reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

aga_cina unas to samo bylo, tylko cyc i cyc, ale sie zawzielam i zaczelam probowac roznych smoczkow, kubkow niekapkow i wreszcie sie udalo. Zalapal z niekapkiem z tt, pozniej ze smokiem aventu, a teraz bierze juz wszystko jak leci, zajelo to ponad miesiac, ale udalo sie:-)Podajemu mu przed spaniem mm, ktorego jeszcze kilka tygodni temu by nawet nie powachal, zaczal od 5-10ml teraz wypija juz nawet 150ml wiec mam spokojna glowe, ze w razie W nie umrze mi z glodu jak z kims obcym zostanie. No i zasypianie zawsze bylo przy cycu i koniec, a teraz tata daje butle, pozniej smoczek przytula i dziecko spi a mama w tym czasie sie relaksuje:-)Takze polecam sprobowac:tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej Laski,


Przepraszam, ze ostatnio tylko tak z doskoku ale jakos czasu na wszystko brak. Solennie obiecuje poprawe:tak::tak:

Witam wszystkie nowe forumki.

Agacina, Ewula ja tez nie licze, ze moje dziecie samo zrezygnuje z piersi, ale jakos nad tym mocno nie ubolewam bo jak mysle o ewentualnym koncu to mi samej sie przykro robi:-D

Julianna a jakie to maxi cosi kupujesz? Bo nam Szymek tez wyrasta, a nie chce takiego bez regulacji kupowac.

Kasia ja jak Helena, przewijam gdzie zlapie, przewijak odpada bo mi wyrosl:-D

Helena i bardzo dobrze robisz, bo nasze kregoslupy najbardziej na tym pozniej cierpia;-)

Lene super, ze u Was juz lepiej, trzymam kciuki oby tak juz pozostalo.

Basiek takie nieplanowanie jest najlepsze :)) napewno swietnie sobie poradzisz. Ja mam braci miedzy ktorymi jest 11 miesiecy i 22 dni roznicy i mama twierdzi, ze to byl lekki hardcore ale fajnie bo tak mala roznica i chlopcy sie super dogadywali.

Sonisia jak tam film?

Wszystkim nie odpisze bo nie dam rady nadrobic ale postaram sie byc teraz na biezaco.


My dzisiaj bylismy na wazeniu i Malec wazy tylko 8100, jest teraz troszke ponizej 50 centyla, a wczesniej byl pomiedzy 50 a 75. No ale on jak nie spi to nie przestaje sie ruszac, jest silny i zdrowy wiec sie zbytnio nie martwie;-)
 
aga_cina na ostatnim ważeniu miał 10,300 ale odkąd pracuję wydaje mi się, że zeszczuplał:szok: takiego klocka niestety nie da się nosić, bo czuć kręgosłup:szok:
Emilia S też tak uważam, choć niestety wszyscy uważają, że przesadzam, bo takie małe dziecko nie umie jeszcze wymuszać, a jak ponoszą jeden dzień to przecież nic się nie stanie:no: a młody cwany się zrobił i wie u kogo może sobie pozwolić:-)
Co do odstawiania od piersi, ja planowałam,że pół roku pokarmię i koniec ale jak sobie pomyślę, że miałabym przestać to na sercu ciężko się robi, bo jednak te chwile są dla mnie i dla synka tylko nasze i szkoda mi się ich pozbywać:-D a smoczek jak narazie to najlepsza zabawka, a ssać to nie za bardzo:no:
 
Dzień dobry:)

Witam wszystkie nowe mamusie:)
Trochę mnie nie było, ale podglądałam co się dzieje (tak mniej więcej);)

A propos noszenia - to nasza Julcia dobrze wie, że na mnie raczej nie wymusi, ale za to jak zostaje sama z tatą, to zaraz rączki do góry i w płacz, także tatuś sobie rozpuścił córeczkę;-)I teraz ma jak rano musi wyszykować małą do żłobka, bo ja wcześniej do pracy wychodzę, to czasami nawet nie zdąży się kawy napić, bo musi Julcię cały czas nosić
A co do smoczka - to u nas Julcia sama zrezygnowała ze smoczka tak gdzieś z miesiąc albo i dwa temu. Nawet w żłobku ciocie się śmieją, że dla uspokojenia ona woli pogryźć łańcuszek od smoczka niż samego smoka. Szczerze mówiąc, to się cieszę:-D
Emilia - Julcia jest chyba jeszcze lżejsza od Szymka, a startowała z wyższą wagą urodzeniową:)
andzik - super, że Antoś załapał smoczki i mm; a chociaż lepsze nocki dzięki temu?
basiek - gratuluję i dużo zdrówka:tak:
 
A my chyba wszyscy dookoła rozbestwiliśmy sobie Bartusia :szok: tym noszeniem oczywiście.... I teraz mamy za swoje ( a najbardziej ja :baffled:)
Jest pisk i wrzask wniebogłosy, no i muszę wziąć na ręce bo inaczej się nie uspokoi... Strasznie wymusza.
Ale kiedyś przy drugim dzieciu - będę wiedziała :-D
 
cześć dziewczyny, widze ze produkcja znowu pełna para :)

nie narażamy z bru :no:

u nas poprawa ! :):):) zabkowanie jakby stanęło (nie wiem juz czy ta zabki były przyczyna :confused: ) ale śpi juz ładnej i w ciagu dnia tez szczęśliwy, ale musi wyspać swoje - dwie drzemki po 2 (dzis nawet 3 :szok:) a potem 1-2 godz.. :) a nocne spanie od ok 21 do 8, 8.30 :happy:
ale umie zasnąć tylko na tarasie - w domu spał po 30 min :D
a jak 0 st na dworzu, szalejacy wiatr i ogólnie mróz, to śpi sie najlepiej :)

zmierzylam dzisiaj mojego gnomka i ma juz prawie 74 cm !!!!
kurcze jak o szybko idzie....

musielismy juz kombinezon większy kupić, bo ciasno sie robi :tak:

teraz idziemy do lekarza, bo mały dostał jakiejś dziwnej wysypki na siusiaku i jajkach i pod paszka :((
echh ciagle cos .....

przesyłany buziaki, baske calujemy w brzuszek i ogólnie odezwiemy sie zeby nadrobić wasze newsy :*
 
Ewula M - masz rację, teraz karmieńie to wielka przyjemność, ale troszkę uwiązuje do dzieciaczka. Moja Ola niestety nadal jest baaardzo oporna na jedzenie czegokolwiek innego, nie ma mowy, że z kimś innym zostanie, wczoraj zjadła najwiecej do tej pory bo pół duzego słoiczka dyni z indykiem, bo tylko dynie czasem chce jesc, czasem jabłko, ale tylko starte i nakladane na kawałek jabłka, który trzyma w ręku, czasem na startą surową marchewkę jedzoną z kawałka marchewki :p, reszta jest okropna, zwłaszcza kaszki i deserki ze słoiczkow- wykreca jej buzię bo są kwaśne i ma odruch wymiotny, a nawet wymiotuje :/ jeśli w końcu nauczy sie jesc inne rzeczy to planuję karmić przynajmniej do czasu powrotu do pracy, czyli do ok. maja, potem zobaczę.

Aga- cina.- dobrze, że Henry szybko sobie przypomniał , że mamusia nie nosi na rączkach cały dzień :-)A dlaczego chcesz nauczyć Go ssania smoka? Kiedyś czytałam, że im później dziecko uczy się jak fajny jest smok, tym trudniej go odzwyczaić potem. ale nie wiem ile w tym prawdy. Niewątpliwie smok to zazwyczaj najlepszy przyjaciel dziecka :-)

Emilia S- my tez wczoraj wazylismy Córkę i waży 7700, więc nic nie przybrała przez 3 tyg, i tak jak u Ciebie z przedziału 50-75. Centyl spadała poniżej 50. centyla, mam nadzieje, że to dlatego, że więcej rusza się i nie chce prawie nic poza cycą, i Że to przejsciowe.

]Helena1987 - czyli wszystkie cycowe są uzależnione na maksa od karmienia ;)
Dziś rozmaiwałam z kobietą, ktora powiedziała ze 2 swoich dzieci karmiła bez dnia przerwy przez 7 lat ( łacznie)- pierwsze przestała karmić w nocy w której urodziła drugie:p

karina26- pierwszy raz spotkałam się, że małe dziecko może być w żłobku- zawsze jakoś wydawało mi się, że do żlobka od roku przyjmują- może to i czasem lepsze niż niania:-) Fajnie, że tak dobrze sobie tam radzi Twoja córeczka :-)

Wczoraj byłyśmy na kolejnych zajeciach z rehabilitacji i jestem z Oli dumna, bo już tak nie płakała i kobieta powiedziała, że zrobiła duże postepy przez tydzień:-) zauważyła dodatkowo, że źle stópki ustawia ( za mało zadziera do góry) i muszę to ćwiczyć w domu. Poza tym teściowa przyjechała, więc uzbroić się w cierpliwość ... :p
 
reklama
MumOli - tak sobie pomyslalam, ze moze oszukam go w nocy jak cyca bedzie chcial i dam mu smoka, bo poprzedniej nocy bardzo niespokojnie spal i caly czas wisial na piersi :sorry: ale dzis w nocy chcialam mu dac smoczka i o malo nie skonczylo sie to rykiem. Wiec zaprzestane chyba na tej probie.

Emilia - my kupujemy Maxi Cosi Tobi :tak:

Sonisia
- mam nadzieje, ze ta wysypka szybko minie. Daj znac co lekarz powiedzial. Zmienialas moze proszek ostatnio?

Helena - moj serdel miesiac temu wazyl 10,5 kg :confused2: teraz widze, ze sie wyciagnal, duzo sie rusza, wiec mam cicha nadzieje, ze nie przybiera za duzo. No co zrobic jak zamiast mleka mam kremowke :sorry:

Uff, u nas powrot do normy po wyjezdzie babci. Super, ciesze sie strasznie, bo jestem zadowolona z naszego rutynowego dnia.
 
Do góry