reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

POMYSŁOWE DOBROMIŁY - Czyli co wymyśliły nasze pociechy

Czasami zostawiamy Julke z babcią.Któregoś dnia babcia u nas spała bo z samego rana jechaliśmy do lekarza a nie miałam co z małą zrobić.Wieczorem był już bunt,bo babcia spała w Juli łóżku- co małej się nie podobało.Następnego dnia przyjeżdżamy.Szykuję obiad - babcia che iść do domu więc mówię ,żeby została na obiedzie.Na co Jula:
- Babuniu ja Cię tak bardzo kocham ,ale lepiej już iż sobie bo jeszcze zjesz moje mięso..

he he he he
 
reklama
Tatusia nie ma w domu.Jula ogląda reklame jakiegoś piwa w telewizji.Nagle mówi:Szkoda,że tatuś tego nie widzi bo byłby szczęśliwy...bo chociaż sobie popatrzy
 
Wspominany ostatnio przeze mnie Wojtek nakleił sobie dziś coś na policzko, chodzi, przegląda się w lustrze... "mamo i jak? wyglądam inteligentnie? "
 
reklama
Idziemy w sierpniu na wesele- to pierwsza taka impreza u Julci.Oczywiście opowiadam jej jak tam będzie.W pewnym momencie Jula pyta:
-A jak ja złapię welon pani młodej i zachce mi się iść do domu to co wtedy?
-To go oddasz innej dziewczynie np. niani- mojej Martynie.
Jula chwile się zastanawia i mówi:
- Nic z tego zabiorę go do domu, to ja będe się na niego wywracać po podłodze-Niania niech sobie łapie inny .
 
Do góry