reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

mum to be...poza tym, ze cholernie boli....to małemu nic nie dolega i ciagnie, ale przez strupy porobiły mi się zastoje w niektórych kanalikach i to strasznie boli, ale żadna położna nigdy nie mówiła, żeby nie karmić jak popękają brodawki. z córką popełniłam ten sam błąd... bochodzi o to, żeby głęboko wsadzić sutek wraż z otoczką...niestety nie jest to takie proste jak się wydaje ..no i teraz cierp ciało...:wściekła/y:powiem Wam , że jestem 12 dni po cesarce i gdyby nie te sutki zapomniałabym o tym, ze jestem po cc...mam jednak nadzieję, ze a każdym dniem będzie lepiej i za niedługo zażegnamy kryzys cyckowy:-(
 
reklama
Witam dziewczynki.. U mnie tez cisza a na jutro termin... mam sie wstawic do szpitala i mam nadzieje ze jak nic nie bedzie sie dzialo to mnie puszcza bo czekac rowniez moge w domu a szpitali jakos nie lubie:-)
 
Hej:)
U mnie nadal bez większych zmian, mam wrażenie że próbowałam już wszystkiego. Jak do jutra nie urodzę to czeka mnie wywoływanie:( Ciekawa jestem czy zaczną od masażu szyjki? Kurcze tak by było najlepiej, zamiast od razu oksytocynę podłączać. Nawet nie pytałam gina o szczegóły indukcji, żeby się niepotrzebne nie stresować, bo ciągle miałam nadzieję ze Maja sama zdecyduje się wyjść, ale teraz już zaczynam wątpić. Mamy 24 godziny, trzymajcie kciuki, plis...
lene - współczuję problemów z karmieniem, popękane sutki, jak to musi bolec, ałaaa! Oby wszystko szybciutko wróciło no normy!
andzik - oby masaż szyjki coś pomógł. trzymam kciuki!
rekinasia - zakupy udane ale sobie nic nie kupiłam tylko narzędzia do pielęgnacji i zakładania ogródka i rury drenażowe, żeby trochę odwodnić ogródek:) Ale i tak cieszą:) A z tą wysypką to nie miałam nic takiego wcześniej, zaraz muszę poczytać o tym trochę bo nie przechodzi, chociaż wapno piję codziennie
martolinka - czekamy na wieści:)
Karina - a Ty jak tam, ruszyło się coś?
kasiagaw - też się trochę boję bólu przy masażu szyjki, ale trzeba będzie jakoś przezyć...
miłego dnia kochane, buziaki w brzuszki lub noski maluszków:)
 
witajcie.

Na popękane i obolałe brodawki POLECAM maść MALTAN. Ja smaruje po każdym karmieniu i przykładam wkładką laktacyjną. Piersi po tej maści nie trzeba myć do karmienia tylko usunąć pozostałość.
Wypróbujcie zobaczycie jaka ulga!

Ja znalazłam baardzo dobrą pozycje do karmienia. A mianowicie mały ułożony jest na boczku jak go trzymam na ręku i buzia całkiem zwrócona do piersi. Uwierzcie że nic nie boli. Najgorzej sie nachylać z piersią nad dzieckiem.

Ogólnie u nas jest super!!!! mIŁOSZEK JEST ANIOŁKIEM.

wczoraj kąpiel minęła w przepięknie sielankowej atmosferze
Miłego dnia!!!
 
jestem zalamana.... dzwonilam do dwoch szpitali i w jednym powiedzieli ze bez skierowania to tylko jak cos sie dzieje przyjmuja bez skierowania a w drugim w dniu terminu owszem ale od razu na oddzial i tam czekac na rozwiazanie... a ja myslalam ze pojde, zrobia ktg i jak nic nie bedzie sie dzialo to do domciu puszcza.... czekac przeciez tez moge w domu... do trzeciego szpitala juz nie dzwonilam tylko jutro na zywca pojade... teraz to sie modle zeby cos sie dzisiaj zaczelo...
 
monissia no a dlaczego zależy Ci, żeby w dzień terminu koniecznie do szpitala jechać? Ja też mam na jutro termin z OM i nie jadę nigdzie tylko czekam aż się zacznie. W środę jestem u Gina umówiona i wtedy będę podejmować jakieś decyzje...a Ty radziłaś się swojego lekarza co w takiej sytuacji?
 
monissia u mnie w szpitalu ktg bez skierowania jest platne 30 zł, a na oddział trzeba sie zglosić 7 dn po terminie i wtedy już trzeba zostać do rozwiązania
ja jestem 4 dni po terminie i ewentualnie szykuje się na czwartek że niestety zostanę na wywołanie ale wcale nie uśmiecha mi się to.
a jutro mam ktg.
 
Ostatnia edycja:
lekarz powiedzial zebym sie w dniu terminu do jakiegos szpitala zglosila i ze wizyt u niego juz nie bedzie a na USG stwierdzil ze mam niewydolne lozysko i lepiej zebym pojechala w dniu terminu zeby sprawdzili co sie tam dzieje... tez bym wolala poczekac az cos sie zacznie dziac w domu... wydaje mi sie ze to jeszcze daleka droga bo dzidzius wierci sie jak szalony, zero skurczy, nic po prostu... zwariowac mozna
 
monissia ja też mam wrażenie, że jeszcze co najmniej tydzień przede mną...skurczy prawie wcale, Zosia macha kopytami od rana, ale wiesz...niejedna tutaj tak miała a na drugi dzień rodziły, więc to mnie pociesza, że może się coś zacząć w każdej chwili...zobaczymy co mi Ginek powie w środę...wczoraj znowu odchodził mi czop...ciekawe kiedy odejdzie do końca...no i kiedy nas w końcu ruszy...a z USG na kiedy masz termin?

Ja właśnie wróciłam z zakupów...kupiłam ogóreczki do zakiszenia i zaraz zabieram się za nie...no i muszę pomyśleć co na obiados wyczynić...
 
reklama
Do góry