reklama
cześć,
z tą laktacją to niezłe zamieszanie jest u mnie. Jeszcze 2,5 tygodnia temu walczyłam z nadmiarem mleka, a w zeszłym tygodniu miałam go za mało Myślałam, że może to przez stres związany z powrotem do pracy, a przyczyna była prozaiczna - piłam za mało płynów. Jak zaczęłam więcej pić to niewiele brakowało do ponownego zapalenia piersi. No to dzisiaj piłam trochę mniej - wieczorem młody się denerwował, że mu kiepsko mleczko leci Chyba sobie zacznę zapisywać ile piję, żeby nie mieć problemów ani w jedną ani w drugą stronę.
Pozdrawiam
Giza
z tą laktacją to niezłe zamieszanie jest u mnie. Jeszcze 2,5 tygodnia temu walczyłam z nadmiarem mleka, a w zeszłym tygodniu miałam go za mało Myślałam, że może to przez stres związany z powrotem do pracy, a przyczyna była prozaiczna - piłam za mało płynów. Jak zaczęłam więcej pić to niewiele brakowało do ponownego zapalenia piersi. No to dzisiaj piłam trochę mniej - wieczorem młody się denerwował, że mu kiepsko mleczko leci Chyba sobie zacznę zapisywać ile piję, żeby nie mieć problemów ani w jedną ani w drugą stronę.
Pozdrawiam
Giza
Można pić kawę podczas karmienia?
Mi też brakuje pokarmu,a wypijam ponad 2 litry płynów dziennie, czasem nawet 4 litry, ale to nie zwikesza laktacji. Beniamin (mój synek) rezygnuje z ssania jak nie leci mu łatwo i marwtie się czy się najada.
Mi też brakuje pokarmu,a wypijam ponad 2 litry płynów dziennie, czasem nawet 4 litry, ale to nie zwikesza laktacji. Beniamin (mój synek) rezygnuje z ssania jak nie leci mu łatwo i marwtie się czy się najada.
cześć,
kawa jest generalnie na czarnej liście, jak też inne napoje z kofeiną. A czy Beniamin je bardzo często? Przemko je ok 10 minut i jada co ok 3,5 godziny. Jak miałam problem z ilością pokarmu, to ciągnął z piersi przez ok 20 min i co chwilę się denerwował, bo mu kiepsko leciało. No i po 2 godzinach był znowu głodny. Teraz wszystko wróciło do normy. Poza tym, że staram się pić sporo, to jeszcze piję herbatkę laktacyjną Hipp.
Pozdrawiam
Giza
kawa jest generalnie na czarnej liście, jak też inne napoje z kofeiną. A czy Beniamin je bardzo często? Przemko je ok 10 minut i jada co ok 3,5 godziny. Jak miałam problem z ilością pokarmu, to ciągnął z piersi przez ok 20 min i co chwilę się denerwował, bo mu kiepsko leciało. No i po 2 godzinach był znowu głodny. Teraz wszystko wróciło do normy. Poza tym, że staram się pić sporo, to jeszcze piję herbatkę laktacyjną Hipp.
Pozdrawiam
Giza
asiek20 znowu sie spotykamy
moj synek tez jada w takich odstepach odkad pamietam, mial tez okres ze jadl co godzinke, ale ja nie porownuje nas z ksiazka, gazeta, czy innymi mamami, tylko patrze czy synek jest zadowolony, najadl sie, usmiecha sie i chetnie bawi, a z bardziej obiektywnych wskaznikow, przybiera na wadze jak trzeba i nie ma co wariowac... to w koncu on najlepiej wie, ile ma zjesc i jak czesto
a co do glownego watku to trzymam kciuki za wszystkie mamy zmagajace sie z iloscia pokarmu, ja tez mialam i dolki i gorki, grunt to sie nie poddac, nie rezygnowac z karmienia... a jesli zabraknie sil... hmmm juz tu padly takie slowa, ze nie cyc jest wymiernikiem macierzynstwa, a nasze sdrowie psychiczne tez jest wazne
pozdrawiam
mari
moj synek tez jada w takich odstepach odkad pamietam, mial tez okres ze jadl co godzinke, ale ja nie porownuje nas z ksiazka, gazeta, czy innymi mamami, tylko patrze czy synek jest zadowolony, najadl sie, usmiecha sie i chetnie bawi, a z bardziej obiektywnych wskaznikow, przybiera na wadze jak trzeba i nie ma co wariowac... to w koncu on najlepiej wie, ile ma zjesc i jak czesto
a co do glownego watku to trzymam kciuki za wszystkie mamy zmagajace sie z iloscia pokarmu, ja tez mialam i dolki i gorki, grunt to sie nie poddac, nie rezygnowac z karmienia... a jesli zabraknie sil... hmmm juz tu padly takie slowa, ze nie cyc jest wymiernikiem macierzynstwa, a nasze sdrowie psychiczne tez jest wazne
pozdrawiam
mari
Ja wiem, że wymyślam i wariuje i w ogóle, ale mój synek rano je bardzo mało, za to po połduniu ma większy apetyt, tylko mi wtedy już brakuje mleka i on ssie palce, marudzi, a wszystkie herbatki, kawy z mlekiem nie działają... Rzeczywiście nie karmienie piersią jest wymiernikiem macierzyństwa... tylko żebym chociaż przez zimę mogła go jeszcze karmić... ;(
reklama
cześć,
przez jakiś czas tez brakowało mi mleka wieczorami i dawałam wtedy Przemkowi butlę. Potem wszystko się unormowało. Ale teraz coraz częściej znowu się wieczorem nie najada. Mleko już kupiłam, ale jakoś zwlekam z podawaniem go małemu.
A jak często jedzą Wasze pociechy? Mój synek ma taki rytm jedzenia: karmienie nocne ok 3-4, śniadanie ok 8:30, obiad ok 12, podwieczorek ok 15:30, kolacja ok 19 i jeszcze daję mu się najeść przed położeniem do łóżeczka ok 20:30. Śniadanie i podwieczorek zaczynamy od jedzenia jabłka, marchewki albo innych owoców i warzyw. Zjada kilka łyżeczek i dodaja z piersi. Pozostałe posiłki to już tylko pierś. Godziny jedzenia oczywiście nie są takie co do minuty, ale generalnie je o stałych porach.
Pozdrawiam
Giza
przez jakiś czas tez brakowało mi mleka wieczorami i dawałam wtedy Przemkowi butlę. Potem wszystko się unormowało. Ale teraz coraz częściej znowu się wieczorem nie najada. Mleko już kupiłam, ale jakoś zwlekam z podawaniem go małemu.
A jak często jedzą Wasze pociechy? Mój synek ma taki rytm jedzenia: karmienie nocne ok 3-4, śniadanie ok 8:30, obiad ok 12, podwieczorek ok 15:30, kolacja ok 19 i jeszcze daję mu się najeść przed położeniem do łóżeczka ok 20:30. Śniadanie i podwieczorek zaczynamy od jedzenia jabłka, marchewki albo innych owoców i warzyw. Zjada kilka łyżeczek i dodaja z piersi. Pozostałe posiłki to już tylko pierś. Godziny jedzenia oczywiście nie są takie co do minuty, ale generalnie je o stałych porach.
Pozdrawiam
Giza
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 13 tys
Podziel się: