reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Witajcie :-)
Mam wolne dwie minutki więc piszę :-D
andzik- musisz zapytać się położnej lub pediatry pod opieką której jesteście, bo może u Was są jakieś inne normy ;-) ale mi się wydaje, że to troszke mało, a karmisz go na żądanie czy co ileś godzin ? może w nocy masz długie przerwy ? przepraszam jeśli o tym pisałaś ,ale nie kojarze już wszystkich postów ,a wiemy ,że czasu na przeszukiwanie forum nie ma ;-)
kasiu- strasznie m przykro, że malutka płacze i Ty biedna też się tak denerwujesz, a powiedz karmisz na przemian naturalnie i mm czy tylko mm, może mała jest głodna, albo z kolei za dużo zjada i brzusio ją boli, dziewczyny też obserwowały bóle po witaminkach, a może coś w Twojej diecie i na koniec jeszcze jedno- pamiętaj kochana, że mamą i tak jesteś super ;-) na pewno znajdziecie jakiś sposób, może (jeśli to nie jedzonko) pomoże karuzelka, albo noszenie, Tosia np uwielbia leżeć na mnie (w sensie na klatce i brzuchu) i ona leży na brzuszku i podnosi sobie główkę ,a jak się zmeczy to kładzie się i odjeżdza :-D i mimo, że niby wszystko przerabiałam z Ninką to też czasem nie mam pojęcia dlaczego płacze więc no stres, ciężko się dogadać z taką kruszyną, ale można nabrać wprawy ;-) dawaj nam znać co u Was i trzymamy kciuki.

Ale bosko, że za chwilkę już weekend ! i to w końcu bez uczelni (ale oczywiście z nauką i pisaniem prac... żeby za dobrze nie było) ;-)
 
reklama
andzik - nam położna powiedziała, że norma to jak przybiera tak ok. 20 g dziennie (albo 140 tygodniowo), ale myślę że najlepiej byłoby się skonsultować z położną albo pediatrą;
A moja mała ma dzisiaj jakiś zły dzień:-(Spała może ze dwie godzinki dzisiaj, ale cały dzień jest jakaś taka marudna. Może boli ją brzuszek po czymś co zjadłam...ech...na szczęście w nocy dobrze spała, bo wczoraj mały kryzys miałyśmy i 3 godziny w nocy nie chciała spać. A teraz czekamy na tatusia i spacerek, bo to chyba ostatni dzień ładnej pogody.
Co najciekawsze - u nas w przychodni pediatra przyjmuje raz w tygodniu:szok: jakaś masakra po prostu. Na wizytę jesteśmy umówione na 23. Niestety chyba nie mam wyjścia i musimy zostać w tej przychodni, bo inne są daleko, a dojeżdżanie z wózkiem tramwajami nie należy chyba raczej do przyjemności:wściekła/y:
Miłego wieczorku i spokojnej nocki wszystkim maluszkom;-)
 
Ostatnia edycja:
Hej :))

Maluch wkoncu zasna! Od 12 nie chcial spac, oczy jak 5 zl i ogladal swiat. Och jak super, ze juz weekend, zapowiadaja dobra pogode wiec moze toche pospacerujemy:)))

Kasiu moje wspolczucia Kochana. Ja mialam jedna taka noc w szpitalu, wtedy tez karmilam MM i piersia i okazalo sie, ze Maluch przejedzony. Mial bardzo silny odruch ssania, a ja myslalam, ze z piersi malo zjadl i poilam mm. Potem juz zaczelam laktatorem sciagac i wiedzialam dokladnie ile zjadl. A i pokarmem sie nie przejmuj, u mnie tez malo bylo na pozatku. Ale pobudzalam laktatorem regularnie i teraz tylko piersia karmie.

Andzik co do witamin to K mial Szymek po urodzeniu, a D biore ja bo karmie piersia i to ponoc wystarcza. U lekarza nie bylismy, polozna byla dwa razy i raz my bylismy u niej na kontroli. Jak Szymek bedzie mial 4 tygodnie to mam zabukowac wizyte w przychodni na kontrol z lekazem. A byla juz u Ciebie Health Visitor? A co do wagi to moze zadzwon do poloznej i zapytaj bo co do wagi ja mam takie informacje jak Karina.


​Milego weekendu kochane!!
 
kasiu, jak chcesz karmić piersią, to przystawiaj często Zosie do piersi , inaczej szybko zaniknie ci laktacja... :/

myślę, że to typowe brzuszkowe sprawy. mogą się pojawić już u kilkudniowego maluszka... nawet w pierwszych dobach po porodzie... :(

obserwuj Zosię, czy puszcza bączki, jakie robi kupki, czy jej się ładnie odbija po jedzeniu itd.

staraj się ją odbijać po jedzeniu, szukaj dla niej dobrej pozycji do puszczenia bączków/zrobienia kupki .czasami wystarczy unieść nóżki dziecka do góry, pomaga też noszenie na tzw. pilota lub przewieszenie dziecka przez ramię. u niektórych dobrze działa kładzenie na brzuszku i masowanie brzuszka. musicie próbować... :/

i koniecznie dopajaj małą, jeśli jest na samym mm.
 
Kasia- ja mialam na poczatku jeszcze w szpitalu problemy z gazami, jak sie okazywalo nie umialam mlodego odbeknac. Pielegniarki przychodzily I mi go odbekiwaly, placz przechodzil od razu. Sprobujcie ja lepiej odbeknac po jedzeniu, Bo jak gazy Zelda nizej to bedzie ja bolec. druga mysl jaka mi przychodzi do glowy to to ze chce sie przytulic e ciszy i spokoju. antos tak ma ze bardzo pragnie polozyc sie na moim brzuchu i tak zasnac, to kolysanie jak oddycham a on "chodzi" gora dol jest bardzo kojace dla niego. a z laktacja to tak jak dziewczyny pisaly nie state trzeba jak najczesciej przystawiac to nie zaniknie.
 
Dziewczyny no wlasnie jak go wazyla polozna to mowila ze perfekt ale jak wy piszecie ile wasze maluchy przybieraja to mi sie jakos malo wydaje:eek:
Emilia u mnie polozna byla z 5 razy a od health visitora dostalam wlasnie list ze przylezie w czwartek, a u ciebie juz byl, po co on wlasciwie przychodzi? Nam nikt nie mowil zeby sie zglosic po 4 tyg do lekarza, moze jakis list przysla? A jaka wit. D bierzesz, jakiej firmy, gdzie kupilas?
 
Andzik dopiero Teraz prize czytalam twojego posta. U mnie bylo podobnie, na poczatku spades waga z 7lb 14oz do 7lb 4oz a w prawie 4 tygodnie dojechalismy do wagi 9lb 12oz ale tak naprawde pierwsze dwa tygodnie to wracalismy do wagi Urodzeniowej.
 
Andzik skoro polozna twierdzi ze wszystko ok z waga to sie Nie przejmuj:) witamine D maz mi kupil w Tesco taka w dawce 10ug. A co do Health Visitor to wlasnie ona mi kazala zabukowac wizyte u lekarza, dala liste szczepionek, powiedziala gdzie wazyc malego I w ogole przyniosla mnostwo ulotek.

Mlody mi marudzi I Nie chce spac:( a mi sie tak spac chce...
 
kasia nie wiem co mam Ci powiedziec - probuj wszystkiego co dziewczyny Ci podpowiadaja .... czesto przyczyna placzu lezy w jakis wyjatkowych upodobaniach malucha ktore nie sa spelnione- tak jak pisze iza .... u mnie maksio czesto "skrzeczy" w lozeczku a czasem nawet przeradza sie to w poplakiwanie i co sie okazuje, ze jak podchodze do lozeczka i NIE DOTYKAM GO TYLKO MOWIE to automatycznie sie uspokaja i lekko usmiecha i spi dalej ... jak go z kolei dotkne mam pobudke gwarantowana .... i badz tu madry, co ?:)

a mnie bola rece od trzymania butelki .... :(

Maksio pokochal kapiele ! ale samo przebywanie w wanience, bo potem jest standardowy krzyk :) ale niewazne ! mamy o polowe mniej stresu przy kapieli :) no i teraz pieknie juz spi 4,5h .... :) ja spalam 3 godzinki i chyba skorzystam poki dalej Maksio spi pieknie - poloze sie jeszcze :D
 
reklama
Witajcie:)

Na początku chciałam podziękować wszystkim za gratulacje. Powoli wracam do żywych, choć płacze i nocne harce Zosi dają w kość. No ale myślę, że dam radę:) Dziękuję również za wszystkie wczorajsze odpowiedzi. Od czwartku jesteśmy w domku i Zosia naprawdę czasem tak strasznie płakała, że bałam się o to, aby nie nabawiła się przepukliny. Wczoraj była u nas położna i okazało się, że Mała ma ewidentne problemy z brzuszkiem. Nie zawsze uda jej się odbeknąć i puszcza mało bączków, przez co boli ją brzuszek. No ale dostaliśmy kropelki Biogaya i Delicol i odbekujemy ją kilkakrotnie i kładziemy na brzuszku, masujemy plecki i myślę, że będzie lepiej. Choć w nocy dziś znowu była aria przez prawie 2h, ale w końcu Mamcia potuliła i zasnęła Maleńka przy dźwiękach buczącej zmywarki:-D:-D

Przeczytałam Was w miarę, ale nie dam rady odpisać, bo strasznie dużo tego się przez tydzień nazbierało. Postaram się być już w miarę na bieżąco. Chociaż teraz tyle wątków do ogarnięcia, że nie wiem czy dam radę:-)

Pozdrawiam Was Wszystkie i całuje Wasze Bombelki:*:*

PS. A nie mówiłam, że zamknę listę kwietniówek?:-D:-D reniuszku dzięki za uzupełnienie :*
 
Do góry