reklama
BP190
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Październik 2020
- Postów
- 187
Jestem pełna nadziei!
W poniedziałek lekarz, ale pewnie jeszcze nic nie będzie widać. Normy progesteronu z mojego z laborium, dla 1 trymestru:
11-40
Ja mam prawie 31, więc myślę, że jest Ok. Plus biorę duphaston a co najlepsze, gdy robiłam badanie progesteronu, to jeszcze nie brałam duphastonu
W poniedziałek lekarz, ale pewnie jeszcze nic nie będzie widać. Normy progesteronu z mojego z laborium, dla 1 trymestru:
11-40
Ja mam prawie 31, więc myślę, że jest Ok. Plus biorę duphaston a co najlepsze, gdy robiłam badanie progesteronu, to jeszcze nie brałam duphastonu
Vingag
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Marzec 2020
- Postów
- 961
Duphaston i tak nie wyjdzie ci w badaniu progesteronu, bo to syntetyczny hormon i pomaga, aczkolwiek nie wpływa na wynik badania Luteina chyba z kolei jest widoczna w wynikach, jeśli dobrze kojarzę. Te normy w labie moga sobie w tyłek wsadzić, bo ja w ciąży byłam szczęśliwa, że jestem w normie, co prawda przy samej dolnej granicy, ale jednak to norma, dopóki mnie dziewczyny tu na forum uświadomiły, że taki wynik jest tragiczny i zawsze poniżej 20 trzeba reagować Ale u ciebie wyniki na razie obiecujące, koniecznie dawaj znać na bieżąco, bo jakoś tak wczulam sie w Twoja sytuacjeJestem pełna nadziei!
W poniedziałek lekarz, ale pewnie jeszcze nic nie będzie widać. Normy progesteronu z mojego z laborium, dla 1 trymestru:
11-40
Ja mam prawie 31, więc myślę, że jest Ok. Plus biorę duphaston a co najlepsze, gdy robiłam badanie progesteronu, to jeszcze nie brałam duphastonu
BP190
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Październik 2020
- Postów
- 187
W sumie racja z tymi normami. W tej ostatniej straconej ciąży, progesteron miałam jakoś 13-14, i niby w normie się mieści. A wiadomo, jak to się skończyło Kurczę, czyli wynik prawie 31 jeszcze o niczym super nie świadczy?Duphaston i tak nie wyjdzie ci w badaniu progesteronu, bo to syntetyczny hormon i pomaga, aczkolwiek nie wpływa na wynik badania Luteina chyba z kolei jest widoczna w wynikach, jeśli dobrze kojarzę. Te normy w labie moga sobie w tyłek wsadzić, bo ja w ciąży byłam szczęśliwa, że jestem w normie, co prawda przy samej dolnej granicy, ale jednak to norma, dopóki mnie dziewczyny tu na forum uświadomiły, że taki wynik jest tragiczny i zawsze poniżej 20 trzeba reagować Ale u ciebie wyniki na razie obiecujące, koniecznie dawaj znać na bieżąco, bo jakoś tak wczulam sie w Twoja sytuacje
A u Ciebie jak te sprawy wyglądają???
Vingag
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Marzec 2020
- Postów
- 961
Nie no, wynik 31 jest jak najbardziej super a że jeszcze masz duphaston jako wspomaganie, to dodatkowo możesz czuć się pewniejW sumie racja z tymi normami. W tej ostatniej straconej ciąży, progesteron miałam jakoś 13-14, i niby w normie się mieści. A wiadomo, jak to się skończyło Kurczę, czyli wynik prawie 31 jeszcze o niczym super nie świadczy?
A u Ciebie jak te sprawy wyglądają???
w tej ciąży progesteron Badałam tylko na początku i wynosił 17, ale od początku biorę duphaston i zastrzyki przeciwzakrzepowe i później już nie badałam go ponownie. Obecnie 23 tc i ostatnio duphaston lekarka zamieniła mi na dopochwowa luteine, a miesiąc ostatnio już zeszła z dawki 3x dziennie, na 2xdziennie
BP190
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Październik 2020
- Postów
- 187
No to pięknieNie no, wynik 31 jest jak najbardziej super a że jeszcze masz duphaston jako wspomaganie, to dodatkowo możesz czuć się pewniej
w tej ciąży progesteron Badałam tylko na początku i wynosił 17, ale od początku biorę duphaston i zastrzyki przeciwzakrzepowe i później już nie badałam go ponownie. Obecnie 23 tc i ostatnio duphaston lekarka zamieniła mi na dopochwowa luteine, a miesiąc ostatnio już zeszła z dawki 3x dziennie, na 2xdziennie
Jesteś już w drugiej połowie Teraz będzie już tylko lepiej! Bardzo Ci zazdroszczę
Vingag
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Marzec 2020
- Postów
- 961
To prawda, ale zleci sama nie będziesz wiedziała kiedy teraz jest już dużo łatwiej, jak młodego czuję cały czas jak fika, bo przynajmniej wiem, że ma sie dobrze a te pierwsze tygodnie to ciągłą niepewność i oczekiwanie na kolejna wizytę, ale trzeba przetrwać i będzie z górkiNo to pięknie
Jesteś już w drugiej połowie Teraz będzie już tylko lepiej! Bardzo Ci zazdroszczę
reklama
BP190
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Październik 2020
- Postów
- 187
My kobitki po stratach już zawsze będziemy się o coś martwiłyTo prawda, ale zleci sama nie będziesz wiedziała kiedy teraz jest już dużo łatwiej, jak młodego czuję cały czas jak fika, bo przynajmniej wiem, że ma sie dobrze a te pierwsze tygodnie to ciągłą niepewność i oczekiwanie na kolejna wizytę, ale trzeba przetrwać i będzie z górki
Ja dzisiaj trochę się uspokoiłam, ale jednak mocno się stresuję tym poniedziałkiem i w ogóle każdymi kluczowymI badaniami, które są przede mną
A w którym tygodniu usłyszałaś bicie serduszka ?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 74
- Wyświetleń
- 13 tys
Podziel się: