reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pomocy! Ciąża po poronieniu

reklama
A w którym tygodniu poroniłaś?
Jakieś przyczyny ?
Pierwsza ciąża zabieg w szpitalu na przełomie 10/11 tygodnia, chociaż od początku było podejrzenie, że coś rozwija sie nie tak, aż ciąża całkiem sie zatrzymała i wystąpiło krwawienie. W drugiej nie zdążyłam nawet pójść do lekarza, ale poroniła sie sama, bez zabiegu. Wcześniej zdążyłam zbadać tylko progesteron, który wyszedł bardzo niski. Przyczyn nie znam, chociaż jak mówiłam - teraz od początku mam Clexane i Duphaston i żadnych komplikacji. W obu poprzednich ciazach plamilam - w pierwszej gdzieś od 8 tygodnia, w drugiej praktycznie od początku.
 
Pierwsza ciąża zabieg w szpitalu na przełomie 10/11 tygodnia, chociaż od początku było podejrzenie, że coś rozwija sie nie tak, aż ciąża całkiem sie zatrzymała i wystąpiło krwawienie. W drugiej nie zdążyłam nawet pójść do lekarza, ale poroniła sie sama, bez zabiegu. Wcześniej zdążyłam zbadać tylko progesteron, który wyszedł bardzo niski. Przyczyn nie znam, chociaż jak mówiłam - teraz od początku mam Clexane i Duphaston i żadnych komplikacji. W obu poprzednich ciazach plamilam - w pierwszej gdzieś od 8 tygodnia, w drugiej praktycznie od początku
Stratę pierwszej ciąży na pewno mocno przeżyłaś...
Ja w swoich poprzednich ciążach byłam krótko, a zdążyłam przywiązać się do nich. Pierwsza ciąża - załamanie totalne, prawie miesiąc na zwolnieniu lekarskim. Nie mogłam spać itd. Zresztą, te pierwsze poronienie miałam wywołane... skurcze i bóle jakich doświadczyłam... myślałam, że umierałam. To na pewno były bóle porodowe (oczywiście nie takie, jak są przy zaawansowanym porodzie).W każdym razie, myślałam, że umieram.
A druga ciąża - krwawienie przyszło samo, dosc obfite.
 
Dziewczyny, a mnie łapie dół i niepokój...
Wmawiam sobie, że beta 118, to bardzo mało, jak na 32 dzień od tego krwawienia z poronienia (bo nie dostałam nawet miesiączki)...
Do tego czuję się jak na przeziębienie, a to nie jest dobry znak...
 
Dziewczyny, a mnie łapie dół i niepokój...
Wmawiam sobie, że beta 118, to bardzo mało, jak na 32 dzień od tego krwawienia z poronienia (bo nie dostałam nawet miesiączki)...
Do tego czuję się jak na przeziębienie, a to nie jest dobry znak...
Po stratach w kazdym symptomie będziesz doszukiwala sie złych znaków - ale to nie ma sensu. Mi na przykład zawsze beta w terminie okresu nie wychodziła powalająco, a tę ciążę utrzymalam i mam nadzieję jeszcze trochę w niej pobyć :) ważny jest tylko przyrost, a nie wartość, bo ta u innych kobiet będzie wynosić kilka tysięcy, podczas gdy u innych będzie już szła w dziesiątki tysięcy - i wszystko to będzie prawidłowe, jeśli tylko będzie przyrastac :) ja ci powiem, że samopoczucie tez nie jest wyznacznikiem - w straconych ciazach czułam sie lepiej, niż w tej, na początku co rano wstawałam z samopoczuciem jak na potężnym kacu...

Co do utraty pierwszej ciąży masz rację - strasznie to przeżyłam, bo sie tego totalnie nie spodziewałam. Dziesięć lat temu rodziła syna i to była ciaza idealna, wręcz wzorowa, dlatego teraz tez nastawiłam sie na powodzenie. Skończyło sie depresja, trzymiesiecznym zwolnieniem i antydepresantami od psychiatry. Teraz tez długo ciężko było mi sie po prostu cieszyć, a ten największy niepokój minął wraz z końcem pierwszego trymestru, czego.i Tobie życzę :)
 
@BP190 Przeziębienie dopada wiele kobiet na początku ciąży. I tak sobie myślę, że czasem to nawet dobrze, bo wówczas organizm walczy z infekcją a nie z zarodkiem. Także głowa do góry! Trzymam kciuki za poniedziałek!
 
Beta 118
Tsh 2,930

wyniki wysłałam do mojego gin. Zapytalam o duphaston.. nie odpisał mi na maila. Tylko na komórkę wysłał e receptę na duphaston.
Pisałam, że martwi mnie ta tarczyca. To nic nie odpisał...
Ja bym na własną rękę, jutro do endo dzwonila ,tshnie jest krytyczne, ale za wysokie
 
@BP190 Przeziębienie dopada wiele kobiet na początku ciąży. I tak sobie myślę, że czasem to nawet dobrze, bo wówczas organizm walczy z infekcją a nie z zarodkiem. Także głowa do góry! Trzymam kciuki za poniedziałek!
37.1 stan podgorączkowy :(
Już wczoraj dziwnie się czułam...

A powiedzieć Wam jeszcze lepszego hita? Od tygodnia byłam na pracy zdalnej, bo u koleżanki z pracy wykryto COVID-19...
od razu poszliśmy na zdalna (ale nie mieliśmy nałożonej kwarantanny). Ostatni kontakt z tą kolezanka miałam równe 2 tygodnie - co prawda nie duży, ale jednak. Tydzien temu.. jakoś we wtorek, środa i czwartek dziwnie się czułam, jak na przeziębienie. Ale przeszło, już w piątek Było Ok. Nawet temperatury nie miałam, bo mierzyłam...

A może teraz coś się wykluło, albo choruję od tygodnia, a dopiero wczoraj się nasiliło ???? Chce mi się ryczeć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
reklama
37.1 stan podgorączkowy :(
Już wczoraj dziwnie się czułam...

A powiedzieć Wam jeszcze lepszego hita? Od tygodnia byłam na pracy zdalnej, bo u koleżanki z pracy wykryto COVID-19...
od razu poszliśmy na zdalna (ale nie mieliśmy nałożonej kwarantanny). Ostatni kontakt z tą kolezanka miałam równe 2 tygodnie - co prawda nie duży, ale jednak. Tydzien temu.. jakoś we wtorek, środa i czwartek dziwnie się czułam, jak na przeziębienie. Ale przeszło, już w piątek Było Ok. Nawet temperatury nie miałam, bo mierzyłam...

A może teraz coś się wykluło, albo choruję od tygodnia, a dopiero wczoraj się nasiliło ???? Chce mi się ryczeć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Powiem Ci z doświadczenia, jeśli minęło 2 tygodnie od kontaktu, to już jest troszkę długi czas żeby covid się rozwinął. Natomiast najlepiej jeszcze siebie poobserwować kilka dni i unikać kontaktu z ludźmi. Tak jak koleżanka pisała wyżej, we wszystkim będziemy się doszukiwać objawów i złych znaków. Pogoda teraz też nie rozpieszcza, pamiętaj. Łykaj Wit C i te dla kobiet planujących/w ciąży i myśl pozytywnie, przynajmniej się staraj, to da więcej niż zamartwianie się a co za tym idzie niekorzystny teraz stres :)
 
Do góry