Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

[reniuszek]

magda ja uwazam , ze wiecej od operacji plastycznej daje zdrowa dusza , czyste spojrzenie, zdrowa cera, wlosy . ciezko to osiagnac, bo trzeba sie liczyc z duchowym przestawieniem na to, ze jest sie pieknym czlowiekiem in&out. operacja plastyczna to tylko deformacja/ maskowanie tego jak jako my naprawde wygladamy
zgodze sie z edytka jesli sa to urazy, olbrzymie asymetrie itd.... to czemu nie ??? ale nie dane mi bylo sie nad tym zastanawiac wiec do konca nie wiem jak to wyglada

 

[magda85-gdańsk]

paulusia chciałabym po karmieniu kiedys naprawic sobie biust, nie tyle co powiększyć, tylko wypełnic skóre, która wisi po 11misiecznym karmieniu

edytko, mój mąż mnie akcetuje, nie namawia mnie do operacju broń boże..jezeli sie zdecyduje, to bedzie to moja decyzja heh i nie jesatem plastikowa laleczką z bogatego domu
dziękuje, za opinie

reniuszku doczytałam twoje zdanie, farbujac włosy, robiąć henne tez ingerujemy w nature troche mniej, ale jednak. powtarzam nie chce miec balonów, tylko wypełnić biust, bo po karmieniu, juz nie jest taki jaki był przed ciąża. ja jednak nie neguje tego, że ktoś chce sie poprawić dla własnego widzimi się. jezeli operacja jest przemyślana i ma pomóc w akceptacji samego sie, to czemu nie

 

[MamiDo]

Witajcie Dziewczyny,
Mamy jakieś wieści od Kivinko???

No i nie wiem jak u Was, ale u mnie pada śnieg... a już się cieszyłam:-(

 

[reniuszek]

madzia a pewnie, ze kazdy drobny zabieg to ulepszanie nienaturalnymi drogami ale to chyba jest wpisane w nasza cywilizacje od najdawniejszych dziejow chyba juz za starozytnych egipcjan co do piersi to przeciez jesli sa takie a nie inne po karmieniu to wierze Ci , ze moze to wygladac asymetrycznie i nieproporcjonalnie do reszty ciala - przynajmniej masz jasno sprecyzowany , sensowny, racjonalny plan - to najwazniejsze .

 

[magda85-gdańsk]

tez jestem ciekawa co u kivinko!

 

[ewela_grzyba]

jezuuu miałam już post na całą stronę i skasowałam no niech to szlag!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
pisze od nowa wiec... i 40 minut w plecy

 

[magda85-gdańsk]

powodzenia ewela! wiem, jak to wkurza..

 

[ewela_grzyba]

Dziewczyny pierwszy raz nasze forum doprowadziło mnie do takich nerwów że aż się popłakałam
więc zaczełąm dzień - z super humorem (w końcu!) , a teraz mam taki zwalony, że już nic mi się nie chce, a już na pewno po raz 3 pisac tą samą wiadomosć....

przepraszam, ale 3 raz nie będę pisać, ***** daje kopiowanie jak cały komp sie zawiesi i nic ani be ani me

muszę chyba ochłonąć

edit: słowo gó..no jest takie brzydkie??/ echhh poszła gorsza wiązanka

 

[Emilia S]

Dzien Dobry Mamusie
Ja poranek zaczelam od kawki bo nocka kiepska w pracy wcale nie chce mi sie siedziec, a jak na zlosc wszyscy cos dzisiaj odemnie chca jaka szkoda, ze tu nikt mi nie moze wystawic L4!!

Kasiagaw jak tam samopoczucie? Smecta pomogla?
Sonisia ja to sie zastanawialam nad monitorem oddechu dla niemowlakow. Bo tez mam troche stracha ale sama nie wiem, bo jest dosc duzo roznych opinii... Moze sa jakies doswiadczone mamy ktore uzywaly?
Edyta my chyba mamy taki sam termon porodu? Tylko ja w przeciwienstwie do Ciebie jeszcze sie gotowa nie czuje musze jeszcze wozek i wszystkie kosmetyki kupic, a co do wozka to sie nie moge zdecydowac...
Ziewaczka cierpliwosci zycze! Wiem dokladnie jak to jest z remontami bo sama niedawno przez to pieklo przechodzilam. Ale zobaczysz jak juz sie wprowadzisz jaka bedziesz szczesliwa
Magda85 wiesz, ze ja tez z mezem ostatnio dyskusje mialam na temat operacji:-) co prawda to moje pierwsze dzidzi i planujemy jeszcze jedno, ale jezeli moje piersi nie byly w najlepszym stanie po karmieniu dwojki to tez bym sobie poprawila. Nie mowie tutaj o silikonowych implantach rozmiaru E, ale o taka korekte co by sie dobrze ze soba czuc. Nie wiedze w tym absolutnie nic zlego. Moja znajoma sobie zafundowala po drugim dzieciaczku bo z rozmiaru 75C po dwojce miala spadla do A i nie prezentowaly sie najlepiej i teraz naprawde swietnie wyglada, a najwazniejsze swietnie sie czuje.
Pozdrawiam Was dziewczynki!
xx

 

[_agata89]

magda85- a to dziwne ,bo ja om miałam 5 lipca i wg Branickiego będę miała wpis dziś ,że mam 35 tydz, bo dwa tyg temu mam 33 i tak od samego początku idzie tym trybem zaczętych tyg ,a nie skończonych. To obyście się jeszcze spokojnie wyspali :-) ale masz racje nie ma co ryzykować. Ja mam w miarę "luźne" nastawienie do zabiegów, operacji itp wiadomo, że nie milion rzeczy co chwilę, bo to błędne koło, ale jesli komuś coś nie daje spokoju, obniża samoocene, czy ogólnie poczucie wartości to czemu nie, taka przemyślana decyzja może dać chyba więcej dobrego niż złego
martolinka- to faktycznie Antek wstał skoro świt Nina na szczęście pociągnęła do prawie 7 więc jest ok ale gołąbkami to byś się mogła podzielić pogoda znów dobijająca, ja akcje pranie planuje rozpocząć tak 12-tego bo do tego czasu non stop coś sie dzieje, a szaleć mi się nie chce ;-)
robaczek- zdrówka, oby kawka coś pomogła, bo takie życie to nie życie... ;-)