hehe...moj maz doslownie na golasa codziennie spod prysznica do sypialni przychodzi - pewnie dlatego nie lubil mieszkac z tesciami)) no chyba ze jego syn jest to wtedy w reczniku przy Zosi tez juz sie skonczy neglizEwna no to rzeczywiście lepiej mieszkac oddzielnie ja cale szczęście mam fajnych tesciow, są za mna bardzo Ale jednak u siebie to u siebie. Chciałabym pochodzic po domu z gola du.... nie uwazac na nikogo. Spac do której chce a nie wstawac wcześniej no bo trochę glupio tak pol dnia w lozku spedzic
oj pepowine trzeba odciac!!! nie jedno malzenstwo poleglo na takiej "bliskosci z mamusia". nawet jak ma zaklad to mieszkac mozna niedaleko ale osobno. tego wam zycze!to Ci kochana zazdroszczę bo rzadko teraz o fajnych teściów, choć w sumie z moim teściem się super dogaduje widzimy się raz na jakiś czas ale dzwoni pyta jak się czuję, i nie ingeruje w nasze życie całe szczęście
najfajniejsi sa tesciowie i rodzice jak sie nie wtracaja, nie odwiedzaja za czesto i mieszkaja w odpowiedniej odleglosci))
Żeby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w droge!