reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Vilmaq ciesze sie, że już Ci zaczyna być lepiej. Ja od niedzieli nie mam jakoś apetytu, niby jestem głodna, ale zdarza się, że gdy mam już jedzonko, to zapach mi nie odpowiada i odechciewa mi sie jeść. mam nadzieję, że to niedługo minie.

Gratuluję Pani Magister. Ja gdy się obroniłam, to stwierdziłam, że podstawowe wykształcenie już mam :-)

Powiem Wam, że gdy zobaczyłam maluszka, gdy się poruszył to byłam taaaka szczęśliwa. Nie mogłam przestać się śmiać. W piątek znowu go zobaczę :-D

 
reklama
Paulusia ja mam problem z pryszczulcami i to straszny, wysypalo mnie jak nigdy. Teraz juz nic nie zrobie bo dermatolog tylko masc w antybiotyku moze mi dac;/ Przemywam twarz czym moge ale niewiele to daje niestety;/ kolezanka kosmetyczna dala mi plyny i kremy z kwasami owocowymi, niby troche pomaga ale nie tyle co antybiotyk. Kiedy Ciebie wysypalo?
 
Witajcie ,
kobitki i chyba faktycznie nie da się nic z tymi pryszczami zrobić. Mi dla odmiany wysypało plecy ... z Antkiem tez tak mialam i po porodzie zniknęły natychmiast. Pomyślcie jaka burza hormonów rozgrywa się w naszych organizmach

Tworek ależ Ci zazdroszczę!!!
Vilmaq , pauluska oby było jeszcze lepiej ;-)
 
Ziewaczka mnie od samego początku zaczęło wysypywać ale tak troszeczkę a teraz to dramat normalnie :-:)-:)-(mam jakieś maseczki i inne bzdety z oriflame ale nie wiem czy mogę używać
 
Cześć dziewczynki.:-)
Wpadam tylko na chwilkę przelotem.U mnie z syfkami na szczęście nie ma problemu, ale jakos tak ogólnie wydaje mi, że zbrzydlam na twarzy w tej ciąży:confused: Może to przez tą ciągnącą się chorobę- katar mam już 2 tydzień, a może po prostu przez ciążę, ale twarz jakaś taka, jakby nie moja się zrobiła.

vilmaq fajnie, że czujesz się lepiej. U mnie też po tej chorobie samopoczucie trochę lepsze, mdłości tylko poranne zostały , a wymioty odeszły w niepamięć:tak:

Dziś mam wizytę. Jadę przed 14 , pewnie po 15 wejdę do gabinetu. Nie mogę się doczekać widoku mojego synusia:-)
Miłego dnia Wszystkim
 
Paulusia ja niby uzywam tych wszystkich kosmetycznych bzdetow, ale niewiele one daja. Wysypalo mnie dokladnie na drugi dzien po poczeciu, co za traf! Kasza na calej twarzy, jakbym byla pokryta kraterami, masakra i caly czas powstaja nowe. A jak stosowalam antybiotyk to mialam juz piekna cere, jak zaszlam w ciazy to jakos przestal mi juz pomagac a jak sie o ciazy dowiedzialam to przestalam stosowac, jasna sprawa. Za 3 tygodnie wychodze za maz i bede chyba najbardziej pryszczata panna mloda jaka tego dnia bierze slub:p
 
Cześć dziewczynki :)
Współczuję pryszczy... u mnie też jest więcej niż zwykle, ale z tego co czytam, chyba nie tyle ile u was... Bidulki... Mi się za to okropnie przetłuszcza cera i włosy... Codzienne mycie zaczyna nie wystarczać... :/ jak umyję włosy rano, to na wieczór już są brzydkie, a po nocy wyglądam jakbym sobie smalcem wysmarowała... i do tego bardzo mi wypadają... jak tak dalej pójdzie, to za 7 miesięcy będę łysa... :/

poza tym, jakby tego było mało, to wczoraj oparzyłam sobie twarz :angry::angry::angry: wyglądam okropnie. mam trzy duże bąble (na wardze i brodzie), z czego jeden pękł... i na pewno zostanie mi blizna... :no:

napiszę jutro co po usg. mam nadzieję, że będę miała dla was dobre wieści

martolinka, gratuluję! teraz będziesz miała spokój :)

Tworek, pięknie to opisałaś :) widok takiego maluszka jest rozczulający... :)

Lelek, trzymam kciuki, żeby wreszcie przestało cię męczyć...

umieram z głodu.... lecę wsunąć jakąś kanapkę
 
Witajcie dziewczyny ja już przeżywam wielki dzień badań.Pół nocy nie przespane.Jakiś koszmar a co będzie przed porodem.
Martolinka gratuluję Pani Magister.
Tworek ciesze się że już czujesz się lepiej.
A z tą cerą to podobno na dziewczynkę mówi się że zabiera mamie urodę.Ale zaprzeczeniem już jest martolinka bo pisała że przy Antku tak miała.A to poprostu nadmiar hormonów w organiżmie i tak musi być.
Ziewaczka pozostaje Ci w dniu ślubu nałożyć dużo pudru.Dobry makijaż i będzie dobrze. Każdy patrzy na sukienkę i na włosy.
 
reklama
Do góry