reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

zgadza sie sonisia w piatek bedziemy juz razem:)
gohson już ci pisałam, ja nie czułam odchodzacych, właściwie sączacych sie wód. dobrze, że masz wizyte, daj znać po:)
 
reklama
hej dziewczynki!
wróciłam rozpakowana ze szpitala :-D:-D:-D Marcel urodził sie 26. 03 o 9.20 :-D
Fotka jak sie troche ogarne
Buuziaki w brzuszki te rozpakowane i te zapakowane jeszcze !!!!!!
 
reklama
O mamo. Nadrobiłam - jeden dzień, a czytania na godzinę ;-)
Renatal – trzymam kciuki za Ciebie i synka; mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku, a Aniołek na pewno będzie się Wami opiekował z góry:tak:
agata – mój mąż też na szczęście przeważnie sam sobie prasuje koszule; niezłe terminy ma Twoja fryzjerka…:no:
iza – może faktycznie będzie trzeba pomyśleć o takim wynalazku do nowego mieszkania…hmmm… super niespodzianka z tymi ubrankami; ja też starałam się kupować różne kolory, bo w pewnym momencie miałam już dość różu:tak:
sonisia – nieźle szalejesz z tymi szafami; a widać jakiś koniec, czy nadal wszystkiego pełno? Ja piorę na razie w samym proszku (a do białego miałam próbki płynu Lovella) i ciuszki nie były po praniu jakieś mega sztywne…:-D
Pauletta – ja mam już pit za sobą (plus jeszcze mojej babci i brata); mam tylko nadzieję, że nie natworzyłam tam jakichś głupot;-)
Madziaka – trzymam kciuki żeby to był tylko fałszywy alarm &&&&
Martolinka – ja miałam wczoraj ochotę na te lidlowe truskawki, bo w poniedziałek były takie ładne, ale niestety już ich nie było :-( spóźniony zapłon…
Zeberka – mały przystojniak ze Sławusia:-D
poranna – dobrze, że wróciłaś do domku, ale termin rzeczywiście nieciekawy na wywoływanie…ale może uda się, że maluch postanowi wyjść wcześniej:-D
Magda, robaczek – współczuję rozłąki z dziećmi, ale najważniejsze że już pojutrze będziecie tulić swoje maluchy, a ten tydzień na pewno szybciutko zleci:tak:
Mama_mia – ale newsy:-D

Mój mąż postanowił zrobić sobie wolne od pracy, więc dopiero teraz mam chwilkę na bb zajrzeć :) byliśmy dzisiaj na bazarku, kupiłam sobie koszule do szpitala i stanik do karmienia. Wszystko już uprane, jutro skończę prasowanie i zacznę pakować torbę do szpitala, co by się biedny nie stresował:-D
Potem poszliśmy sobie do kawiarni (on na kawkę, ja tradycyjnie lody;-)) i tak jakoś leci dzień. Na dzisiaj zbyt ambitnych planów brak, bo po chodzeniu po bazarku jestem padnięta... masakra, czasami się czuję jak moja babcia;-) która ledwo daje radę się doczłapać do domu ze sklepu :)

miłego popołudnia wszystkim brzuszkom :-D
 
Do góry