Znakomite!
Mój syn ma ciężką mowę, przekręca wyrazy, mówi chyba niewiele etc., nawet z butami ma problem. Otóż BUT to jest DUP, a BUTY - DUPA. Biegiał kiedyś po żłobku i wołał "dupa dupa dupaaaaa" = "załóż mi buty".
Natomiast córka mówiła w tym wieku bardzo dużo i ładnie - i słyszałam np. takie (wiek 2 z hakiem): - za oknem mgła i mżawka, ohydna pogoda. Mała odsłania roletę i mówi z egzaltacją: "Ach, jaki piękny świat!" :-) Albo wita mnie, wracającą z pracy niemal na czworakach, hasłem: "Uśmiech!!!" Fajne to było.
Mój syn ma ciężką mowę, przekręca wyrazy, mówi chyba niewiele etc., nawet z butami ma problem. Otóż BUT to jest DUP, a BUTY - DUPA. Biegiał kiedyś po żłobku i wołał "dupa dupa dupaaaaa" = "załóż mi buty".
Natomiast córka mówiła w tym wieku bardzo dużo i ładnie - i słyszałam np. takie (wiek 2 z hakiem): - za oknem mgła i mżawka, ohydna pogoda. Mała odsłania roletę i mówi z egzaltacją: "Ach, jaki piękny świat!" :-) Albo wita mnie, wracającą z pracy niemal na czworakach, hasłem: "Uśmiech!!!" Fajne to było.