reklama
Domiska
Sierpniowa Mama'06
Wamo my tez lecimy LOTem.. ale niestety nie ma od nas bezposrednich lotow do polski, trase mamy denver- chicago-krakow
no mam nadzieje ze LOT sie sprawdzi![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
a ile ma coreczka bratowej Twojej ? a i jesli bys miala ookazje spytac czy w ogole nie bylo wiecej wolnych miejsc w samolocie jak lecialy ? i jak ze zmiana strefy czasowej ?
aj przepraszam ze az tyle pytan![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
no mam nadzieje ze LOT sie sprawdzi
a ile ma coreczka bratowej Twojej ? a i jesli bys miala ookazje spytac czy w ogole nie bylo wiecej wolnych miejsc w samolocie jak lecialy ? i jak ze zmiana strefy czasowej ?
aj przepraszam ze az tyle pytan
aga31
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Listopad 2005
- Postów
- 2 350
no jeszcze na uczelni robiliśmy analize różnych wód gruntowych z łodzi i okolic, nic dobrego tam nie ma ,żelazo,ołow i inne ciężkie pierwiastki,ale ja sie tym za bardzo nie schizuję,pijemy normalna kranówe tylko że zawsze przegotowaną,no właśnie, Aga, Ty - o ile dobrze pamiętam - jesteś chemikiem z wykształcenia. robiłaś kiedyś jakieś testy wodom?
ogólnie nie jest aż tak żle. wiecej syfu jest w sałacie
sandra1982
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2006
- Postów
- 8 063
Ja malej robie mleko albo na przegotowanej kranowie albo na przegotowanej mineralnej - Zywcu, Mama i ja albo Aquarel. Do picia daje jej mineralna dla dzieci pow. 1 roku zycia (chyba Aquarel to wlasnie jest) i juz jej nie przegotowuje - malej nic nie jest. Ostatnio jak bylysmy z siostra i kolezanka w ogrodku na piwku i mala zglodniala to zamowilam jej mineralna niegazowana i na tym zrobilam jej mleczko - wypila cala butle i tez nic dziwnego nie zauwazylam.
asmodis
Sierpniowa mama'06 Mama Motylka
ja uzywam mineralnej do gotowania dla malej i dla nas bo u nas strasznie duzo kamienia i stwierdzilismy ze tak bedzie lepiej
Sandra...ale przyniesli ci ciepla wode czy taka jak dla doroslych czyli chlodna?
Sandra...ale przyniesli ci ciepla wode czy taka jak dla doroslych czyli chlodna?
sandra1982
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2006
- Postów
- 8 063
Sandra...ale przyniesli ci ciepla wode czy taka jak dla doroslych czyli chlodna?
Mialam dla niej wrzatek w butelce w termosie, a ze darla sie jak glupia, a bylo cieplo i woda nie stygla to poprosilam o mineralke i dodalam do niej wrzatku, moze na odwrot - wylalam 3/4 wrzatku z butelki i nalalam mineralnej :-)
Mialam dla niej wrzatek w butelce w termosie, a ze darla sie jak glupia, a bylo cieplo i woda nie stygla to poprosilam o mineralke i dodalam do niej wrzatku, moze na odwrot - wylalam 3/4 wrzatku z butelki i nalalam mineralnej :-)
dlatego ja zawsze mam termos z goraca woda (termos jak do herbaty) i butelke zimnej
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
sandra1982
Sierpniowa mama'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2006
- Postów
- 8 063
My jak na spacerek idziemy to bierzemy tez soczek w niekapku, jakies flipsy albo herbatniki i tyle. Ale jak wiem, ze gdzies siadziemy albo zahaczymy o znajomych to biore i mleko i sloiczek :-) Mleko daje w momencie jak mala jest mega marudna i chce zeby szybko zasnelaa ja mleka nie noszęzawsze mam ze sobą soczek albo herbatkę, serek jakiś i flipsy, bo na dłużej to zupkę zabieram
![]()
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
reklama
Ipanema_Girl
Yummy Mummy
W temacie watku .... to nie wiem czy uzywacie, ale ja jestem bardzo zadowolona z pieluch Lets go Pampersy. Troche przydrogie, ale uzywam je tylko na zewnatrz. Czyli jak trzeba Malego przewinac gdzies poza domem.
Oczywiscie czasy przwijania na wznak poszly juz dawno w niepamiec, tak jak i czyszczenie tylka, wacikami itd.
Teraz tylek idzie pod kran, a potem na STOJACO! zakladam mu pieluche. Kurcze i w 70 % to sie udaje. Ale czasem to sie umordujemy. No ale te pielucho - majtki zdaja egzamin w 100%. Polecam.
Polecam rowniez BIDON z rurka.
Mateuszkowi ciezko szlo picie z kubka niekapka, butelek ze smoczkiem w ogole nie uznaje. A bidon z rurka pokochal od razu. Kupilam dwa jeden firmy Canpol - taki sobie, woda szybko wyplywala i Maly czasem sie krztusil, za to strzalem w dziesiatke okazal sie bidon firmy Tommee Tippee.
Ostatnio na TVN STyle mowili, ze wlasnie te bidony z rurka sa najlepsze dla zgryzu naszych maluchow. Ze odradzaja kubki niekapki. ALbo bidon , albo kubeczek.
No ja nie mam wyboru, bo jak narazie to tylko bidon zdal u nas egzamin.
No to tyle narazie. ;-)
Oczywiscie czasy przwijania na wznak poszly juz dawno w niepamiec, tak jak i czyszczenie tylka, wacikami itd.
Teraz tylek idzie pod kran, a potem na STOJACO! zakladam mu pieluche. Kurcze i w 70 % to sie udaje. Ale czasem to sie umordujemy. No ale te pielucho - majtki zdaja egzamin w 100%. Polecam.
Polecam rowniez BIDON z rurka.
Mateuszkowi ciezko szlo picie z kubka niekapka, butelek ze smoczkiem w ogole nie uznaje. A bidon z rurka pokochal od razu. Kupilam dwa jeden firmy Canpol - taki sobie, woda szybko wyplywala i Maly czasem sie krztusil, za to strzalem w dziesiatke okazal sie bidon firmy Tommee Tippee.
Ostatnio na TVN STyle mowili, ze wlasnie te bidony z rurka sa najlepsze dla zgryzu naszych maluchow. Ze odradzaja kubki niekapki. ALbo bidon , albo kubeczek.
No ja nie mam wyboru, bo jak narazie to tylko bidon zdal u nas egzamin.
No to tyle narazie. ;-)
Podziel się: