reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

sonisia- bioinformatyka ;) Takie w sumie nie wiadomo co ;) Bo ni to informatyka ni biologia ;) Jak się semestr w marcu zaczął to zaczęłam marudzić, że tęsknie i chcę z powrotem... ;) ale jak się mała urodzi to już pewnie mi się odechce ;D

z moim to nie tyle faza na kupno samochodu, co marudzenie, że on nie ma czym do pracy jeździć. Bo mieliśmy rupcia od dziadków, nawet chcieliśmy go remontować, ale okazało się, że to zbyt kosztowny biznes. To kupiliśmy w komisie nowe autko. 2 dni i babka nam wjechała w tył :wściekła/y: i teraz były problemy bo rzeczoznawca dopiero łaskawie dzisiaj auto obejrzał z bardzo nieprzyjemnym tekstem, że nie dostaniemy nawet zbliżonej kwoty do tej za którą auto kupiliśmy:wściekła/y: wrr... może jego stać na jeżdżenie nowym autem nas nie >.< a naprawa wyniesie nas całkiem sporo, więc jestem wściekła i rzeczoznawcę najchętniej bym na płocie powiesiła za przyrodzenie:wściekła/y:

karina- na szczęście nocki ma tak raz na miesiąc ;) Ale nie lubię sama zostawiać ;) A że jeszcze nie dotaszczył się do domu to smutno... :( bo teść wczoraj w nocy zjechał z zagranicy to załatwiają co się da. I wróci mi do domu taka dętka a nie facet i będzie spał 12 godzin albo i lepiej ;)

Szkoda że gwiazdki jeszcze nie przyszły... :D mnie nosi niesamowicie, żeby coś w domu odświeżyć, pomalować ( a właściciele stwierdzili, że możemy robić co nam się podoba- co by się dobrze mieszkało :-) ) Ale w sumie jeszcze nie mam konkretnego pomysłu na kącik małej ;)

kivinko - trzymam kciuki!

Eh pogoda w tym moim mieście dzisiaj do niczego nie zachęca ;( i jakaś taka smutna jestem? A może to tylko zmęczenie po wczorajszym sprzątaniu :)
 
reklama
Kivinko trzymamy mocno kciukasy!! Oby wszystko bylo ok!!

Iza ale super te spiworki!! Musze sie koniecznie rozejrzec czy u nas gdzies takie moge znalesc bo faktycznie dla dzidzi to bedzie jak u mamy...

Rental ja bym polecala wziecie referencji. Ja wymagam przynajmniej jednych referencji od bylych pracodawcow. Jak ludzie nie maja listow to musze dzwonic do firm i rozmawiac z dzialem HR albo z kierownikiem, wiec lepiej miec na papierze.

Sonisia powodzenia na dzisiejszych zakupach!! I baw sie dobrze na SR.

Ziewaczka
gratki 39 tygodnia:) i zly humorku won!!

Karina i jak tam pierwszy dzien na wolnym??

A musze sie pochwalic :) dla mezula marudzilam, ze chce I phona bo ma taki swietny aparat i jak to telefon zawsze ma sie przy sobie, wiec mozna zawsze fotki strzelac. I wczoraj mi przyniosl pieknego czarnego nowiutkiego:) i tak sie ciesze teraz jak dzieciak...
Dzisiaj znowu sie z lozka podniesc nie chcialam...zjadlam sniadanko, wysuszylam wloski i sprawdzam co u Was :)
Musze poprasowac meza koszule bo leza i na mnie patrza po wczorajszym praniu:) :) potem moze wyskocze na miasto sie rozerwac:)

Milego dnia :*
 
afi to juz kolejna opinia o kaftanikach.. echh to co zakladac żeby bodziak były na wierzchu, a małemu nie było zimno? :confused:
pewnie tyle razy będę małego przebierać ze będę sie czuła jak przy zabawie z lalkami :p

sonisia, ja naprawdę nie rozumiem twojego dylematu :-) Body to raczej bielizna, więc nie zakłada się nic dziecku pod spód. Wygląda tak Slajdy - Ubranka dla noworodka: niemowlęce body - www.mamazone.pl. Wydaje mi się, że w kwietniu będzie na tyle ciepło, że wystarczy założyć maluchowi półśpiochy (czyli spodenki) i przykryć lekkim kocykiem. Jeśli się martwisz, że maluszkowi będzie zimno, to zawsze możesz założyć na body śpiochy (spodenki na szelkach) albo pajaca ;-)
nie wiem czy to jasno opisałam...? :confused:

ja na chwile - jade do szpitala z podejrzeniem rozejscia spojenia lonowego, jesli sie potwierdzi, to będzie CC bo rozwarcie już na palec. Trzymajcie się!

trzymam kciuki, żeby wszystko było ok. :)

Poł dnia szukałam wczoraj modemu i jak się okazało wyrzuciłam go do śmieci:cool2:zupełnie nie wiem kiedy i dlaczego...

Martolinka- ja też się od jakiegoś czasu lekko odmóżdżona czuję, ale różne rzeczy w dziwne miejsca to niestety całe życie wkładam- już nie raz znalazłam kluczyki samochodowe w lodówce razem z zakupionym jedzonkiem:zawstydzona/y:

hmmm... skąd ja to znam... ostatnio znalazłam w łazience komórkę... ;P

hej laseczki:)
wczoraj jak byłam w szpitalu, to zeszła do mnie na chwile nasza darucha:) hehe była w szoku, że mam taki brzuszek duży;) bardzo sympatyczna osoba:) a jakie ma fajne długiem i proste włosy hihi:)

jak miło z jej strony, że cie odwiedziła :) jak ona się czuje?

Dziewczyny mam umowę do dnia porodu więc na dniach dostanę świadectwo pracy i mam pytanie szczególnie do tych dziewczyn od rekrutacji:-). Czy brać od pracodawcy referencje? Czy przy rekrutacji zwracacie uwagę na referencję? Już tak dawno nie szukałam pracy, że nie wiem co oprócz cv się dołącza.

Renatal, ja nigdy nie proszę o referencje w wersji papierowej. Ewentualnie, jeśli kandydat już nie pracuje w danej firmie, za pozwoleniem kandydata dzwonię do działu personalnego i pytam czy mogę prosić o rozmowę z bezpośrednim przełożonym w sprawie referencji byłego pracownika.
 
Ostatnia edycja:
afi, darucha czuje się dobrze:) mówi, że skurczy brak i czeka:)
a co do kivinko, może przesadziła z tym sprzataniem i myciem okien? tyle czasu leżała i nagle tyle rzeczy na raz zaczęła robić. biedaczek:(
 
Yoannica - a to dobrze, że tylko raz na miesiąc; to niezłego ma powera, że po pracy jeszcze daje radę coś załatwiać:tak:powodzenia w poszukiwaniu inspiracji do urządzenia kącika:-D
Emilia - na razie leci (chociaż powoli....) :-D
Za mną już trzy prania. Jeszcze jest ciuszków na czwarte, ale nie mam już miejsca na suszarce, a poza tym pogoda się robi jakaś taka niepewna. Jakyb miało zacząć padać. Mam nadzieję, że chmurki sobie pójdą i zaświeci słoneczko:tak: W międzyczasie byłam na zakupkach obiadowych i jakaś taka padnięta jestem...
A i najważniejsze - kotek na razie nie wykazuje zainteresowania łóżeczkiem, chciał nam wczoraj pomagać przy składaniu, ale jak już rozłożyliśmy, to nawet nie podszedł, a szczebelki są tak gęsto, że nie ma szans żeby się przez nie przedostał. Kluseczka nasza :-D
A tak poza tym co słychać u exquise, Julianny- bo coś długo się nie odzywają:tak:
 
Jejku! Was zostawić na moment i proszę. Zeberka rozpakowana, Kinga w szpitalu...idę nadrabiać...

robaczku no ja teraz też termin po 20 kwietnia, ale coś mi się zdaje, że pójdzie szybciej...nie wiem...jakieś takie przeczucie...

magda
jak przeczytałam, że idziesz po czopa, to myślałam, że Ci czop śluzowy odchodzi:-D:-D:-D taki tok myślenia to tylko u mnie może być:-D:-D:-D

karina to dobrze ma ten Mąż z Tobą...mi by się nie chciało wstać o 6 rano, żeby śniadanko przygotować...
Wykombinowaliście coś z tym materacykiem do łóżeczka?

afi nie daj się wstrętnemu przeziębieniu...a sio!!

Yoannica ale mi narobiłaś smaka na placki ziemniaczane...ja też miałam wczoraj dzień na sprzątanie...

Emilia ja mam i kołderkę i śpiworek...ale na początek chyba śpiworek, bo takie małe dzidzi to bym się bała pod kołderką same zostawić...
Doskonale rozumiem radochę fonikiem. Mi wczoraj eMek zaktualizował oprogramowanie na moim samsungu i mam szybko działające androida 4.0...telefon śmiga jak szalony:tak::tak:

andzik wpadaj do nas częściej!

sonisia mój ma wychodne 3 razy w tygodniu -poniedziałek, środa i piątek jeździ na skałki, więc ja sama przez popołudnie i wieczór...:/

izka bardzo to podobne do rożka nie?

martolinka mi też ostatnio myślenie nie idzie. Wszystkie czynności do wykonania w firmie muszę spisywać do kalendarza, bo inaczej nic nie pamiętam:-):-)

MamiDo kluczyki w lodówce mówisz?:-D:-D Ja ostatnio chleb włożyłam do szafki z czapkami:p

Renatal im więcej masz papierków na plus z dawnej pracy tym lepiej...a gdyby napisali coś nie tak to przecież nie musisz tego pokazywać...najważniejsze, żeby mieć jak najwięcej dokumentacji in plus:)

kivinko trzymamy kciuki:*

Ja po wczorajszym sprzątanku, dziś wzięłam się za domykanie wszystkich spraw w firmie, tak żeby w razie czego wszystko było poukładane, popłacone i gotowe do zawiezienia do księgowej. Właśnie skończyłam tą robotę i niezmiernie się z tego cieszę. Tylko poodkurzam w domku, a eMek wieczorem umyje podłogi i poza tym już dziś nic nie mam w planach.

Ale jestem w szoku z zeberką...teraz już tak będzie, że lada chwila każda z nas może iść rodzić:tak::tak:
 
Jadąc po małego wjechałam do sklepu po jabłka- wróciła mi faza z poczatku ciąży
wink2.gif
i jem je kilogramami
wink2.gif
a tam ogłoszenie , że zgodnie z rozporządzeniem władz Sopotu wprowadzono w dzień wagarowicza zakaz sprzedazy alkoholu do 14 dla wszystkich. Chyba nieco naiwni są, bo dzieciarnia w tej kwestii jest bardzo zaradna
 
kasia - przestawiliśmy jeszcze jedną szafę w inny kąt pokoju i wszystko się zmieściło na cacy:-D nawet jest lepiej niż w pierwotnych planach:)
kasia, sonisia - mój mąż ma "wychodne" w sumie codziennie - trzy razy w tygodniu aikido i dwa razy angielski; w planach miał jeszcze rosyjski, ale na szczęście zrezygnował:tak:
Emilia - super mąż, taki prezencik:-D
martolinka - hehe ciekawy zakaz, ale pewnie większość miała już zapasy porobione :)
 
Zeberka mnie zmobilizowała i oto jestem już spakowana;-) brakuje mi jeszcze tylko kosmetyków w wersji mini , ale napadnę dziś rossmana i będzie koniec
 
reklama
A ja mam miesiąc do porodu i nie jestem jeszcze spakowana. Nawet nic nie prałam. Remont w trakcie i końca nie widać. Muszę w ciągu 2 tygodni się wreszcie spakować. Nie mam też zbytnio czasu na aktywny udział w forum, choć często ostatnio zaglądam.
Zazdroszczę Wam bycia przygotowaną już do porodu.
 
Do góry