reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

adasza ulala zabawa dla małego a dla mamy dobre ćwiczenie :D muszę wypróbować :tak:

z miesiaczka to i'm sure, na ostatniej wizycie ginek mówił ze byłam w trakcie owilacji i miesiaczka to kwestia czasu, pomimo karmienia piersia.
ponoć stworzona jestem do produkcji bejbisiow :baffled: więc emka odstawiam na kilka miesięcy aż wkładki mi ne założy :tak::tak: :D:D

a m nocka z pobudkami (chyba zacznę sie przyzwyczajać...) ale dawało sie go szybko uspokoic, choć zaliczylismy dwie godzinne przerwy na "próby", w końcu udało sie o 9.30 gdy zmieniłalam mu pieluszke (moj syn wali tylko w nowki...) a teraz zasnął i ja mam dylemat - zasnąć razem z nim czy wstać, zjeść na spokojnie śniadanie i obejrzeć ddtvn.. hmmmm
 
reklama
Paulettta u mnie mała też ma największe problemy z zasypianiem :( ile ja muszę się nagimnastykować żeby zasnęła :-(
mam nadzieję że z czasem będzie to łatwiejsze bo przeważnie jest mega krzyk :szok:
sonisia ja już po pierwszej miesiączce też myślałam że to jeszcze krwawienie ale byłam na wizycie u gina i powiedział że to okres, ja też karmię piersią myślałam że choć parę miesięcy się obędzie bez okresu a tu proszę tylko połóg się skończył i za 2 dni okres:wściekła/y: Będę musiała pomyśleć o jakiejś antykoncepcji bo nie wyobrażam sobie teraz być w ciąży:baffled:
adasza złote rady - nie dziękuję nie skorzystam !! zamiast pomóc to jeszcze szkodzą i nas denerwują

My już używamy pieluszek 3 :)
Miłego i spokojnego dnia:)
 
Sonia- przy takich możliwościach mogłabyś mieć dwoje dzieci z jednego rocznika hahahah:-D

Powiedz mi jakie masz wskazania na to niepełne odwodzenie?
Paweł Zawitkowski radzi Re: Cwiczenia na poprawe odwodzenia nozki? - Opieka i pielęgnacja a rozwój dziecka - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl -podobno ćwiczeń się nie robi żadnych...

My mamy mieć podwójne pieluchowanie, ale podobno to zalecają podstarzali lekarze (nasz właśnie taki był).

A co do huśtawki to Filip ma różne humory, raz zasypia w ogóle się nie huśtając, raz nie chce w ogóle w niej spać, a innym razem melodyjka go usypia. Nigdy nie wiadomo co księciowi podpasuje.

Lene- nie wiem już co o tym wszystkim myśleć, jak tu zaufać jakiemukolwiek lekarzowi. Filip też jakby preferuje jedną stronę i zawsze w nią odwraca głowę, trochę tez mu nogi uciekają. Pediatra mówiła, że w normie, ale skąd mam wiedzieć czy to dobra diagnoza ech

Maniaa- u nas problemy z zasypianiem są przeważnie w dzień. W nocy jest ok, czasami zasypia w minutkę, czasami zajmuje mu to 20 minut, ale bez płaczu na szczęście, bo i tak nie mam siły go lulać, gdy tak okropnie chce mi się spać:) Zastanawiam się jak to będzie za parę kilo, bo wtedy na pewno nie będę kloca bujać.

No ale ogólnie nie mam co narzekać, bo Filip jest raczej grzecznym chłopcem, zdarzyło mu się kilka histerii wieczornych, ale to już dawno temu. Teraz często nie śpi, ale siedzi sobie grzecznie w bujaczku, jak jeździmy w gości to kontempluje nieznane mu dotychczas sufity i twarze i dopiero jak chce jeść albo nie może zasnąć to troszkę popłacze...

Filip śpi już 45 minut- drugi dzień już robi sobie dłuższą drzemkę-cud! A ja oglądam 7 kobiet z polecenia Renatki:-D Nie mam dzisiaj weny na nic przy czym trzeba myśleć:p
 
Ostatnia edycja:
W końcu chwila wolna to mogę poczytać co u was:-)młody w bujaku goni małpkę choć trwa to góra 30 min:( mojemu dziecku coś doskwiera zaczęły się humory, brak drzemek w ciągu dnia, jak lubił spacery to teraz po pól godz zaczyna się wrzask, że chce na ręce... a mi rece opadają, bo 7 kilowego klocka ciężko mi nosić, a niestety inaczej się nie uspokaja...jedynie w chuście spokój:-)
Co do dobrych rad to ja mam już ich serdecznie dosyć, moja mama w kółko powtarza,że przekarmiam małego, że nie daje go nosić jak nie płacze itd. Teściowa jest jeszcze lepsza. bo uważa,że skoro wychowała 3 dzieci to wszystko wie najlepiej i powinnam chodzić i robić tak jak ona sobie życzy, wiecznie wymyśla małemu jakieś choroby, wystarczy,że kichnie albo źle się ułoży:no:myślałam,że skończy się jej władza jak się wyprowadziliśmy, ale niestety mężulek jest za mamusią i chcąc uniknąć z nim kłótni narazie ulegam choć gotuje się we mnie:angry:a najlepsza z tego wszytkiego jest siostra męża strasza ode mnie 9 lat bezdzietna ale rady ma najlepsze i jej powinnam słuchać wrrrr.Ogólnie wszyscy na mnie naskakują przez zakaz noszenia młodego jak się bawi, teściowa już młodemu zaczyna powatarzać,że ma zła matkę, choć i tak robi co chce i w nosie ma moje próby wychowywania synka:( Nawet nie mam ochoty jeździć w odwiedziny do nich. bo mi się na samą myśl przewraca w żoładku.... I tyle u mnie wyżaliłam się, trochę lżej się zrobiło....
 
leż dzień..
najpierw winda się zepsuła i z 10 piętra zniosłam wózek z małą w środku. Po dodze minęło mnie 3 panów , z których jeden oświadczył , że nie powinnam była wychodzić.. nikt nie pomógł
Następnie na spacerze pewna pani stwierdził "Ten dzidziuś zamarznie".. i tu już moja cierpliwośc się skończyła..
Ludzie mają obsesję na punkcie czapeczki.. jest 20 stopni na +, zero wiatru, osłonięta w gondoli , czapki nie znosi to po co mam jej ją zakłądać? W wózku jej nie zakładam w taką pogodę. Czy czapka jest gwarantem bezpieczeństwa? Zdrowia? życia dziecka? matko..
 
Sonisia – pojechałam taksówką, a co zarabiam w końcu;)
A próbowałaś na kupkę napoić troszkę Bruna wodą przegotowaną (tylko taką zalecaną dla dzieci)? Mi tak poradziła położna i jak już długo kupki nie ma to daję małej troszkę wody i w ciągu godzinki jest pełna pieluszka:-D
Ja chętnie dołączę do klubu zazdrośnic:-D
Rekinasia – problem w tym, że nie tak dawno nosili maluchy, bo brat mojego męża ma dwójkę dzieciaków…
Martolinka – współczuję sąsiadów, ale niestety tak to już jest.
Ja ostatnio jak wracałam ze spaceru męczyłam się z drzwiami wejściowymi do klatki, próbując je jedną ręką otworzyć, a drugą trzymać wózek, żeby mi nie zjechał (bo mamy lekką górkę przed klatką) i zauważyłam, że jakaś babka biegnie do mnie, myślałam że mi pomoże i chociaż drzwi przytrzyma, a ta chciała tylko zdążyć, żeby nie musieć kluczy szukać i sobie stanęła za mną i się patrzyła jak się męczę…ech…
Co do dobrych rad, to współczuję…U mnie na szczęście (w tym przypadku) obie babcie daleko i żadna się nie wtrąca ani „dobrych” rad nie udziela, bo też bym raczej nie wytrzymała. Wystarczył mi weekend u mojej babci i jej kilka rad i miałam ochotę uciekaćJ No cóż, myślę, że jak my będziemy miały wnuki, to będziemy takie same;)
 
Ale produkujecie dzisiaj od rana:szok: ja dopiero się ogarnęłam bo z Młodym zwlekliśmy se z łóżka o 10.30:tak:co prawda o 5 nad ranem był płacz bo baczki go męczyły i nie spaliśmy prawie 2 godziny ale dałam rade go namówić do dalszego spania u mamy w łóżeczku:))

Sonisia ​ wygrał głód czy potrzeba snu?? :DD

Sonisia Maniaa ​kurcze szybko Wam miesiączki powróciły, u mnie jak narazie spokój miałam lekkie plamienie 2 dniowe i od tamtej pory nic.

Rekinasia ja tez sie na poczatku martwiłam czy wystarczająco zjada, ale jak byłam na ważeniu to się okazało, ze Szymek nadal miedzy 50 a 75 centylem. Tez mi przysypiał przy piersi, starałam się go budzić i brać do odbicia, a jak się odbiło to jeszcze raz przystawiałam. Moja mama mi mówiła, ze już taki dwu miesięczny Maluch nie pozwoli sie zagłodzić :-D i jak jednym razem zjadł mniej to przy drugim nadrobi. A co do smetow i płaczów to ja tez miałam taki okres, ale już wracam do siebie, wiec to mija:-D

Adasza musze spróbować tej zabawy ze stopami z Szymkiem :DD

Pauletta my tez mamy problem z samodzielnym zasypianiem ale za to szczególnie wieczorem:-( w dzień jak w odpowiednim momencie wsadzę do wózka albo łóżeczka to zaśnie ale wieczorem trzeba bujać, śpiewać, a i tak placz prawie zawsze jest. Tez juz się obawiam co to będzie jak zacznie ważyć z 8 kilo:sorry2:

Martolinka z 10 pietra?? Kobieto masz samozaparcie;-) współczuje sąsiadów.

A ja dzięki Bogu nie mam żadnych doradców i się ewentualnie sama uczę na swoich błędach:-) siostra przychodzi i pomaga ale nie poucza, a jeśli chodzi o przyjaciółki to jestem pierwsza :DD
 
Karina trzeba było jej drzwi przed nosem zatrzasnąc:-p
Emilia moje samozaparcie ma prawie 3 lata i od rana jęczało"Mamo kiedy wyjdziemy? Obiecałaś kupić Franklina".. Po 3 godzinach jęczenia stwierdziłam , że nic nie stanie mi na przeszkodzie:-p
 
reklama
HEj! Ja tak na szybko, bo Felo śpi po szczepieniu. Dla Lene i innych mam, martwiących się napięciem mięśniowym i asymetrią u maluszków polecam staaary wątek tu:
http://www.forum.e-mama.pl/viewtopi...&start=0&sid=00eb10022ca49ba50bbe021cb257de8f

edit: skasowało mi posta, shit!

Dalej:

Warto przejrzeć ten wątek w całości i dokopać się do wypowiedzi eksperta, pani Elżbiety Szeligi (NDT Bobath). Pomaga rozwiać wiele wątpliwości :)
Czasem warto też faktycznie poczekać, aż maluch skończy te magiczne 3 miesiące, nie bez przyczyny nazywane "czwartm trymestrem ciąży". Nie mówię tu o zdiagnozowanych i potwierdzonych przypadkach.


Co do pieluch, u nas Pampers Active Baby 3, druga paka. Felo ma 6kg.

Miłego popołudnia!!!



edit: jeszcze jeden link :) tym razem Zawitkowski:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,1017...e_miesniowe_u_dwumiesiecznego_niemowlaka.html
 
Ostatnia edycja:
Do góry