reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Dziekuje za wszystkie odpowiedzi :) :) Nie bede go teraz meczyc dluzej niz 10 minut, niech spi smacznie.

Dzisiaj byla u nas polozna srodowiskowa i od porodu przybylo nam 300 gram, czyli wazymy 3550:tak::tak: Malego mecza dzisiaj od rana gazy, biedaczek prezy sie i baczki puszcza, juz nie wiem jak mam mu pomoc. Dzieki Bogu nie placze, ale tak popiskuje sobie i wiem , ze sie meczy...

Ziewaczka trzymamy mocnokciuki za Lile! Mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok ze zdrowiem Malej.

Kasiagaw juz zaciskam kciuki. Mam nadzieje, ze wszystko pojdzie szybko i sprawnie. Czeakmy na wiadomosci.

Rekinasia nie ma sie co dziwic, ze juz psycha Ci siada :( ile to mozna czekac...

Andzik wszystko sie unormuje zobaczysz. Ja przez pierwszy tydzien tez sie czulam troche jak w filmie 'Dzien Swistaka' ale teraz mamy jakas rutyne i nawet mam troche czasu dla siebie:) wiec glowado gory, z dnia na dzien bedzie lepiej.

Ale tutaj u nas ostatnio cichutko...
 
reklama
kasia - u mnie było tak, że w poniedziałek przyjęli mnie na patologię, zrobili usg, ktg i miałam mieć założony balonik (co się nie udało) i rano o 6 miałam mieć podaną oxy; mam nadzieję, ze nie bedziesz musiała czekać cały weekend:tak:
andzik - powodzenia w opanowywaniu chaosu; daj sobie troszkę czasu, na pewno się uda;)
 
Witajcie :-)
A do mnie z kolei "język niemowląt" nie do końca przemawia jeśli chodzi o stosowanie na noworodkach, najmłodszych niemowlakach. Za dużo w tym chłodu, reguł, wyrachowania (nie wiem do końća jak to ująć). Okres gdy maluch jest właśnie taki jakie nasze bąble są teraz mija stanowczo za szybko ,a jest niepowtarzalny i jak dla mnie piękny dlatego ja zamierzam nosić Tośkę jeśli będzie płakać, spać z nią w łóżku ,gdy ma gorszą noc, pokazywać jej świat na spokojnie , a nawet wyjmować z wózeczka jak stwierdzi ,że jej się w nim nie podoba (gdy jest taka możliwość oczywiście ;-))i kierować się tylko tym na czym mamy obie ochotę ( Ninka działa razem z nami i też ma wiele pomysłów :-D) Chcę po prostu by była wytulona, wypieszczona (nie mylić z rozpieszczona ;-):-D) żeby czuła się bezpiecznie i takie postępowanie daje mi poczucie ,że tak jest.
Oczywiście to tylko moje podejście i każda z mam chce by jej maluch był szczęśliwy i robi wszystko by tak było :tak: tylko w nieco inny sposób

A generalnie u nas wszystko ok, dalej sporo spacerujemy i odwiedzamy plac zabaw, Tosia coraz mniej śpi w ciągu dnia, noce jako takie, ale śpi max 3,5 godz i wtedy pobudka na jedzonko, przewijanko itp. Wczoraj była położna po raz 3 i malutka waży 3750g więc całkiem ładnie :tak: tylko wysypka hormonalna na buźce nas gnębi i jakoś nie chce ustąpić może znacie jakieś sposoby na to poskudztwo ? A ja przygotowuje się na zajęcia ,bo jutro ponownie rozpoczynam weekend na uczelni, ale później będzie przerwa do 25-tego :-)

andzik- dasz rade spokojnie, wszystko za jakiś czas się ułoży i unormuje, a dużo zależy od malenstwa, jedne potrzebują mamy non stop, mają dużą potrzebę ssania, a inne są nieco bardziej ugodowe ;-) jeszcze będziecie razem jeść obiadki :tak:
rekinasia, kasiagaw- trzymajcie się kochane, znam to z poprzedniej ciąży :-(
 
Witajcie,

Rekinasia , Kasia, myself trzymam za Was kciuki!!!

Nie wiem kiedy będę na bieżąco .. melduje , że żyjemy. Złapałam lekkiego baby bluesa . Rozmowa z Magdą nieco postawiła mnie na nogi. ;-)od poniedziałku jesteśmy już bez taty... zobaczymy jak sobie poradzimy
 
Kasiu myślami jestem dzisiaj z tobą, trzymam &&&&
Martolinka życzę, żeby blues poszedł precz

W kwestii szkoły, to po ambitnych planach nienoszenia na rękach się dość szybko poddałam, bo Igi strasznie mało spał, godzina usypiania, 15min spania :-) więc się go usypiało na rękach, w wózku, w leżaczku, w łóżeczku na suszarkę, na wszystkie sposoby, testowałam chustę. brałam go też do łóżka na noc, tak mi było wygodniej a po 6ciu mies przeprowadzka do drugiego pokoju. Tym razem chcę spać z dzidzią, a co do noszenia, się zobaczy, szkoła Agaty jest mi bliska, z drugiej strony rutyna, tak jak robi Renia działa kojąco na dzidzię
 
Ostatnia edycja:
witajcie

jejku jak mi się marzy spanie do 7... wczoraj kolka o 5 rano, dziś o 4.30 też wiercenie się, stękanie, popłakiwanie.. ne było takiego ryku jak wczoraj ale też coś brzuszek dokuczał.. wolałabym popołudniowe ataki niz wczesnoporanne... nie wiem o co chodzi z tą 5 rano, bo do 5 wstaje 2 razy, je i śpi dalej pobudka trwa 15 minut, a od 5 koniec spania i płacz:-(


Agata
Sebastian tez coraz mniej śpi w dzień.. wczoraj nawet mój maz sie zdziwił ze dziecko prawie nie spi, a mi nie wierzyl wczesniej jak mu to mowilam;-)
Rekinasia
trzeba wyposrodkowac i znalesc swoj system;-)

j
 
Witajcie:)

My juz lezymy na bloku porodowym pod ktg. Cos tam gra co chwile w tym sprzecie wiec chyba jakies ruchy albo skurcze sie pisza...nie wiem bo sie nie znam...tak czy siak spokoj i cisza na sali jest uderzajaca...jest na szczescie jeszcze jedna laska ze mna....eMka odeslalam do domu i jak tylko ruszy akcja to przenosza mnie na pojedyncza sale i wtedy juz razem do konca bedziemy...czekam na kroplowke z oxy i moze sie cos ruszy...trzymajcie kciuki...bede Was informowac na biezaco w miare mozliwosci...buziaki dla Wszystkich:*
 
kasia - powodzenia i trzymam kciuki żeby wszystko poszło szybko i sprawnie:tak:
robaczek - współczuję takich porannych pobudek
martolinka - my od poniedziałku też zostajemy same; na szczęście u mnie tylko jeden maluch;-)

A my sobie odpoczywamy po karmieniu:) Idziemy na razie zgodnie z poradą położnej, tzn. w dzień karmię małą co 2-2,5 godziny, ostatnie karmienie tak koło 21-22 po kąpieli i w nocy tylko na żądanie. Dzięki temu mała budzi się w nocy dopiero koło 3-4 rano, a potem też po jakichś 4 godzinkach. Także jak na razie nie jest źle:) Niestety w dzień mało śpi :( Na razie było OK, bo pomagał mi mąż. Zobaczymy jak sobie damy radę od przyszłego tygodnia:-D

Miłego dnia wszystkim:)
 
kasia - trzymam kciuki za sprawna akcję dzisiaj ;-) Będzie dobrze!
Myself - a co u Ciebie? Może już rozpakowana...?
Rekinasia - jak tam wytrzymujesz w te upały z brzuszkiem?
andzik - damy radę, nie martw się! ;-) U nas tez raz jest lepiej a niekiedy wymiękam... Ale co tam, dla dzieciny wszystko się zniesie, nawet wstawanie w nocy co 15, 20 minut
martolinka - mnie też na początku to dopadło. Ale już lepiej, tylko zmęczenie daje o sobie znać... Fajnie, że miałaś z kim pogadać i jest lepiej :tak:
robaczek - te nasze dzieciaczki to jak małe budziki, ja czasami nie mogę wyjść z podziwu jaki mój Bartus punktualny:-p
karina - pozazdrościć takich nocy :tak::tak: Jak Wam to się udało?!?? Super! Czyli mamuśka wyspana ;-)

A mój synio to Bartek-rozdartek :-D Czasami tak wrzeszczy, że chyba całe moje osiedle słyszy, taki nerwusek, wszystko musi być już teraz-natychmiast! Więc jak musi poczekać 10,15 minut na mleko, to jest krzyk nie z tej ziemi! I tylko na rączki, na rączki. Łóżeczko - Be!
 
Ostatnia edycja:
reklama
ewela - w sumie to nie wiem:) widocznie Julcia wie, że dzień jest od aktywności, a noc od spania i jak nie da nam odpocząć, to będziemy się potem męczyć wszyscy troje;-)No i na szczęście śpi w swoim łóżeczku, czasami ma problem z zaśnięciem, ale wystarczy chwila przy piersi i usypia na dobre. A jak już nic nie działa, to smoczek:zawstydzona/y:chociaż położna nas ochrzaniła za to;-)
 
Do góry