reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

lene55 bierz ładnie leki i napewno przejdzie, trzymam kciuki aby synek szybko zmienił pozycję

reniuszek wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki, daj szybko znać, co i jak jak wócisz
 
reklama
Witajcie,
reniuszek wierzę , że wszystko będzie ok;-)
Mami Do ja też jeszcze w tyle z zakupami choć przegląd po Antkowych ciuchach jeszcze nie zrobiony;-)
Sonisia użyj najbardziej kwiecistych i pełnych rozpaczy słów to na pewno prowadząca wymyśli łagodną karę;-)
 
Dzień dobry!

Oj Reniuszek- ja też 3mam kciuki, na bank będzie ok! Daj szybko znać co i jak!

Ja dzisiaj obudziłam się w nocy z lekkimi bólami brzucha podobnymi do tych miesiączkowych, już chciałam z rana lecieć do lekarza, ale przeszło mi nad ranem i obudziłam się czując się cudownie...zaraz po śniadanku poczułam też ruchy, więc się uspokoiłam. Teraz leżę i nie wstaje, a jeżeli to się powtórzy pomimo brania leków to lecę niezwłocznie do gina. Cos mi się wydaje, że jednak w tej ciąży sobie poleżę:-(
 
cześć kobietki,

ja dzisiaj ledwo żywa :-( która mi sprzedała swoje choróbsko???? Jejku, ale mnie dopadło, wczoraj jak się kładłam, to czułam, że coś mnie łapie, więc na noc gorące mleko z miodem i czosnkiem i pod kołderkę wygrzewać się... Spać nie mogłam, brzuch mnie rozbolał, nos się zapchał i tak całą noc się męczyłam :-( Między 2 a 3 zasnęłam, a po 6 rano pobudka, nos całkowicie zawalony, oddychać nie można, myślałam, że się uduszę. Nie umiem oddychać przez usta czy co?!?! Kurdę, nie pamiętam juz kiedy ostatnio byłam chora, a tu masz ci babo placek :crazy: grrrrrr...
Muszę się zaopatrzyć w te kropelki Euphorbium, o których pisałyście bo tek katar i kichanie mnie wykończy, a juz na pewno mój brzuszek, który ciągle podskakuje przy każdym kichnięciu, dzidzius juz się pewnie denerwuje..

Wracam pod kołderkę, pewnie później się odezwę, jak się trochę prześpię...
Wybaczcie, że tak tylko o sobie...

Reniuszek - 3mam kciuki, nie martw sie na zapas, pewnie niuniek sobie leniu****e albo tak sie ułożył, że nie bardzo go czujesz. Czekamy na wieści od Ciebie
 
i po wszystkim . Dzidzius ma oslabione tetno....-wynik mojej anemii-slabej hemoglobiny- niedotlenienia krwi... ;/czeka nas dluga przeprawa przez to wszystko .
sonisia mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok :)
kasia pomysl z ubrankami rewelacyjny - tylko musisz trafic na aukcje gdzie beda juz lzejsze ubranka, bo poki co to jesien-zima, albo zima- wiosna kroluje
pozdrawiam Was wszystkie cieplo :*
 
sonisia, szczerze liczę na łaskawość s..czy ;) dawaj znać czy się zlitowała nad roztargnioną ciężarną :)

pauletta, to lez i nawet nosa z lozka nie wychylaj. tylko siusiu i niezbedna higiena. staraj sie byc spokojna. i lez raczej na boku. w polaczeniu z lekami powinno pomoc. jednak jakby cie brzuch bardzo niepokoił, to koniecznie kontaktuj sie z ginem, albo lec na IP. przytulam mocno :*

-------------------------------

ja znow leze... nie pytajcie... :dry:
z ciekawszych spraw - szukuje sie sporo relaksu w najblizsze dni, wiec juz sie ciesze :-) w weekend wychodzimy z M. do kina i na kolacje, bo tesciowa przyjezdza i zostanie z Jagoda. tak dawno nigdzie razem nie bylismy bez malej, ze juz zapomnialam jak to jest :-p a w przyszlym tygodniu, jak brzuch pozwoli, wyskakuje z kolezankami do lokalu :tak:

edit: reniuszek, ale jakie sa w zwiazku z tym zalecenia lekarskie? co dalej? zostajesz w szpitalu? mam nadzieje ze pod kontrola lekarska wkrotce wszystko sie ulozy :*
 
Ostatnia edycja:
reniuszek- kochana pamiętaj, że jak nasze mamy byly w ciąży opieka była zupełnie na innym poziomie, sprzęt i reszta też także głowa do góry. Poradzicie sobie razem z lekarzem z tą anemią, a jak anemia będzie lżejsza to i hemeglobina wyższa i będzie ok :tak: wcinaj żelaza ile idzie, zresztą pewnie już go dostałaś, dieta też może troszkę pomóc, a jak będzie na prawdę źle to są zastrzyki także da się w tym skutecznie walczyć i maluszek też wróci o pełni sił ! :-) trzymaj sie
sonisia- mam nadzieję, że uda się jakoś bezboleśnie to załatwić, ja póki co chodzę na wszystko czy obowiązkowe czy nie, no ale dobrze się czuje i wiadomo, ze to nie to samo co dzienne studia :tak: najbardziej boję się sesji bo zaczyna się w połowie lutego, a poprawkowa jakby co dopiero w marcu, ale mam nadzieję, że wszystkie dotrzymamy :-)

Ja czekam teraz z malutką na mamę i idziemy na jakis spacerek, a później ona zajmie się malutką, a ja się pouczę... bo tyyyle tego niestety :szok: a bigosik już się gotuje :tak: oj będę go pochłaniać :-)
 
Witam dziewczynki !!!!

Doslownie na chwilke , mialam mega problemy z siecia :wściekła/y: dopiero w nocy naprawili ze nie muli mi strony 20 min , dzisiaj napewno nie nadrobie wszystkiego bo dzisiaj wieeeeeeeeeelki dzien ale chcialam sie odezwac ze zyje :D

Dzisiaj mój synek kończy roczek :-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-) !!!! takze mam mega zalatany dzien :) Trzymajcie sie dziewczyny jak juz ogarne wszystko to postaram sie nadrobic zaległosci .
 
reklama
hej brzuchatki!
reniuszek
- dobrze że jesteś już po, współczuję stresu kochana. Teraz pewnie jakieś leki będziesz musiała zażywać i morele suszone zajadać, trzymam kciuki żeby wszystko się unormowało!
sonisia - farba kosztowała ok 30 zł do tego musiałam dokupić dodatkowo krem utleniający. Za wszystko dałam ok 50 złotych w tym rękawiczki jednorazowe i pędzelek do nakładania. Trochę dużo ale chciałam bardzo jakąś bez amoniaku a loreal mi kiedyś cały spłynął i całą łazienkę zachlapałam, a ten się ładnie trzymał na włosach, tylko dobrze je wcześniej osuszyłam ręcznikiem. A co do zaspania współczuję kochana, widocznie Twój organizm potrzebował więcej odpoczynku i tego argumentu użyj :tak:Ja kiedyś zaspałam na egzamin na studiach, miałam budzik nastawiony ale jak rano zadzwonił to go wyłączyłam bo zapomniałam po co dzwoni i myślałam że coś mi się pokręciło nastawiając go:-D Ale byłam potem zła na siebie:wściekła/y:
ewela - teraz to tylko dbać o siebie i pod kołderką leżeć żeby szybko przeszło!
mamido - ja też tak mam że wszystko rozdaję, ciuchy luźne i za duże porozdawałam koleżankom które były w ciąży a teraz sama dla siebie muszę w lumpkach szukać bo nie pamiętam już nawet komu co dałam
robaczek - trzymam kciuki żebyś jak najszybciej się dowiedziała kto zamieszkuje Twój brzuszek i daj znać jak już będziesz wiedzieć!

miłego dnia kochane, papa!
 
Do góry