POMYSŁOWE DOBROMIŁY - Czyli co wymyśliły nasze pociechy

[czechow]

Pewnie że chcę.Jakby się zebrały obydwie z Julką to by dopiero było...
Przewróciłyby moje życie do góry nogami,a ja już dzisiaj mogłabym załatwiać sobie wczasy w wariatkowie..

Wczasy w wariatkowie ....niezły pomysł....popatrz na to w ten sposób - dają ci jeść, ścielą łóżko, opiorą cię, umyją jeśli chcesz i dają takie fajne tabletki - cały dzień możesz się obijać, oglądać tv albo siedzieć w parku...dla mnie bomba!

 

[J@god@]

to ja też się piszę na te wczasy ;-)

Krystian jak nie chcemy wstać to też skacze, zakłada nogi na nasze głowy albo nas ujeżdza

 

[czechow]

Wiesz oprócz poobijanych żeber to mała mnie jeszcze przyduszała rękoma.

 

[mamoośka]

Wczasy w wariatkowie ....niezły pomysł....popatrz na to w ten sposób - dają ci jeść, ścielą łóżko, opiorą cię, umyją jeśli chcesz i dają takie fajne tabletki - cały dzień możesz się obijać, oglądać tv albo siedzieć w parku...dla mnie bomba!

A jeszcze w dodatku możesz się kiwać jak przy sierocej chorobie...
J@god@ to zarezerwuje dwa bilety

 

[mamoośka]

Przyszła moja sąsiadka .W pewnym momencie mówi do Julki ale masz brudne oczy,takie czarne.Po chwili slysze krzyk z Lazienki.Wpadam tam a Julka mydli sobie oczy i się drze.Pytam co robi mądrego a ona pani muwila niunia ma bludne oczy to niunia myje.

 

[czechow]

Wcozraj moja rezolutna córka zaskoczyła nie tylko mnie swoimi wypowiedziami ale i nianię....

(N)iania mówi - Sofa niestety jest trochę mokra bo mała nie wyrobiła do łazienki i popuściła
(J)a - spoko, zdarza się
N do (G)abi - kto zrobił siku na kanapę?
G - CIOCIA! - z uśmiechem

Ogólny rechot ale jedziemy dalej

N - a co ciocia powiedziała niuni kiedy zrobiła siku na kanapę
G - Nu nu nu ciocia - grożąc paluszkiem uciekła pod stół

:-):-):-)

 

[mamoośka]

Dobre,Widać,że gabi umie wybrnąć z sytuacji.
Rano Martyna szykuje się do szkoły.Julka jej asystuje,ale co chwile słysze jej krzyki,bo Niania tak Jula nazywa Martyne/koleżanki wołają na nią Mania a mała nie potrafiła wcześniej tego wymówić i tak została Niania/ nie pozwala ruszać małej swoich rzeczy.Wchodze do nich do pokoju i pytam co się dzieje.Julka pierwsza podchodzi do mnie,wypycha mnie za drzwi i mówi
-nic nic,idż sobie bo musze pogadać z Nianią a ty szeszkadzasz.No i wyszłam bo siostry miały tajemnice...

 

[czechow]

Dobre,Widać,że gabi umie wybrnąć z sytuacji.
Rano Martyna szykuje się do szkoły.Julka jej asystuje,ale co chwile słysze jej krzyki,bo Niania tak Jula nazywa Martyne/koleżanki wołają na nią Mania a mała nie potrafiła wcześniej tego wymówić i tak została Niania/ nie pozwala ruszać małej swoich rzeczy.Wchodze do nich do pokoju i pytam co się dzieje.Julka pierwsza podchodzi do mnie,wypycha mnie za drzwi i mówi
-nic nic,idż sobie bo musze pogadać z Nianią a ty szeszkadzasz.No i wyszłam bo siostry miały tajemnice...

no kochana ty to się przywyczajaj do takich sytuacji.

 

[mamoośka]

Chyba nie mam wyjścia....

 

[czechow]

Chyba nie mam wyjścia....

Wyjście jest z każdej sytuacji...albo sobie odpuścić....albo.....przyjmować kolorowe pastylki i będzie wszystko piękne:-)