rano myłam, poszła do kuchni, otworzyła szafkę, wysypała kilo mąki na podłoge i przyniosła sobie wiaderko i foremki, bo bawiła się w piaskownicę
 
:-D:-D:-D:-D dobre :D Od razu przypomniał mi się tekst córki znajomego (miała niecałe cztery latka i szybko przyswajała różne trudne słowa). Kolega kazał jej klocki postrzątać, a ona do niego "ja tu mam problemy egzystencjalne a ty mi każesz klocki sprzątać!" :D
 
hahahhah no niezle te Wasze dzieciaczki :-D:-D:-D moj synus z takich atrakcji to tylko dwa razy zrobil na mnie kupcie i kilka razy siku :-D
 
raczkowa, poczekaj ani się obejrzysz a doczekasz się takich tekstów i zachowań:-D

bastet, tekst powalający:-D:-D

mojej znajomej niespełna 4letni syn ostatnio powiedział,że jest niedobrą kobietą bo mu każe sprzątac zabawki a babcia jest dobrą kobietą bo z nim sprzata:-D:cool:

co do powiedzonek , moja Pyśka nie wymawia jeszcze R i czasem wychodza jej piękne teksty np. rabarbar- jabajabaj, hula- hop-*uja -hop, eneduerabe- eneduejabe:-D
 
ha ha ... mój kolega też nie mówi R :D A do tego ma na imię Rafał :D A Twoja mała się niedługo nauczy - on nie :D

Rafał, powiedz terrorystka ... bandytka. Rafał, powiedz helikopter ... śmigłowiec. :D
 
reklama
Do góry