POMYSŁOWE DOBROMIŁY - Czyli co wymyśliły nasze pociechy

[mamoośka]

Wyjście jest z każdej sytuacji...albo sobie odpuścić....albo.....przyjmować kolorowe pastylki i będzie wszystko piękne:-)

No to wybieram pastylki może zobacze świat na różowo.

 

[mamoośka]

Niedawno dzwoni telefon odbiera L. i mówi pomyłka.Julka w tym czasie zajęta jest zabawą,po paru minutach znowu dzwoni telefon ja wieszam pranie na balkonie przybiega do mnie mała i woła mamusia sypko pomyłka dzwoni.

 

[tosia 1]

tośniak trochę włosów na głowie ma i muszę przyzna że mocno się z nimi męczymy.

dzisiaj przed kąpielą związałam jej w dwa koczki żeby nie pomoczyc . na co moje dziecko w krzyk
" mamo nie czesz mnie tak bo łysiono wyglądam".

 

[czechow]

tośniak trochę włosów na głowie ma i muszę przyzna że mocno się z nimi męczymy.

dzisiaj przed kąpielą związałam jej w dwa koczki żeby nie pomoczyc . na co moje dziecko w krzyk
" mamo nie czesz mnie tak bo łysiono wyglądam".

Niedawno dzwoni telefon odbiera L. i mówi pomyłka.Julka w tym czasie zajęta jest zabawą,po paru minutach znowu dzwoni telefon ja wieszam pranie na balkonie przybiega do mnie mała i woła mamusia sypko pomyłka dzwoni.

BOSKIE

Ja już też tak chcę.....

 

[mamoośka]

BOSKIE

Ja już też tak chcę.....

Doczekasz się i będziesz miała dosyć takiego małego pyskacza

 

[J@god@]

oj tak oj tak

Krystian bawi się
m. mówi coś do mnie
a Krystian:
tata cisia, ja nie głuchy

cicho

ja lubie cicho

 

[tosia 1]

tośka to zawsze mówi nie krzycz tak bo mnie już od tego gadania głowa boli.

 

[mamoośka]

Moja Julka jak idzie do babci to pierwsze krzyczy,żeby babcia przyniosła jej łóżeczko i tu musze pokazać wam Julke w tym łóżeczku.Naprawde markowe!!!

 

[mamoośka]

Dzisiaj moje dziecie od rana coś sobie ubzdurało z Mikołajem.Chodzi i szuka prezentów,więc Martyna dla świętego spokoju powiedziała jej,że trzeba napisać list do Mikołaja a tam napisać jaki prezent ma przynieść,Więc Julka napisała.
Przetłumacze bo nie znacie jej języka pisanego...Mikołaju przynieś niuni izozaula/dinozaura/
Dobrze ,że pisała na kartce a nie na ścianie jak to często u niej bywa,ale to chyba dlatego,że ze ściany Mikołaj by nie przeczytał

 

[mamoośka]

Cholewka to moje dziecko nie dopuści,żebym troche poleniuchowała i poobijała się.I znowu mam robote.Wyobrażcie sobie ,że zdjeła pieluche,otworzyła moją szuflade z bielizną i wlazła do niej a najlepsze,że wszystko jest mokre bo się tam zlala i prztszła do mnie i mówi:
-mamusinko lub planie niunia lobila siku gacie.Prowadzi mnie do mebli a tam faktycznie w szufladzie powódż.Wszystko do prania,dobrze,że jest pogoda to może poschnie.