zaba mój mały też urodził się duży 4040g...
na poczatku w szpitalu dostawał butlę bo ja miałam cc w znieczuleniu ogólnym i trzy dni prawie byłam nieprzytomna i pod kroplówkami. jak go dostałam w 3 dobie, to on wrzeszczał na widok cyca, tym bardziej, ze miałam płaskie brodawki. na szczęście avent wyprodukował nakładki na piersi ;D i karmiliśmy się przez te nakładki. w 3 tygodniu mój mały non stop wisiał na cycu. przeżyłam tak tydzień i poszłam do lekarza... też sądziłam, ze on się nienajada. ryczał po każdym odstawieniu od cycucha... wisał półtorej godziny, a po godzinie znów chciał jeść. w nocy i w dzień... lekarz na moje życzenie przepisał nam bebilon, ale kazała dokarmiać 20ml po każdym karmieniu i generalnie powiedziała, ze to się unormuje! i że mleczka na pewno bedzie dość. tylko mam pić, odpoczywać jak się da i wyluzować.
i może to głupie, ale mnie najbardziej do naturalnego karmienia przkonał zapach małego ;D po tej mieszance on mi pachniał jak karma dla psa :laugh: więc starałam się go jednak nie dokarmiać. choć oczywiście jak dostał te 20ml po moim cycu, to spał jak anioł... ale dokarmiłam go tylko 4 razy. i zaczęłam zgodnie z zaleceniami lekarza wyluzowywać :laugh:
aha i jakby na siłę wydłużać mu przerwy między karmieniami i skracać czas karmienia...
generalnie po kilku dniach się udało! teraz mój bąk ma 2 miesiące i tydzień i przesypia mi całe noce, a wdzień czasem chce jeść co godzine tyle, ze najada się w 7-8 minut! no i sam z siebie odrzucił nakładki i je z łysego cyca ;D
czy przed wprowadzeniem sztucznego mleka sprawdzałaś ile maluszek przybiera na cycku? bo ok 2-4 tygodnia, później ok. 6 i ok. 9 są tzw okresy intensywnego wzrostu (zwane również kryzysami laktacyjnymi) i wówczas maluch chce wciąż jeść i nam się wydaje, ze on się nie najada... ja nadal mam wątpliwości często i często myślę sobie jak byłoby fajnie gdyby cycek był jak butla - miał podziałkę ile ml mały zjada :laugh: ale póki przybiera na wadze nie mam zamiaru wprowadzać sztucznego mleka... choć czasem mnie korci (mój np ostatnio miał fazę ryków przy cycku... oprózniał jednego cyca, kręcił się przystawiałam do drugiego, jadł chwilę i zaczynał beczeć... niby jak ścisnełam brodawkę mleko było, ale nie wiedziałam i nadal nie wiem czy było go dość... ale podnosiłam go do odbicia, odbijał, ulewał i się uspokajał... przybiera dość więc się nie martwię zanadto
)...
a i piszesz o ulewaniu. dzieci często zaczynają ulewać po pewnym czasie, nasz tymuś zaczął ok 2 tygdonie temu. u nas to refluks. ale generalnie ulewaniem jeśli nie są to potężne ilości nie trzeba się martwić. jest to związane z wiotkością wpustu do zołądka... ale wspomnij o tym lekarzowi przy okazji wizyty kontrolnej.
aha a na laktację to polecam herbatkę hippa - jest REWELACYJNA! fakt, ze słodka
ale mały po niej chętniej ssie (poprawia smak mleka) a i tego mleczka jest naprawdę więcej (bo te zioła herbapolu fito-mix to tylko taka ściema
zawierają tylko koperek, anyżek i melisę, czyli ziółka które poprawiaja apetyt dziecka, a hipp zawiera także zioła powodujące rzeczywiście przyrost mleka...)
uffff... ale się rozpisałam..
zaba jeśli choć trochę ci pomogłam i masz chęć pogadać to napisz na priva albo odezwij się nagadu gadu mój nr 7436979