reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

martolinka, w koncu sie doczekasz, skoro siostry mlode :)

pauletta, to dobrze, ze pytalas innego lekarza :) a jak bedziesz sie oszczedzac do nastepnej wizyty, to gin powinien cie z lozka wypuscic ;) hehe, ja tez 5 lat bez slubu zylam ;P moze kolezankom tez sie w koncu odmieni :) a w sprawie zakupow nie przejmuj sie gadaniem innych osob. jak czujesz, ze juz czas, to szalej poki sily są :tak::-)
 
reklama
Widze, ze juz powoli cos kompletujecie dla swoich pociech :)
mój Mężulek kupił 3 ciuszki od kolegi z USA :) getry i dwie bluzeczki :p
Ja póki co mam upatrzony wózek:
W
 
kochane kwietniówki ze skurczami i twardnieniem brzucholka :zawstydzona/y:, właśnie wróciłam z konsultacji od gina, powiedział, że mój brzuch jest bardzo napięty (wydawał mi się dziś wyjątkowo miękki - myślałam, że jest ok) i że nie jest to stan normalny... trochę mnie postraszył porodem przedwczesnym, że w ten sposób, poprzez napięcie macica sygnalizuje swoją gotowość do porodu.. o zgrozo... przepisał mi luteinę dopochwowo i nospę.. kazał brać i powiedział , że po 10-ciu dniach powinnam odczuć ulgę... kazał liczyć skurcze i powiedział, że jeśli będzie do 4 na godzinę to jest ok, powyżej 5 to już źle- nie wiem jak Wasi lekarze mówili odnośnie liczby tych skurczy... nie ukrywam, że mam doła przez ten wiecznie napięty brzuszek i mam nadzieję, że jak tylko synek odwróci się w końcu to te skurcze ustąpią.... od dłuższego czasu jego główka znajduje się w mojej prawej pachwinie i leży lekko po skosie... na USG za każdym razem w ten sposób od trzech wizyt i liczę na to, że może te skurcze spowodowane są jego ułożeniem.... i miną jak w końcu postanowi uparciuch zmienić położenie:tak:... poza tym malutki waży 490 gram i ma się dobrze, poza tym, że mama odchodzi od zmysłów żeby wszystko było dobrze.
Cóż nie pozostaje mi nic innego jak brać leki, liczyć skurcze i być dobrej myśli czego i Wam kochane życzę!
ps. lekarz powiedział, że czynność skurczowa występuje zazwyczaj przy zakażeniu jakąś bakterią... ja jestem po wstępnych badaniach, jak pisałam kilka stron wcześniej i wyszły ok...
 
Pauletta-ja sie nie przejmuje przesadami, generalnie kupuje juz ciuszki, jeszcze musze dokupic jakies siedzonka/hustaweczki i mate do zabawy no i cos do lozeczka-ochraniacze i karuzelke. Wydaje mi sie ze lepiej te zakupy rozlozyc na te 4-5 miesiecy do porodu, pamitaj ze im dalej tym ciezej bo brzuch coraz wiekszy i gorzej sie robi zakupy, a po porodzie z noworodkiem to po sklepach nie pobiegasz. Tak mi sie wydaje wiec zaczelam sie juz przygotowywac. Wiadomo Swieta ida to i tak bezie sporo wydatkow.
Lene-a czy lekarz Ci powiedzial od czego masz te skurcze? trzymaj sie kochana i duzo wypoczywaj i sie relaksuj, moze posluchaj jakiejs muzyczki relaksujacej, spokojnej?

Ja wlasnie dostalam telefon z kliniki ze moj lekarz przeanalizowal dokladnie wszystkie moje wyniki z USG i wszysko jest bardzo dobrze, YEAH! :-) Juz podczas robienia babka mowila ze wszystko wyglada dobrze, a teraz jeszcze moj gin potweirdzil. Takze Antos zdrowy jak ryba :-)
Dziewczyny z 3-miasta, ale mialyscie wichure, moja mama mi dzis opowiadala ze wszystko az w szwach trzeszczalo, polowa ludzi niewyspana w pracy :eek: My mielismy taki sztorm w zeszlym tygodniu. A dzis sloneczko. Czas na ostatnia partie lisci w ogrodzie
 
Izka z tą wichurą masakra jakaś... dach z garażu zerwany, zero prądu- make up robiłam przy świecy z rana:crazy:, po drodze do pracy kilka wyrwanych drzew mutantów, no i najlepsze- zaczęli stawiać kolejną Biedronkę.... runęła taka w połowie postawiona tak dawało dziś w nocy.
 
Augustynka gratuluję Polki :-D ładne imię
Ziewaczka rozwalił mnie twój sen, co za dar przekonywania hahhaha
Sonisia u mnie oksytocyna zadziałała modelowo: niby coś tam pamiętam, ale suche fakty, emocje wymazane, jakbym film oglądała mało wciągający, dzięki temu mój stan 'wiedzy' jest taki, jak przed porodem, co ciekawe te dobre emocje dalej we mnie są, pierwsze dotknięcie, pierwsze spojrzenie. fenomen hormonów :-) strach myśleć, jak te hormony nam zakłamują rzeczywistość :-D
Izka super wieści o Antosiu :)
Ja z zakupami poczekam na L4, przeceny i kolekcje wiosenne ;) wczoraj zakończyłam wieczór lodami krówkowymi - pyszne, ale dzisiaj od rana się oglądałam w lustrze, chyba mi się boczki zaokrąglają od tych smakołyków :/
Zobaczę co w tv, zadzwonię do kumpeli i spadam spać - dobranoc!
 
Dziewczyny Dziekuje za wszystkie zyczenia, cieplo mi na sercu z Wami. To cieplo zabiore ze soba jutro do szpitala, trzymajcie kciuki ......
 
Witajcie :-)
Dziś wyszłyśmy sobie na krótki spacerek, ale między blokami żeby nas nie zwiało :-D:-D i powiem Wam, że od razu się lepiej poczułam, bo głowa zaczynała mnie już nieco boleć od braku świeżego powietrza :tak: teraz też już tak nie wieje więc podsumowując: zaszłą noc przetrwaliśmy, ale łatwo nie było ,bo co chwile jakieś niezidentyfikowane dźwięki z zewnątrz do nas dobiegały :szok:
kasiagaw- wg mnie nie ma nic lepszego niż allegro i wyprawki i pakiety ciuszków stamtąd ;-)ale ja to średnio obiektywna jestem ,bo zaczęło się jak byłam w ciązy z Ninką i kupiłam jej dwie meeega paki ciuszków i przyszły super, śliczne i w ogóle byłam zachwycona i tak już zostało do dziś :-D ze sklepów mamy tylko pojedyncze sztuki, jak jest jak fajna wyprzedaż no i z prezentów ;-) rozmiar zmieniamy praktycznie co 3 miesiące więc szkoda by mi było jakoś dużo kasy na tyle czasu. Popatrzcie na spokojnie, znajdzie sprzedawce z samymi najlepiej pozytywami i na pewno jakaś okazja się trafi, z najmniejszymi rozmiarami jest łatwiutko, później dopiero zaczyna się robić pod górkę :-D
robaczek- kochane maluchy! mykam szybko zobaczyć co się stało ..
sonisia- ja łapie zadyszkę i to taką porządną jak podczas zajęć na studiach muszę ciągle chodzić na 4/3 piętro, na parter i znów góraa... masakra :no:
reniuszek- kurcze to ja chyba nie w temacie- szpital ? ale kciuki oczywiście beda
 
agata niestety... jak od dwoch tygodni czulam regularnie(rano, popoludnie, pozna noc) ruchy maluszka, nawet ostatnio juz tak porzadnie....tak od wczoraj rano cisza ;/ pozyczylam stetoskop - cicho , dzwonilam do lekarza, jutro z rana mam byc w szpitalu :( tymbardziej, ze moja mama poronila kilkakrotnie, w tym raz w 5 miesiacu :(
 
reklama
Reniuszek-co Ty mowisz, tfu tfu nic takiego nawet nie pisz. Wszystko bedzie dobrze kochana. ja tez mialam ostatnio jeden dzien ze cos mlody malo pukal prawie wcale, maja takie dni ze raz wiecej raz mniej. Nawet po porodzie sa czasem bardziej aktywne a czasem wiecej spia (jak rosna). Sprawdzic trzeba ale nie denerwuj sie na zapas. Buzka!
 
Do góry