Was tylko zostawic na moment a juz dwie strony do nadrobienia
emilia s u mnie cisza i spokoj, troche krzyz bolal rano, ale tak dziwnie, nie jak na okres, ale tak jakby chcial wyjsc ze mnie, takie parcie dziwne
robaczek ja uwielbiam pic pokrzywe czasami zamiast herbaty pilam, pycha jest
renatal zobaczysz Twoj synek bedzie tak zdrowy, ze bedzie krzyczal o cyca najglosniej z calej porodowki i szybko Was wyrzuca, bo nie da sie wytrzymac
zawiszka gratuluje obrony!!! wiem co to jest bronic sie z wielkim brzuchem
murka u mnie jak mala sie rozpycha to czasami widac duzego palucha u jej stopki, tak jakos od 2 dni, moze skora ciensza sie u mnie zrobila, nie wiem, ale smieszne to jest
Znam taki przypadek ( u znajomych), ze jak urodzila sie Agatka to tata wzial Patryka (4lata) do szpitala, pokazac siostrzyczke itp. Jak nadszedl koniec odwiedzin, to maly nie mogl uwierzyc, ze mamusia nie idzie z nimi do domu i po co zostaje, przeciez dobrze sie czuje. To tlumaczyli ze musi zostac z dzidziusiem, maly plakal ze dzidzius moze zostac sam i on juz nie chce siostrzyczki itp i ogolnie dramat byl, w koncu poszedl ale stwierdzil ze mamusia juz go nie kocha bo go zostawila i sie wyprowadzila do szpitala. Teraz mala ma dwa latka i brat ja wprost uwielbia, ale to nie byl dobry pomysl zabierac go wtedy do szpitala.
emilia s u mnie cisza i spokoj, troche krzyz bolal rano, ale tak dziwnie, nie jak na okres, ale tak jakby chcial wyjsc ze mnie, takie parcie dziwne
robaczek ja uwielbiam pic pokrzywe czasami zamiast herbaty pilam, pycha jest
renatal zobaczysz Twoj synek bedzie tak zdrowy, ze bedzie krzyczal o cyca najglosniej z calej porodowki i szybko Was wyrzuca, bo nie da sie wytrzymac
zawiszka gratuluje obrony!!! wiem co to jest bronic sie z wielkim brzuchem
murka u mnie jak mala sie rozpycha to czasami widac duzego palucha u jej stopki, tak jakos od 2 dni, moze skora ciensza sie u mnie zrobila, nie wiem, ale smieszne to jest
Znam taki przypadek ( u znajomych), ze jak urodzila sie Agatka to tata wzial Patryka (4lata) do szpitala, pokazac siostrzyczke itp. Jak nadszedl koniec odwiedzin, to maly nie mogl uwierzyc, ze mamusia nie idzie z nimi do domu i po co zostaje, przeciez dobrze sie czuje. To tlumaczyli ze musi zostac z dzidziusiem, maly plakal ze dzidzius moze zostac sam i on juz nie chce siostrzyczki itp i ogolnie dramat byl, w koncu poszedl ale stwierdzil ze mamusia juz go nie kocha bo go zostawila i sie wyprowadzila do szpitala. Teraz mala ma dwa latka i brat ja wprost uwielbia, ale to nie byl dobry pomysl zabierac go wtedy do szpitala.