Pomocy - Cesarka, co robić...

[Kalakoala]

Witam!
Proszę o pomoc, porady co mam mówić, żeby mieć CC...
Jest u mnie 30 tc I okazało się maleństwo ułożone jak do porodu naturalnego w dół a ja chcę CC ale nie płacić. Co mam powiedzieć, żeby wpisali tokofobię albo dziecko może się odwrócić z powrotem?

 

[DarkAsterR]

ja byłam trudnym przypadkiem, to samo, ogromne spadki ciśnienia w ciąży plus zespół żyły dolnej - pod koniec ciąży pozycja na plecach odcinała mi dopływ krwi do serca, mdlałam mniej więcej po minucie... operacyjnie byłam zaopiekowana przez anestezjologa tak że ciśnienie mi nie drgnęło , operowali mnie na pochylonym stole żebym nie miała objawów zespołu itp... cudowna opieka.

Nie wiem co ja miałam bo pozycja na plecach mi w żaden sposób nie przeszkadzała. I nie wiedziałam o takich spadkach ciśnienia bo problemów z sercem czy ciśnieniem nigdy nie miałam.
Kobitka przyszła przed operacja wypytala mnie o poprzednia cesarkę, wszystko co i jak.
Poczatki były kiepskie bo cztery razy się wkluwala żeby znalezc odpowiednie miejsce ale jak już je znalazła...przyniosła chlubę swojemu opiekunowi pracy doktorskiej czy jak to się tam po polsku nazywa.

 

[Oliwia088]

Jak nie działa w kręgosłup to się daje ogólne a nie, tnie na żywca.
Czy przed podaniem znieczulenia w Polsce przeprowadza się wywiad o tym jak to wyglądało wcześniej? Bo jeśli nie to czego tu oczekiwać?

u mnie była magla cesarka ratująca życie dziecka, nie było czasu na żaden wywiad. Co więcej był test pytali czy nie czuje nóg czy cis takiego ( nie pamietam, bo były nerwy, a ja płakałam) dopiero jak zaczęli ciąć to krzyczałam ze boli żeby przestali i natychmiast mnie uśpili

 

[Oliwia088]

O ile poniekąd zgadzam się z Tobą (w ogóle niech ktoś mi powie o co chodzi z tym wiadrem) to z punktu widzenia autorki co za różnica jakie to pobudki. Dla mnie decydujące powinno być to JAK CHCE ROZWIĄZAĆ CIĄŻĘ a nie jakie jest wytłumaczenie. Co za różnica, czy chce cięcie ze względu na estetykę czy ze strachu czy z lenistwa? Wybór to wybór

Zawsze myślałam, że te historie o cięciu „na żywca” to bajki (nawet chirurg szczękowy 3 razy sprawdza, czy na pewno znieczulenie działa zanim zaczyna wyrywać ząb a co dopiero operacja!!!). Im więcej historii z porodówek słucham, tym bardziej zaczynam wierzyć, że to możliwe...

tętno mojej dziecku spadało nagle i nie było czasu na dogłębne sprawdzanie

 

[DarkAsterR]

u mnie była magla cesarka ratująca życie dziecka, nie było czasu na żaden wywiad. Co więcej był test pytali czy nie czuje nóg czy cis takiego ( nie pamietam, bo były nerwy, a ja płakałam) dopiero jak zaczęli ciąć to krzyczałam ze boli żeby przestali i natychmiast mnie uśpili

Inaczej jest z cesarkami planowanymi a inaczej z takimi na chybcika. Ale nawet takie powinny być robione możliwie bezbolesnie. Według mnie każda kobieta w ciazy powinna mieć w pewnym momencie taki wywiad z anestezjo. Bo czy tak czy siak jakieś znieczulenie się gdzieś po drodze podaje....a przepraszam, zapomniałam. W Polsce to nadal coś ekstra.

 

[Oliwia088]

Inaczej jest z cesarkami planowanymi a inaczej z takimi na chybcika. Ale nawet takie powinny być robione możliwie bezbolesnie. Według mnie każda kobieta w ciazy powinna mieć w pewnym momencie taki wywiad z anestezjo. Bo czy tak czy siak jakieś znieczulenie się gdzieś po drodze podaje....a przepraszam, zapomniałam. W Polsce to nadal coś ekstra.

ja nie mam żalu, bałam się tylko o swoje dziecko i Lekarze bardzo szybko zareagowali za co będę im dozgonnie wdzięczna.

 

[Oliwia088]

Inaczej jest z cesarkami planowanymi a inaczej z takimi na chybcika. Ale nawet takie powinny być robione możliwie bezbolesnie. Według mnie każda kobieta w ciazy powinna mieć w pewnym momencie taki wywiad z anestezjo. Bo czy tak czy siak jakieś znieczulenie się gdzieś po drodze podaje....a przepraszam, zapomniałam. W Polsce to nadal coś ekstra.

doprecyzuję tylko,ze jak przyjechałam do szpitala po odejściu wód to zaraz zaczęło spadać tętno, także nie było czasu na wywiad, na usg na nic, tylko zdążyli podpiąć ktg i od razu na salę.

 

[rossig]

"narzeczony na takie widoki niezabardzo" yyy co?! [emoji50][emoji849]
To po co mu kazesz patrzeć na takie widoki? Nie każdy chłop się nadaje na patrzenie na tony krwi.
Chcesz mieć piękny poród rodzinny? Cesarka to nie poród rodzinny bo nie wpuszczają partnerów. Więc rodzinny to to na pewno nie będzie.
Stwierdzona tokofobia jest przez lekarza psychiatrę więc jeśli chcesz mieć papier to proponuję konsultacje u psychiatry. I bez obrazy bo to lekarz jak każdy inny, nie musisz się bać, że Cie uznają za wariatkę. Serio

Nie chce Cie oceniać bo masz dziwne argumenty. Ani nie musi Twój narzeczony oglądać takich widoków, ani decydując się na cesarkę nie będziesz miała pięknego porodu rodzinnego [emoji849]
Dziecko też na pewno nie odwróci się z powrotem [emoji57]

Więc taka moja rada. Poszukaj na google badań medycznych, publikacji naukowych dlaczego poród naturalny jest lepszy dla dziecka.
Nie rad i opinii obcych ludzi z forum, nie informacji od nie wiadomo kogo, cioci, babci, koleżanki.
Tylko publikacji naukowych.
Bo określenie, że jakoś Cie to nie przekonuje świadczy tylko o tym, że posługujesz się opiniami ludzi, a nie badaniami, publikacjami lekarzy [emoji849]
Powodzenia

a co innego można podać za przyczynę do cc. Ja nie chcę rodzić, potem podobno są komplikacje, sam poród nie wiadomo jak narzeczony na takie widoki niebardzo a ja chcę piękny poród rodzinny. cc zawsze lepiej i podobno dzieciątko ładniejsze. Mój doktor namawiał na cc, bo ułożenie a teraz z tym obrotem mówi nie ma wskazań. Na innym forum dużo hejtu dostałam, bo niby sn takie dobre nie wierzę wto.

 

[rossig]

A czy na siatkówki potrzebne badanie czy wystarczy jak powiem lekarzowi.

Lekarz jest od badań. Nie, nie wystarczy jak " powiesz". Nigdy nie wystarczy. Ciekawe od kiedy się chodzi do lekarza, żeby mu powiedzieć co dolega i tylko papier wystawił [emoji849]

 

[DarkAsterR]

ja nie mam żalu, bałam się tylko o swoje dziecko i Lekarze bardzo szybko zareagowali za co będę im dozgonnie wdzięczna.

Nie kaze ci mieć żalu.
Napewno są przypadki kiedy lekarze robią to, co konieczne. Co nie oznacz, ze wszystkie inne przypadki należy traktować tak samo. Kazdy jest inny.

 

[molly38]

Inaczej jest z cesarkami planowanymi a inaczej z takimi na chybcika. Ale nawet takie powinny być robione możliwie bezbolesnie. Według mnie każda kobieta w ciazy powinna mieć w pewnym momencie taki wywiad z anestezjo. Bo czy tak czy siak jakieś znieczulenie się gdzieś po drodze podaje....a przepraszam, zapomniałam. W Polsce to nadal coś ekstra.

u mnie była planowana i jak juz pisałam znieczulenie nie zadziałało mimo ze mi dołożyli więcej i czekali chyba z 20 minut to jak zaczęli ciąć a ja zaczęłam krzyczeć to dali ogolne i odjechałam. Potem po tej podwójnej dawce znieczulenia i znieczuleniu ogólnym dwa dni nie moglam dojść do siebie