U
użytkowniczka Co
Gość
No u mnie w mieście przychodzą położne co dwa dni. Do sąsiadki też przychodziła co dwa dni, dopiero co się skonczyly jej wizyty, a była 15 razy! Dodam, że miałyśmy zupełnie inne położne z dwóch przychodni. Do mojej kuzynki, która dwa tygodnie temu urodziła położna również przychodzi co drugi dzień. U mnie położna była 3 razy+czwarty był dodatkowy, bo mały miał wysypkę, a pediatra była na urlopie i wysłali położną żeby zobaczyła. Potem telefonicznie podawałam wagę synka.Nie spotkałam się jeszcze żeby położna przychodziła co dwa dni. Do mnie też przychodziła raz w tygodniu na jakieś 20 minut, do tego dzwoniła dzień wcześniej poinformować, ze będzie o danej godzinie. Sprawdzała czy z synem jest wszystko w porządku, sprawdzała pępek, czy nie ma żadnej wysypki. Tak samo sprawdzała czy ze mną jest dobrze i szczerze mówiąc ja nie żałuję, że przychodziła, bo podczas porodu byłam nacinana i po wyjściu ze szpitala wszystkie szwy mi puściły i gdyby nie położna to bym wylądowała w szpitalu, bo zrobił mi się stan zapalny i dziura w kroczu. I gdyby nie położna to bym nawet nie wiedziała, że coś jest nie tak, bo myślałam, że to normalne, że po porodzie boli. A tak dostałam od niej leki, które w ciągu tygodnia mi pomogły. Nie mam pojęcia czemu tak wzbraniacie się wizyt położnej, bo są bardzo pomocne. Rozumiem, że nie chcecie trafić na jakąś starą babę ale w dzisiejszych czasach jest możliwość samemu wybrać położną, która będzie do was przychodzić
dodam jeszcze, że do sąsiadki przychodziła położna 66 lat, kazała noworodka w nocy nie karmić i dawać wodę z dwiema łyżeczkami cukru! Komentowała wagę jej starszego syna, a na pytanie dlaczego przychodzi tyle razy powiedziała, że tak chce i będzie przychodziła dalej. W moim mieście jeśli należy się do jakiejś przychodni to położna jest automatycznie przydzielona. Jeśli chce się inną to trzeba zmienić przychodnie.
Ja rozumiem, że to ich praca, ale średniowiecze już dawno za nami i uważam, że starsze położne powinny przechodzić jakieś szkolenia w zakresie dzisiejszej wiedzy o noworodkach, a nie wciskać młodym matkom takie głupoty.
Ostatnio edytowane przez moderatora: