reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

reklama
sonisia jeśli chodzi o to kłucie to na pewno spytam się gina czym to jest spowodowane ale wizytę mam w środę a jutro usg :) wyniki z holtera maja być w tym tygodniu ale nie wiem kiedy. A worki próżniowe zamówiłam na allegro, worki są różnego rozmiaru, odkurzaczem wysysa się z nich powietrze i zajmują mało miejsca:) Jak dziś samopoczucie?
martolinka jak fryzjer? ja mam zamiar iść za 2 tygodnie bo już mam takie odrosty że hej ale jeszcze troszkę muszę wytrzymać bo po porodzie to nie będzie tak łatwo się wyrwać na kilka godzin a u mnie wizyta u fryzjera trwa min 3h.
kasiagaw też już chcę żeby było ciepło tak około 15 stopni i słonecznie oczywiście:-) już nie mogę się doczekać jak będziemy chodzić z malutką na spacerki:) zdjęcie piękne nie dziwię się że faceci się za tobą oglądali :-)

U mnie weekend rodzinnie, w sobotę buszowaliśmy po sklepach, dziadkowie oczywiście najwięcej rzeczy kupili dla malutkiej z czego się bardzo cieszymy:) i tym sposobem już praktycznie wszytko mamy z najpotrzebniejszych rzeczy, a wczoraj teściowa mi troszkę poprasowała ubranek:) a ja wieczorkiem dokończyłam. więc weekend był bardzo sympatyczny:) Dziś mam w planach koleją partię prania, później spacerek, a jutro prasowanko:)

Buziaki miłego dnia:)
 
Maniaa ja mam włosy półdługie więc 2 godziny muszę liczyć. Farba chwyciła tym razem super;-)ja mam w planie jeszcze raz zaliczyć fryzjera tuż przed świętami - mam nadzieję , że zdąze;-)
ale Ci fajnie z teściowa. Dobrze , że pomogła:tak:
 
kivinko dobrze, że już wszystko dobrze...oby szybko udało się zlikwidować te owsiki.
Dziewczynki z Trójmiasta - zazdroszczę spotkania.

Mnie coś choróbsko nie odpuszcza. Od czwartku leżę i nic, katar, gardło. Chociaż dziś w nocy już lepiej spałam, więc może będzie jakaś poprawa. Niesamowite, że całą ciążę jakoś przetrzymałam i tak na końcówce mnie rozłożyło.
 
Hej Dziewczynki:) Dzis weszlam w 37 tc i musze powiedziec ze z kazdym dniem to coraz gorzej, bol brzucha coraz okropniejszy, lapie coraz czesciej i trzyma coraz dluzej, no ale jak przez to ma mniej bolec przy porodzie to niech juz bedzie, jakos wytrzymam. Maz dzis na szkoleniu to pozniej bedzie w domu. Gladz szpachlowa juz wyschla, wczoraj grunt polozyl na sciany, dzis ma zamiar malowac na bialo a jak do jutra wyschnie to jutro na kolorowo juz, w srode wielkie sprzatanie po remoncie a w czwartek juz mam nadzieje, ze meble sie wstawi, lozeczko zlozy, karuzelke zamontuje itp i bedzie pokoj gotowy na przyjscie dzidziusia:)
Pogoda sloneczna, az milo:) wioooosna
 
ziewaczko u nas też piękna pogoda, ale z okna tylko, bo na dworzu mega zimny wiatr!
u nas tez powoli do przodu z pokojem dla chłopaków. jakie materace wybieracie do łóżeczka?
 
sonisia jak samopoczucie dzisiaj? mam nadzieję, że że żadne cholerstwo Cię nie chwyta...

lene dzięki za komplementy! Może faktycznie jak Małej nie przejdzie, to najlepiej będzie wybrać się do tej znajomej psycholog. 3mam kciuki!

laseczki z trójmiasta ale Wam zazdroszczę tego spotkanka!:tak::tak:

Maniaa ja już też nie mogę się doczekać spacerku z Małą...

Gochson a więc wracaj szybko do zdrówka...

Ziewaczka
to już bliżej niż dalej do końca remontu...

Ja wczoraj popołudniu spakowałam torbę do szpitala. Zostały jakieś drobiazgi do dołożenia. Spakowałam też rzeczy dla Zosi. Potworzyłam położnym gotowe zestawy i tylko otworzą zamknięte woreczki i mogą Małą ubierać. Wzięłam 4 takie zestawy, bo mam nadzieję, że max 3 dni będziemy w szpitalu. A jak nie, to eMek dowiezie resztę. W każdym razie jestem już prawie gotowa. Jutro ostatnia część prasowania.

Dziś niestety obudził mnie straszny ból kręgosłupa w nocy i trzymał aż do rana. Wstałam z łóżka i za telefon do eMka, żeby przyszedł i mnie pomasował. Troszkę pomogło na szczęście...Ale żeby nie było tak pięknie, to jak robiliśmy śniadanie, jedna z naszych piesków, postanowiła sobie zjeść moją porcję. Nie dość, że ściągnęła ze stołu, to jeszcze zbiła talerz od zastawy. Normalnie myślałam, że ją uduszę...:angry::angry::angry: No i M robił mi śniadanie od nowa...

Później wpadły dwie sąsiadeczki na herbatkę i tym samym, dopiero teraz kończę pisać do Was.

Za oknem pięknie, słonecznie, ale chłodno. Zaraz zabieram się za robotę, bo mi się trochę księgowości nazbierało...

Miłego dnia Wam życzę:*
 
Witajcie kobiety! ;-)

Dziewczyny z Trójmiasta
- życzę Wam udanego spotkanka!!! :happy: Szkoda, że to tak daleko ode mnie...

robaczek
- jak zdrówko?? Byłaś u lekarza?

kivinko, ziewaczka
- przecież Wy zaraz zaczniecie rodzić Wow! :szok: Co to jest miesiąc, zleci jak biczem trzasnąć :szok: Rety!

kasia - taka laseczka, to wcale się nie dziwię, że nie jeden się za Tobą obejrzał.. :-p;-)

sonisia
- lepiej dzisiaj trochę?? Jak tam Twój poturbowany żołądek? Pewnie Bruno się rozpycha

lene - ja też mam jakieś zawroty głowy, choć już trochę mniej. Na szczęście nie wywracam się więc tyle dobrze ;-)

Maniaa - tak zachwalacie te worki próżniowe, że chyba i j a się skuszę i zamówię sobie na Allegro :tak: A czy np. taką dużą kołdrę z pierza też by zassało i pomniejszyło objętość?? Bo zima się kończy a ja nie mam gdzie jej upchać...
Teściowa - skarb! :tak: Chyba dość rzadko spotykane... Ale super, że dziadkowie tak się zaangażowali :happy:

Gochson- biedulko coś nie możesz się doleczyć... przesyłam fluidy anty-chorobowe :-)

ziewaczka - powodzenia z tym pokoikiem, żeby jak najszybciej Wam się udało zakończyć :happy:

kasia
- czyli jesteś prawie gotowa na przyjście Zosi? :happy: Jak Ci fajnie... Bo ja to ciągle rozgorączkowana latam, że jeszcze to i tamto :szok::-D Dzisiaj ciąg dalszy prasowania :-) Ale takie słodkie te ciuszki...

Miłego popołudnia laski! :happy:
 
reklama
witajcie;)
Wczoraj wieczorem miałam niezłe jazdy:) szlag mnie trafiał od wszystkiego. Myślałam, że zwariuje. na szczęście jak się położyłam to szybko usnęłam i dziś rano było ok:)

dziewczyny z 3miasta
ja również życze udanego spotkania;)
maniaa dobrą masz teściową, jakiś wyjątek:)
ziewaczka super, że już tak blisko jsteś. Mi też już wszystko za bradzo ciąży;/
kasiagaw musze wziąć z Ciebie przykład i też już spakować torbe do szpitala. Narazie to spisałam wszystko na kartce w razie czego jak ja bym sie nie przybrała a sama nie zdążyła spakować :) informacja dla mężusia;)
gochson mam nadzieje, że Ci przejdzie szybko i co za pech że na sam koniec ciąży się coś przypałętało;/
ewela mnie wczoraj mąż wyręczył z prasowaniem jak ja byłam w szkole;)

Wczoraj na zajęciach główną atrakcją dziewczyn było podziwianie ruchów Miłoszka :) czuje, że mały lowelas będzie bo tak chętnie reagował na zaczepki dziewczyn hehe:)

A my dziś chyba zaczynamy 35 tydzień. Jak ja chce już być na końcu tej drogi...!!!
Aha i z najważniejszych. Trwam w moim postanowieniu na post nie jeść słodyczy:) i musze przyznać że bardzo dobrze mi to wychodzi bo juz prawie 2 tygodnie a ja sie nie złamałam:)
 
Do góry