Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

[sonisia]

lene kasia jak sie udały wieczory?

martolinka usmialam sie historia z batonem.. dobrze ze "kotek" nie schował baronika aż do zająca..
jak sie udała randka z eM?

agata ale super dzien za Wami..! nie dziwie sie ze Ninka zachwycona.. wieczór równie miły..?

robaczek ja rownież nie narzekam na zasypianie, co prawda przed z 10 razy ode siusiu, ale ogólnie nie narzekam.. jedynie nam ciasno z eMkiem ..no ale juz niedługo

a Twoi sąsiedzi to idioci.. :/ to swietnie ze Mateuszek woli sie bawić na dworze niż ich przykładem w domu zalegac...

ziewaczka im bliżej końca tym ciężej.. ale juz niedługo )

emilia achh lampka wina.. mi sie marzy nalewka wisniowa mojej cioci, która dostałam na święta i bezczelnie sie mnie "gapi" z barku

a ta piękna pogoda daje chęci do życia..! jest boooooosko

kliki w naszym przypadku walczyliśmy o nasz związek z eMkiem przez dluuuugi czas i obydwoje musielismy sie bardzo wiele nauczyć ..
bo związek to nie sielanka ale walka o siebie i uczucie
mam nadzieje ze odpuscicie obydwoje z dumnych charakterów i po narodzinach córeczki wszystko sie ułoży

lene wlasnie, jak ze zmiana szpitala..? masz cos innego na oku?

yoannica Chyba każda powoli dopatruje sie u sobie oznak porodu.. a siła sugesti jest mega

reniuszek oby u każdej porod trwał 6 h, ale partych to ja poproszę o kilka minut..
a to milosc o której piszesz.. ja juz chce nawet tego bólu, bo bedzie on najlepszym sygnałem ze juz za chwilke moj maly Wszechświat bedzie w moich ramionach )

kivinko GRATULACJE KOCHANIE..!!!!

robaczek aaa czyli u mnie wszystko w normie.. bo ja zawsze oczy jak 5 zł o godzinie 9:30 (biologiczny zegar) a dzisiaj patrzę 10:30 :O

zagadka rozwiązana..!

ja to fajnie ze Mateuszek bedzie teraz spał do 7 .. brzmi o niebo lepiej niż 6

ja idę zrobic sobie cos pysznego na śniadanie.. moze naleśniki z teuskawkami i nutella..? oł ye!

miłego dnia kochane brzuszki!

 

[lene55]

no kivinko! czekałam na newsy! w końcu... ale mamy dzielne dziewczyny.. Reniuszek i kivi już po... nie do wiary...zazdraszczam Wam trochę kochane, że już macie skarby i dzielnie to przeżyłyście...
sonisia: a dzięki impreza superancka... jeszcze dziś odbija mi się śledzikami z ziołami prowansalskimi.... i kaczką z jabłkami, oczywiście siostra jak zawsze napichciła cudów cudeniek...i gdyby nie mój wkurzający mąż, który się teraz focha zamiast mnie wspierac dzien byłby bardzo udany... ech czasem bym go udusiła normalnie, odnośnie szpitala to mam do wyboru inny, ale w nmim nawet odwiedzin nie ma, wczoraj na tej imprezie kumpela mojej siostry mówi, że zna tam ordynatora i może z nim pogadać jakbym chciała... ciężko mi teraz coś samek kombinować, tym bardziej , że z mężem nie gadam... zobaczymy, mam nadzieję że szybko rozwiążę ten problem i poród przebiegnie szybko, miło i bez niepotrzebnych niesodzianek... buziaki kochane i miłej niedzieli...
ja dziś z córą same, bo mój ukochany w pracy dow ieczora, ale nie płaczę z tego powodu

 

[porannakawa]

Witam dziewczynki !!
Kurcze jeszcze sie kwiecien nie zaczął a tu dzieciaczki ida jak burza :-) Doslownie w szoku ogromnym jestem ze to juz .... Ehhh wczoraj zdalam sobie sprawe (szybko nie ? ) ze przeciez nie mam zadnej torby ani nic na bambetle dzieciowe ( w kaplecie z wozkiem nie bylo) ehhh i tak smigam po ebayu z przerwami na dogladanie kapusty na gołąbki
ps. od 2 dni mam nieregularne skurcze kurde moze ja nastepna bede ... tak czy siak 30 wizyta w szpitalu ( Iza zaciskam nogi zeby nie zostawic Cie samej tego 13 go )

Lene ojjj zadroszcze Ci tego sam an sam z corcia ... moj em mnie tak od wczoraj wkur.....a ze chetnie bym go w kosmos wyslala .
Reniuszku jak na pierworodke to naprawde poszlo Ci bradzo szybko )))) tylko faktycznie te parte ehhhh wspolczuje bo wiem jakie to ciezkie .... az mi ciary przeszly . Najwazniejsze ze juz masz to za soba )) teraz ciesz sie syniusiem )))))))))
Sonisia czy Ty musisz mnie draznic takim porannym menu ????? To ja tu ciemny chleb jak z wiezienia wpierniczam z pomidorkiem i chuda wedlinka a Ty mi tu wsykakujesz z nutella ?
Kasiu tak to najprawdopodobniej czop sluzowy , u mnie za kazdym razem mial konsystencje jakby budyniu czy kisielu ale takiego bardzo gestego . A boli Cie cos ??????? dziewczynki zazwyczaj rodza sie przed terminem

 

[kasiagaw]

Dziewczyny! Ratunku! Znalazlam na wkladce sluz gesty zabarwiony krwia...czy to moze byc czop sluzowy? Co robic? Brzuch boli jak na okres a Mala kreci sie jak szalona. Leze i czekam na rozwoj sytuacji.

 

[porannakawa]

Kasia licz skurcze i czestotliowsc , wykap sie pod prysznicem ( nie w wannie bo mozesz nie zauwazyc odejscia wod) jak nie przejdzie to wal do szpitala najwyzej Cie odeslą ... i spokojnie bez paniki bo wiem ze to potrafi nakrecic skurcze ktore przed wejsciem w drzwi szpitala potrafia sie wyciszyc .

 

[kasiagaw]

Porannakawo dzieki! :* narazie skurczy brak...czekamy! Kurde boje sie bo to w koncu koniec 36 tygodnia...

 

[Emilia S]

Kiki nie martw sie-wiem, ze latwiej powiedziec niz zrobic, ale uwierz tak jak mowia dziewczyny ciaza i polog to zawsze proba dla zwiazku. Nie trzeba byc ze soba latami zeby byc szczesliwym w zwiazku wiec glowa do gory! Jak tam tiramisu i jablecznik? Mam nadzieje, ze beda smakowaly tesciowej

Lene ciezka sprawa z tym szpitalem moje wspolczucia! Jak to w szpitalu moze nie byc odwiedzin??! Szok! Mam nadzieje, ze mezem szybko dojdziesz do porozumienia i sie wszystko wykrystalizuje

Reniuszek jak to super, ze juz w domu z maluszkiem! Dobrze, ze masz juz to za soba! Pisz w wolnej chwili co tam u Ciecie i Maksymilianka!

Robaczek dobrze, ze chociaz dzisiaj sie wyspalas ja tez nawet troche pospalam, tylko ostatnio bol w kolanach tak dokucza ze ciezko zasnac 14 kilo daje o sobie znac

Kasiagaw dla mnie brzmi to jak czop! Oj Kochana czy to juz sie zaczyna?! Dawaj znac co i jak!

U nas znowu pogoda przecudowana! Maz od rana cos majstruje w garazu a ja musze sobie jakies zajecie znalesc. Piekarnik nie dziala, a ja chcialam pieczen zrobic majster moze w tygodniu przyjdzie a puki co trzeba wymyslic cos smacznego na obiad!
Milej niedzieli dziewczynki :*

 

[porannakawa]

Kasia nie zawsze czop sluzowy odchodzi przed samym porodem , mi odszedl miesiac temu i jak narazie nadal w 2 paku jestem )). Jesli bardzo sie denerwujesz podjedz na i.p. niech zobacza co sie dzieje i zrobia ktg , najwyzej odelsa Cie do domu .

 

[reniuszek]

KAsia mi czop jak pamietasz odszedl w polowie lutego - nie martw sie! zeby posiedziec z Zosia poprostu oszczedzaj sie teraz maksymalnie ! ) wszytsko bedzie dobrze kochanie

rozmawialam z kivinko przez chwile, byla zmeczona z MArcelinka wszystko w porzadku jest zdrowiutka

 

[kliki20]

No dziękuje Wam dziewczyny za tyle odpowiedzi od razu mi lepiej, nawet dałam przeczytać P. co napisałyście i mu też się zrobiło lepiej, że nie tylko my przechodzimy przez trudne chwile. A co do teściowej to zaraz przyjedzie więc przyklejam poker face cudownej matki polki hehe trzymajcie się napisze po wszystkim
Miłego dnia Wam życze i mam nadzieje, że macie piękną pogodę. Obym nie rodziła dzisiaj w takim doborowym towarzystwie hehe