Hej dziewczyny podbijam temat
20ego września wyszedł mi pozytywny test oraz beta z krwi. Byłam na badaniu usg ginekologicznym 7ego października, gdzie lekarz powiedział, że albo ciąża rozwija się nieprawidłowo albo jest mlodsza (pęcherzyk 0,61cm). Określił ciążę na poniżej 6 tygodnia.
Dla własnego spokoju poszłam spontanicznie do innego ginekologa w ten poniedziałek 14ego. On znalazł pęcherzyk(10,8mm) i według badania usg wskazuję na 4w1d. Dodaje zdjęcie bo mam wrażenie,że te dwa pęcherzyki są w innych miejscach. Chyba,że to zależy od ustawienia głowicy? Napiszcie proszę co o tym sądzicie, czy lekarz mógł przeoczyć jeden pęcherzyk?
Dolne zdjęcie - 1 wizyta , u góry druga i porównanie obok siebie.
Zobacz załącznik 1667449