reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Yoannica - nieciekawa sytuacja w domu; ale dobrze, że jesteście na swoim (nawet jeśli wynajmowanym):tak: a nasze łóżeczko ma mieć 120 x 60 (czy jakoś tak); zastanawiałam się nad tym większym, ale tego to już byśmy na pewno nigdzie nie upchnęli:-D
a jak przyjdą naklejki to na pewno się pochwalę ;)
agata - jeszcze nie wiem, jakie będą odległości między naszymi szczebelkami, ale myślę, że nasz klusek też się między nimi nie przepchnie ;-)
martolinka - świetne partnerskie małżeństwo, nie ma co :-D:-D:-D
Emilia -no to zaczynamy się byczyć:) i ja też się zwlekam od godziny żeby pranie powiesić:tak: kopa w cztery litery potrzebuję :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Emilia - w sumie ja mam i jedno i drugie ;) Kołderkę dostałam z łóżeczkiem a jeden śpiworek chrzestny z Anglii przywiózł ostatnio :) Natomiast drugi większy dostałam od teściowej ;) Ten większy to taki bardziej kwadratowy i zapinany na zamek. A mniejszy na rzepy :) Ale szczerze to nie wiem, co bardziej się przyda.
 
gagnes rozumiem Twoj bol bo sama na 4 pietrze mieszkam, stoczyc to sie jezcze daje rady ale zeby sie potem wtoczyc to juz mam problem:p
Mamido kiedys na rozwydrzone bachory mowilo sie rozwydrzone bachory i lalo kablem czy pasem, a teraz wychodzi ze spora czesc z nich byla chora na ADHD i takie postepowanie szkodzilo im niesamowicie, dobrze ze teraz jest inna wiedza na ten temat
Yoanica ja tam nie daje za wygrana, codziennie pod prysznicem szorowanie ostra gabka a potem rekawica sizalowa na mokro i na sucho i balsam ujedrniajacy, bo te antycelulitowe to ponoc w ciazy nie wolno, nie wiem ile w tym prawdy ale wole nie przedobrzac:p zabiegi sa, ale ze drogie to fakt...
Odebralam wyniki i paciorkowca nie mam, jestem happy:)
 
Hej dziewuchy! jestem z wami, podczytuje, ale nie bardzo mam czas cos napisac :sorry:
Ostatni tydzien mialam jakis strasznie ciezki. Na szczescie w piatek juz oficjalnie zakonczylam prace, troche zal bylo odchodzic, ale Antosiowi oberwalo sie mnostwo prezencikow :-) Niestety jeszcze nie mialam okazji pocieszyc sie blogim lenistwem bo emek wzial tydz urlopu i probujemy podgonic z remontem. Ja tez jescze nie mam nawet torby spakowanej czekam az sie troche z tym burdelem ogarniemy i planuje rozpoczac pranie. Niby gora juz na tip top ale nadal sie kurzy z dolu wiec nie ma sensu prac chociaz mnie tu skreca bo taka piekna pogoda i ladnie by schlo:-(
Dziewczyny z bolami krocza- ja tez mialam te bole tak straszne ze chodzic ani siedziec nie moglam, emek mowil na mnie kowboj:wściekła/y: i pomoigl mi magnez juz po jednej tabletce bylo duzo lepiej:tak:
 
Ziewaczka - z tym szorowaniem nie przesadzaj za mocno ;) Jednak skóra w ciąży inaczej jest napięta i inaczej wchłania składniki i łatwo przedobrzyć z szorowaniem i balsamami :) Antycellulitowych balsamów nie wolno to fakt ;) głównie działają termicznie, albo grzeją albo chłodzą a to nie wskazane w ciąży ;) tzn. na pośladki, uda na upartego można, ale lepiej nie ryzykować ;) Mi na zajęciach praktycznych zabronili wszelkich takich zabiegów, więc niestety ja się odprężyć nie mogę:) tylko sama wykonuję na dziewczynach.
A, że skóra inaczej reaguje to miałam okazję się przekonać, jak mi robiły koleżanki maskę na twarz dwa dni pod rząd :) - 1 dnia pięknie ładnie, a drugiego to już przy demakijażu mi rumień wyskoczył i po zabiegu ;)

Andzik - no właśnie magnez mi nie za bardzo pomaga ;(
Ale powodzenia w remoncie! ;)

Eh i człowiek się nalatał, nabiegał, te placki na szybko usmażył, bo piękny przed nocką już mi z domu wywędrował z blacharzem się spotkać. A chciałam go o te drzwi dzisiaj wymaltretować to się skubany szybko z domu zawinął :)
 
Andzik- nie szalej za bardzo z remontem- tak żebyś torbę zdążyła spakować;-), no i parę dni lenistwa naprawdę by Ci się przydało przed porodem:tak:

Martolinka- :szok: dwa razy odsłuchiwałam, bo nie mogłam się nadziwić temu partnerskiemu związkowi-mężowi nawet nie pokazuję, bo mu się może bidusiowi zamarzyć:-D

Yoannica- mężczyźni na odległość wyczuwają, jak coś od nich chcemy i w momencie znikają;-)
 
reklama
kivinko - mam nadzieję, że wszystko będzie OK :tak:

A ja jestem padnięta - dwa prania zrobione, mieszkanko ogarnięte, obiadek zrobiony. Teraz już tylko czekam na mężula, ma mi przywieźć na deser McFlury z mcdonalda:-D mniam, mniam:tak:
 
Do góry