reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

sonisia - wredne babsko, nie ma co nawet komentować takich chamskich tekstów; dużo zdrówka:tak:
adasza - ja dzisiaj z rana wszamałam trochę krówek:) i też mi tak meeega słodko:-D a co do męża, to mój za każdym razem jak w nocy wstaję do łazienki pyta się czy wszystko ok i czy już się zaczyna :baffled:
lene - wszystkiego najlepszego :-D
martolinka - postawa męża - cudna :) ale babki musiały mieć miny... :rofl2:
augustynka - u nas też dzisiaj już pogoda do d...; jest tak strasznie szaro i ciemno w domu, a do tego kocur śpi sobie koło mnie na kołderce i nie zachęca do jakiejkolwiek aktywności:no:
 
reklama
oj widzę brzuchatki, że już marzycie o porodach:))))
AUGUSTYNKA: dziękuję kochana za życzenia :-)
Ja dziś zrobiłam 3 sałatki, śledziki, ciacho, goloneczkę i czekam na gości:zawstydzona/y::-)
Rodzić mi się wcale nie chce, ale miałam dziś chyba przedsmak... mąż pojechał rano z córą do przedszkola, a ja w pewnym momencie poczułam taki ból, ciągnięcie czy cholera wie co to było w.... uwaga odbycie:szok::eek::baffled::szok:, że padłam na kolana.... trwało to z 15 minut , ale normalnie krzyczałam jakbym rodziła... i modliłam się, żeby nikt mi na chatę nie wpadł z sąsiadów, na szczęście odpuściło jak udało mi się ... no wiecie:zawstydzona/y::baffled::-);-)
ogólnie dzionek u nas ładnie sią zapowiada mimo [porannych mrozów. Miałam sporo bardzo miłych telefonów i przepięknych życzeń, więc mimo widma nadciągającego porodu to ciepło na serduszku się człowiekowi robi:tak::-D
martolinka: medal dla Twoje małża...!!!!!! jest the best... a tak na marginesie, stoję oststnio w kolejce tylko z kawą w RTV AGD, i dwie dziewczyny z jakims angolem szczebioczą, a tylko jedn akasa i ja stoję...aż w końcu pan z obsługi uśmiechnął się na mój widok i mówi do koleżanki, Ania obsłuż Panią a ta Ania w mordę jeża... spojrzała na mnie i mówi zaraz.... o nie myślę sobie i mówię, grzecznie ale tonem nie znoszącym sprzeciwu, PRZEPRASZAM BARDZO CZY MOGŁABY MNIE PANI ŁASKAWIE OBSLUZYĆ!!!!!! .... obsłuzyła;-):-)
 
Witam dziewczynki... Po wczorajszej wizycie mialam dola strasznego i caly dzien przelezalam w lozku... odstawilam wczoraj fenoterol i caly czas mam twardy brzuch tak jakby byl na jednym wielkim skurczu.. tak bym chciala zeby sie juz rozkrecilo.. slyszalam ze sa jakies naturalne sposoby przyspieszenia porodu. Od rana sprzatam, na spacerze bylam, no i oczywiscie windy nie uzywam:-) takze na siodme pietro na pieszo wchodze. Mam nadzieje ze do swiat sie rozkreci bo nie mam ochoty ich spedzac u tesciowej... jakos w ogole nie mam ochoty na jakiekolwiek towarzystwo..
 
Hejka laseczki:):)
sonisia trzymam kciuki za szybką przeprowadzkę, a co do choróbska to u mnie na antybiotyku się skończyło niestety i do tego *spam* ale ja mam zapalenie oskrzeli. Strasznie mnie klatka piersiowa paliła jak kaszlałam ale juz lepiej.
martolinka świetnego masz męża:-D:-D
lene słońce wszystkiego najlepszego, zdrówka, kaski, spełnienia marzeń i przede wszystkim zdrowego dzidziusia:tak:

Ja jednak pełnię chętnie odpuszczę bo w takim stanie(katar,kaszel) raczej byłoby ciężko przy oddychaniu na porodówce, ale po świętach się piszę:tak:
 
Witam dziewczynki :)
Jestem w szpitalu i qrde czekam na miejsce na porodówce taki natlok ludzi .... pelnia sie zbliza :szok: okolo 16 maja mi podac lek na szyjkę jak tylko ktoras z dziewczyn urodzi . Jestem po badaniu rozwarcie mam na 4 cm , na ktg skurcze nieregularne ale dochodza do 80% , co chwile przylatuje piguła i sie mnie pyta czy boli a ja cholewcia nic nie czuje :szok:. Pokoj jak narazie 1 osobowy z tv takze nie jest zle :D ....



Odezwe sie jak cos sie zacznie dziac :)

ps. dziewczyny jak macie mozliwosc bierzcie ze soba laptopy czy jakis sprzet ... bo ja w tej "samotnej" sali bym chyba zajoba dostala bez neta !
 
augustynka to cudownie, że Mąż tak się wziął za porządki:) A co za autko kupujecie?

_agata plany planami...a nie wiadomo jak to będzie...wszystko zależy od Zośki...

Yoannica ja tam zawsze w eMka wbijam paznokcie jak idziemy do kina na jakieś sensacyjne sprawy....

kliki tak zielony linomag jest dla dzieci:)

izka no niby się dzieje, ale nic poza bólem skurczowym się z tego nie rozwija, więc nie masz czego zazdrościć...

sonisia myślę, że dasz radę i uda Wam się jednak na święta wprowadzić...najwyżej weźcie tylko to, co najpotrzebniejsze i już! A co na swoim będziecie, to będziecie:)
No co za baba w tym leroyu...też bym jej nagadała...ludzie to nie mają normalnie empatii w sobie...

martolinka a ja dziś strajkuje...nie chce mi się dziś rodzić! :-D:-D
A reakcja męża jak najbardziej fajna...chciałabym widzieć miny tych kobiet...

lene sto lat...dużo zdrówka i łatwego porodu...buziaki:*:*

_basiek_
ja jak pochodzę, to czuję jakbym miała się przewrócić...boli mnie dosłownie wszystko od pasa w dół...

monissia mam dziś dokładnie takie samo podejście...nic mi się nie chce i nikogo oglądać tym bardziej...

paulusia
widzę, że szalejemy jeśli chodzi o wybór terminów do rodzenia...zobaczymy, czy któreś uda się wcelować:p

poranna no to masz jak u Pana Boga za piecem...super! Daj znać jak się zacznie coś dziać...

Ja muszę dziś pojechać na zakupy spożywcze już takie świąteczne, a poza tym błogie lenistwo...nic mi się dziś nie chce. Brzuchol mnie co chwilę pobolewa, a w nocy mnie łapały skurcze łydek takie, że myślałam, że zjadę...i brzusio twardniał co chwilę, więc do mega wyspanych nie należę dzisiaj, co dodatkowo jeszcze pogarsza mi humor...
 
kliki 21.20..???? strach sie bać :p

augustynka no wlasnie, zastanawiałam sie nad tantum.. ale nie wiem czy on dodatkowo nie wysuszy sluzuwki a ja i tak na "sucho" sie mecze :baffled:

g_agnes myslalam ze hi będę dawno na swoim i taki "zajaczek" byłby super niespodzianka :)
a tak to wolałabym jeszcze poczekać spokojnie :tak:

moje ubezpieczenie leży w karcie ciąży i jest ważne do końca kwietnia - oby do tego czasu było tylko potrzebne :D bo juz do maja nie chce czekać.. :no: 4.05 mamy z eMkiem pierwsza rocznice ślubu i bruno mógłby juz być z nami..! :happy:

adasza pomagał ci w nocy..? kochany! moj śpi jak zabity ;)

a ja dopadlam kalendarz anwentowy.. :zawstydzona: ze tak długo sie uchwał w domu..! :szok:

agata echh ciśnienie mi chyba opadło.. bez kitu baba niedawno sama w ciąży była i juz zapomniała jak to ciezko? ?

karina jak w końcu powiesz eM ze to Juz to chyba nie uwierzy :D

lene jejku tyle smakolykow narobilas?! podziwiam!
Baw sie dobrze :):):)

ból o którym piszesz tez mi sie zdarzyl na początku ciąży... łzy mi leciały z bólu i juz myslalam ze cos z dzieciatkiem :( ale jak piszesz - tez przeszło po ;)

a z ta baba sobie super porazilas - ja juz ne mam sił na walkę z takimi ludźmi, żal mi maluszka żebym miała sie denerwować (i tak biedaczek ma czkawke kilka razy dziennie .. gdzieś przeczytałam ze to moze być z nerwów :(((

basiek ten ból to standardzik :D ja juz podejrzewalam problemy z kością lonowa bo każdy ruch to był ból, ale to jest różnie.
choć faktycznie po większym wysiłku moze sie nasilać - w końcu maluszki juz bardzo duże i uciekają na wszystko co możliwe ;) plus kosci sie przygotowują do porodu :tak:

monissia ooo co to za smutaski? z dzidziusiem wszystko dobrze?
mozesz spróbować jeszcze przytulanek z eM ;)) podobno sie sprawdza :p

paulusia mam nadzieje ze to nie oskrzela.....! :no:
leze w wyrku i mam nadzieje ze zmuszeni to swinstwo w zarodku..

o dziwo nawet zdrzemnelam sie na chwile :szok:

co do oddychania z katarem... chyba bym sie zasmarkala :D:D
i moze by mieli jakieś przeciwskaAnia zeby mi maluszka dać, bo bym go mogła zarazić..? o nie!

poranna no to powodzenia..!!! :happy:
fajne masz warunki w szpitalu.. :tak:
a kwiecień to chyba ich tam zaskoczył, to juz chyba drugi raz jak taki nawal rodzących? :)

ciesze sie ze skurcze narazie nie bolą..! oby tak zostało do końca :tak::tak:

kasiahumor tez mam do de.. ratuje mnie tylko słońce za oknem :)

uwaga zglodnialam, idę przeszperac lodówkę.. czas na lunchyk..! :D
i dolatuja mnie zapach cebuli z kuchni.. chyba syrop juz sie zrobil :tak:
 
Lene sto lat i latwego porodu;-)
Martolinka tekst meza pierwsza klasa:-D
Basiek ja tez mam okropne bole tej kosci lonowej czasem nie moge sie ruszyc a czasem wogole nie boli ogolni to to chyba normalne:baffled:
Monisia nie przejmuj sie tak juz ci dziewczyny pisaly ze 2 tyg roznicy to normalka wszystko bedzie dobrze:tak:
Sonisia szkoda ze nie uda wam sie przed swietami wprowadzic ale trudno juz i tak blizej niz dalej z reszta to tylko kwestia kilku dni wytrzymasz jeszcze troszeczke...
Apoki co to lez i sie kuruj bo nie fajnie bedzie rodzic z przeziebieniem:no:

Heh a u mnie wczoraj snieg a dzis piekne slonko i ani jednej chmurki wiec pozmienialam posciel i wzielam sie za pranie moze mi poschnie. Kurcze jakos wcale nie czuje tych swiat dopiero jutro podjade z emkiem po jakies zakupki chociaz dla naszej dwojki to srednio chce mi sie cos szykowac tym bardziej ze zamiast swietowac bedziemy remontowac ehh

Milego dnia brzuszki!
 
reklama
Wybrałam się do Tesco, a tam takie tłumy, że wyleciałam stamtąd szybciej niż weszłam! Przy okazji byłam świadkiem dość burzliwej kłótni przy kasach... - ktoś komuś wózek przesunął, który stał chwilkę w kolejce bez właściciela hehe
Ja nie wiem dziewczyny jak wy jeszcze możecie spacerować, mnie tak łono boli że nie idzie nogami przebierać!:eek: przez przypadek ujrzałam swe odbicie w szybie i szłam jak jakaś pokraczona.. nic dziwnego że ludzie na mnie dziwnie patrzą.

Gdybyście zobaczyły mój samochód! haha:laugh2: ... głupia postawiłam go pod drzewem (se myślę w cieniu to się nie nagrzeje) no i po 30 min mojej nieobecności został ozdobiony ptasimi kupkami, kupami i ogromniastymi kupskami! Jak mój eM to zobaczy to się za głowę złapie! Na pewno zabroni mi już kategorycznie wychodzić z domu :)
Co tam.. jestem zabobonna i cieszę się że tak okupkały mą własność :)
 
Do góry