kliki 21.20..???? strach sie bać
augustynka no wlasnie, zastanawiałam sie nad tantum.. ale nie wiem czy on dodatkowo nie wysuszy sluzuwki a ja i tak na "sucho" sie mecze
g_agnes myslalam ze hi będę dawno na swoim i taki "zajaczek" byłby super niespodzianka
a tak to wolałabym jeszcze poczekać spokojnie
moje ubezpieczenie leży w karcie ciąży i jest ważne do końca kwietnia - oby do tego czasu było tylko potrzebne
bo juz do maja nie chce czekać..
4.05 mamy z eMkiem pierwsza rocznice ślubu i bruno mógłby juz być z nami..!
adasza pomagał ci w nocy..? kochany! moj śpi jak zabity
a ja dopadlam kalendarz anwentowy.. :zawstydzona: ze tak długo sie uchwał w domu..!
agata echh ciśnienie mi chyba opadło.. bez kitu baba niedawno sama w ciąży była i juz zapomniała jak to ciezko? ?
karina jak w końcu powiesz eM ze to Juz to chyba nie uwierzy
lene jejku tyle smakolykow narobilas?! podziwiam!
Baw sie dobrze
ból o którym piszesz tez mi sie zdarzyl na początku ciąży... łzy mi leciały z bólu i juz myslalam ze cos z dzieciatkiem
ale jak piszesz - tez przeszło po
a z ta baba sobie super porazilas - ja juz ne mam sił na walkę z takimi ludźmi, żal mi maluszka żebym miała sie denerwować (i tak biedaczek ma czkawke kilka razy dziennie .. gdzieś przeczytałam ze to moze być z nerwów
((
basiek ten ból to standardzik
ja juz podejrzewalam problemy z kością lonowa bo każdy ruch to był ból, ale to jest różnie.
choć faktycznie po większym wysiłku moze sie nasilać - w końcu maluszki juz bardzo duże i uciekają na wszystko co możliwe
plus kosci sie przygotowują do porodu
monissia ooo co to za smutaski? z dzidziusiem wszystko dobrze?
mozesz spróbować jeszcze przytulanek z eM
) podobno sie sprawdza
paulusia mam nadzieje ze to nie oskrzela.....!
leze w wyrku i mam nadzieje ze zmuszeni to swinstwo w zarodku..
o dziwo nawet zdrzemnelam sie na chwile
co do oddychania z katarem... chyba bym sie zasmarkala
i moze by mieli jakieś przeciwskaAnia zeby mi maluszka dać, bo bym go mogła zarazić..? o nie!
poranna no to powodzenia..!!!
fajne masz warunki w szpitalu..
a kwiecień to chyba ich tam zaskoczył, to juz chyba drugi raz jak taki nawal rodzących?
ciesze sie ze skurcze narazie nie bolą..! oby tak zostało do końca
kasiahumor tez mam do de.. ratuje mnie tylko słońce za oknem
uwaga zglodnialam, idę przeszperac lodówkę.. czas na lunchyk..!
i dolatuja mnie zapach cebuli z kuchni.. chyba syrop juz sie zrobil